Najważniejszy jest spokój. Ja mam jeszcze tydzień na zakup Ojro, mam nadzieje, że tendencja spadkowa się utrzyma. A poza tym wydam jakieś 300 EU przez 4 dni 3,3 a 3,6 czy 3,7 to jest stówa. Pewnie, że lepiej przepić, ale to tylko litr Ballantinesa nie aż tak dużo:D. Są tacy co brali kredyty w Eu po 3,7 a jak było apogeum po 5 a franek po 3,2 to przewalutowywali - CBR. Ja w tym czasie brałem kredyt we frankach:D:D:D:D:D