-
Liczba zawartości
2 626 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Zawartość dodana przez lokiec3
-
Ja z moich Tigger S na razie jestem zadowolony. Jedyny mały minusik to taki, że jak się glebniesz to nawłazi śniegu w szczelinę między rękojeść i przycisk do wypinania i trudniej jest wypiąć uprząż. Pozdrawiam. PS; A i długość sobie lepiej dobrałem bo o 5 cm krótsze od poprzednich i postawa niższa jest od razu.
-
Też tak uważam. A na Direttisimie żadnych przygód nie miałeś
-
:)Bardzo fajny wątek. Jeśli o mnie chodzi: Razem uzbierało się 17 dni. 5 Pitztal, 6 Livigno, 6 Serfaus-Fiss-Ladis. Co szczególnego: Lekcje na Pitztalu z instruktorem. Potężna gleba na Pitztalu taka, że od listopada jeszcze do dziś czuję bark. Pierwsze poważne kroki mojego synka na nartach rokujące wielkie nadzieje na to, że niedługo będzie równorzędnym kompanem do nartowania - to chyba największa moja radość i radość z tego, że wspólnie spędziliśmy wspaniały tydzień w Livigno. Jak na razie poznałem najlepszy ośrodek alpejski z tych w których byłem Serfaus-Fiss-Ladis polecam nawet najwybredniejszym. Moje postępy w jeździe. Myślę, że nienajgorzej choć niedosyt zawsze pozostaje. Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że przyszły sezon to mogę podjąć śmielsze próby w jeździe pozatrasowej. Kompensacja i śmig te dwie techniki dają mi coraz więcej radości. Ale trzeba pracować i jeszcze raz pracować. Może jakieś efekty będą. Jak na razie narciarsko najlepszy mój sezon. Oby takich więcej. Pozdrawiam
-
Sella Ronda = włoska robota!
lokiec3 odpowiedział smiths23 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Ja jestem sierpniowy, ale mam odwrotnie. Sąsiedzi zawsze są w szoku jak przy obecnych temperaturach i nawet niższych po syna idę do nich w krótkich spodenkach, na krótkim rękawku i w kapciach. A mam do przejścia jakieś 150 m w jedną stronę. W domu pow 21 celsjuszów to już się gotuję. Pozdrawiam. -
Ja miesiąc temu też jeździłem jak dziecko tymi kolejkami, ale w realu.
-
Livigno - skipass odsprzedam
lokiec3 odpowiedział Pantherka → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Jak bombardino w Livigno to tylko pod wyciągiem nr 17. Pod kościołem San Rocco. Po stronie Carosello. Lepszego w całym Livigno nie ma - wzmacniane koniaczkiem.. Polecam. A i zapiekane Livignasy są super na przekąskę. Pozdrawiam. -
Miło powspominać. Czekam na opis ośrodka spod pióra Szefostwa. Naprawdę fajne miejsce do nartowania. Pozdrawiam.
-
Pozwolę sobie przytoczyć mój wątek na temat tego miejsca. Parę słów masz o Livigno w poście nr 19 tego wątku: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=8111&highlight=livigno Pozdrawiam. PS: warto zjeść pizzę speciale w knajpie pod białym rycerzem - rewelacja lepszej w życiu nie jadłem.
-
Patrząc od strony praktycznej jak najbardziej Robcio jest lepszy. Ale nie zawsze chodzi o to, żeby tego króliczka złapać.
-
Dobra od dziś patent made in Cobra:D
-
Z Makłowicza to co sam zrobiłem to najlepsze były flaczki po Czesku takie na słodkiej papryce i oporowo czosnku. Deser bananowe niebo na karmelizowanym cukrze i rumie. Z jego patentów to jeszcze moczenie wątróbki w mleku przed smażeniem. Podczas smażenia pryska aż podskakuje na patelni, ale za to z wierzchu jest chrupiąca a środek się rozpływa. Tak samo frytki zamoczyć ziemniaki pokrojone już w gorącej lekko słodzonej wodzie. Dzięki temu maja kolor a nie są twarde. Ale do Hestona Blumenthala to mu jeszcze troszkę brakuje...... Pozdrawiam.
-
Po rozważeniu za i przeciw chyba jednak Soelden - pomimo tego, że byłem tam dwa razy. Gasteinertal nie podoba mi się narciarsko. Komunikacyjnie i organizacyjnie chyba będzie najbardziej korzystnie. Przybliżony termin pierwsza dekada stycznia, więc ludzi raczej będzie mało. Jakby ktoś miał namiary na tanie dobre apartamenty w okolicach Gaischlahkogelbahn, to proszę o info. Z góry dziękuję. Pozdrawiam. PS przy okazji jeszcze Gurgle będzie można zaliczyć.
-
Serfaus-Fiss-Ladis 06-12.02.2010
lokiec3 odpowiedział lokiec3 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Mi też się śni i żałuję, że tam nie byłem. Jak już napisałem. Warunki po temu były kiepskie: śnieg, mgła, wiatr, brak kontrastu i orientacji. Poza tym byłem sam bo moja ekipa nie ma takiego zacięcia by poznawać wszystko. Trasy nie należą do łatwych. Zawsze może zdarzyć się jakiś moment dekoncentracji. Ale wcale nie jest powiedziane, że jeszcze tam nie zawitam. A fotki rewelacja. Gdyby była tego dnia taka pogoda to nie darowałbym. Pozdrawiam. -
Takie pomysły znacznie podrażają koszty wyjazdu:p
-
Dzięki wszystkim za porady. Pytanie moje dotyczy w zasadzie przyszłego sezonu. Dobrze, że odradzacie mi BKK bo tam mnie korci jechać - po prostu nie byłem tam. Ale widzę , że nie warto. W Gastenertal i Soelden byłem. Więc znam i trasy i termy. Wychodzi na to, że z Moją Naj mogę jechać tylko w te dwa miejsca. Szkoda, że będę się musiał "powtarzać". Ale czego się nie robi dla Naj skoro zgodziła się jechać choć raz ze mną zobaczyć Alpy:):):). Pozdrawiam. PS jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to proszę, wątek nie jest zamknięty.
-
A ten basen http://www.cron4.it/index.php to miał ktoś okazje odwiedzić? Wygląda to nieźle. Jak ktoś był proszę o opinie. Pozdrawiam. PS cały czas coś mnie w tym kierunku ciągnie. A z Livigno to Pax ma rację. Co za dużo to niezdrowo.
-
Jak w tytule: Pytanie dla panów: Do jakiego miejsca w Alpach pojechalibyście ze swoją żonusią, która na nartach nie może jeździć. Tak, żeby miała co robić w czasie gdy ja będę oddawał się mojej pasji. Na razie moje typy to w Austrii BKK i Gasteinertal ze względu na termy. Proszę o inne propozycje i inne atrakcje jakie można zapewnić takiej osobie w czasie pobytu zimą w górach. Z góry dziękuję i pozdrawiam. PS Tak w zasadzie głosy Pań mile widziane.
-
Z nart slalomowych to w zasadzie miałem okazję jeździć na dwóch jeżeli oczywiście moje RX HF można do takowych zaliczyć (trochę to takie naciąganie). Duel 4 win SL. Pisałem o tym kiedyś na forum. Narta wymagająca ale ileż radości daje przy zmianie krawędzi. Na żadnej narcie tego nie doświadczyłem. Pozdrawiam.
-
Sprawa jest prosta. Robert jest nr1 i pod niego i dla niego jest wszystko robione. Ponadto Robert oprócz tego, że jest super kierowcą to ma zmysł techniczny, inżynierski i wszystkie jego uwagi są uwzględniane przez inżynierów - nie tak jak w poprzednim zespole. Jestem dobrej myśli. Pozdrawiam.
-
Narciarski Atlas Polski, Czech i Słowacji 2010
lokiec3 odpowiedział marboru → na temat → Tematy narciarskie
Przecież Pascal ma najlepsze przewodniki. Ja gdziekolwiek się wybieram na wojaże europejskie takie poznawcze a nie leżące, to zawsze szukam co Pascal ma do zaoferowania w przewodnikach o danym miejscu. Polecam. lepszych na rynku nie znajdziesz. Pozdrawiam. -
Olimpiada Vancouver 2010
lokiec3 odpowiedział Bończa → na temat → Zawody, wyniki, kalendarze, sylwetki ...
Są do bani. Mało informacji to raz i na mniejszym tv niż 42" to ni chuchu nie widać. Jak bym się cofnął do lat 80-tych. Pozdrawiam. -
A czy na Giggijochbahn też rano takie kolejki? Widzę, że Soelden to tylko listopad i grudzień bo nie ma ludziów. W szczycie sezonu trzeba to omijać szerokim łukiem. Proszę o relację i opis tzw Gurgli:D bo mnie interesuje ten kompleks i czy warto tam na tydzień jechać. Pozdrawiam.
-
Serfaus-Fiss-Ladis 06-12.02.2010
lokiec3 odpowiedział lokiec3 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Najlepiej wjechać do Fiss. Do Serfaus tylko w sobotę i tylko goście zakwaterowani we wiosce. Z tego miejsca masz w zasięgu żółta gondola do Ladis nazywa się Sonnenbahn. Po wjechaniu na mały wierzchołek, wysiadasz i masz długą niebieską do Ladis. Możesz wjechać z Fiss niebieską gondolą Moseralmbahn do góry i tam jest niebieska trasa pod krzesłem Rastbahn. Jeszcze w tej części ośrodka możesz skierować się z górnej stacji Moseralmbahn w prawo dojechać do kolei Waldbahn pod nią trasa jest czerwona ale nie taka straszna. Również Moserabfart do Fiss też nie jest taki straszny niby czerwona ale ja bym zaliczył do górnych stanów niebieskiej. Dalej bym się nie zapuszczał z umiarkowanymi umiejętnościami syna bo w dół będziesz musiał gondolami jeździć a nie na nartach. Ale myślę, że to co podałem w zupełności na 1 dzień starczy. Pozdrawiam. -
Patrz post 11 :D