Nightgale

Kup jej włosiennicę :biggrin: Jak pochodzi trochę to w wełnianą bieliznę będzie wskakiwać jak torpeda :wink:

Czy ktoś się przypadkiem wybiera do Falun na mistrzostwa ?

Austriacy czy Niemcy to może i do nas przyjadą. Tylko nie na narty a na wódeczkę i dziewczyny :-) Kilka lat temu u Rosjan i Ukraińców zrobił się boom na Zakopane. Ale chyba już się skończył. I ci też raczej nie na narty przybywali.

Medalu tak wyczekujesz ? : Obawiam się , że się może doczekasz...ale nie w tej dyscyplinie

Jest niesamowity fun :biggrin: Uwierz na słowo , sprawdzone osobiście. W tym sezonie nie obrobiliśmy się finansowo ( za dużo wyjazdów było :wink: ) ale na przyszły sezon zamierzamy od nich kupić dwie deseczki. Znaczy z Gunza będą to nasze pierwsze , ale ogólnie w kolekcji będzie już sześć :smile: Chcemy dogadać się z naszymi kumplami z Ukrainy którzy też planują zakupy. Może się uda urwać jakiś godziwy rabat.

Godzina z hakiem na biegówkach co rano się liczy ?

Widzę Juras , że sezonu nie marnowałeś :smile:

Ciekawe czy drzeć umie :wink: Pierze oczywiście a nie się czy koty :biggrin:

Osobiście wydaje mi się , że niechęć do puchowych kurtek bierze się od tych starej generacji. Przynajmniej ja tak mam. Posiadałem taką i po dwóch latach wszystko się tak utuptało , że miałem znakomicie ogrzane nerki i zadek. Tylko to :-) Acha i pierze zaczęło wyłazić więc wyglądałem jak kaczka w trakcie skubania:biggrin: Te nowe raczej tych wad nie mają. Ale gdybym miał coś takiego kupić to bym musiał kwestię solidnie przemyśleć.

Nie wiem czy było ale ... Facet wybrał się na polowanie, na niedźwiedzia... Obwiesił się giwerami jak Rambo i cheja w las. Chodzi i chodzi , a niedźwiedzia nie widać. Znudzony już ma wracać, ale widzi małą chatke na wzgórzu. Wchodzi do niej a tam baca siedzi. Mówi bacy o swoim problemie z niedźwiedziem, a baca na to... - Zostaw chłopie te swoje zabawki, weźmiemy moją flinte, pikusia i idziemy. Niedźwiedzia walniemy bez lipy- Doszli do polanki na której rosło potężne drzewo i baca mówi... - Panocku, teraz spuszczę pikusia ze smyczy, wejdę na drzewo i jak spadnie niedźwiedź to pikuś zadupczy go na śmierć.. Ale panocku... skupta się teraz i słuchajta... Jak by się zdarzyło, że z drzewa spadnę ja.. to napieprzaj z flinty w pikusia zanim mnie dopadnie ;-) Do sklepu wtacza się totalnie nabzdryngolony facet i zawisnąwszy na ladzie wykłada przed zbaraniałą sprzedawczynią dwie prezerwatywy: - Jatoupanikupiłem? - M-m-m-możliwe... - Aposo? - Dzień dobry. Poproszę Butapren. - Co? Narkoman? - Nie. But mi się rozerwał. - I co? Myślisz, że jak się kleju nawąchasz, to się zrośnie? Standardowe przyjęcie weselne. Drużba stuka w kieliszek, czeka aż na sali będzie kompletna cisza, i mówi: - Niech wszyscy żonaci mężczyźni staną przy osobie, bez której nie wyobrażają sobie życia! Niestety, barman został stratowany na śmierć. Funkcje suszarki wg kobiet: - suszenie włosów - udawanie mikrofonu - zdmuchiwanie kurzu. Funkcje suszarki wg mężczyzn: - suszenie skarpetek - straszenie kota. Mądrości życiowe: Jestem zaj.ebisty w łóżku. Mógłbym spać całymi dniami! Przyjaciel to nie ten, który taszczy cię z baru. Ale ten, co czołga się razem z tobą! Pamiętaj, jeśli kobieta nie ma okresu to twoja wina. Jeśli ma, to też twoja wina. Kobieta jest jak wino. Im starsza tym więcej czasu powinna spędzać w piwnicy. Eksperci twierdzą, że najlepsze pędzle do golenia powstają z sierści borsuków. Borsuki jednak twierdzą, że lepsze są z sierści fretek. Niespodziewani goście nie istnieją, są tylko gospodarze, którzy stracili czujność. Śniadanie na kacu jest jak przeszczep, może się nie przyjąć. Trafiła kosa na kamień: Konsultantka firmy Avon zapukała do drzwi mieszkania Świadka Jehowy. Siatkarka, która przechodziła obok drzewa, na prośbę dzieci ściągnęła stamtąd spanikowanego kota. Po czym odruchowo zaserwowała nim prościutko w sam róg placu zabaw. Normalnemu człowiekowi, aby się wyspać wystarczy jeszcze tylko 5 minut. Kot składa się z futra, kota właściwego i podzespołu mruczącego. Zostać narkomanką, pijaczką i bladzią jest bardzo prosto. Wystarczy nie ukłonić się trzem babciom-emerytkom z bloku. Jak to jest? Kiedy jesteś w parku i nie masz fajek, a nagle masz taką ochotę, to żywej duszy nie ma. Ale niech tylko się odlać zachce - od razu pełno ludzi.

Kiedyś widziałem we Francji czarnego kolesia , śmigającego w różowym kombinezonie właśnie wykończonym futerkiem. Widok był oczojebny do bólu .:biggrin:

MonoSki . Ładne. Nie wiedziałem że gdzieś to robią poza Francją. Ja pierwszą mono miałem Blizarrda. Niestety sprzęt jest mało popularny więc trzyma wysoką cenę. A K-2 to już całkiem nietania firma.

Kilka lat temu kupiłem w USA kask K-2 Black Hawk. Koszt w przeliczeniu wyniósł mnie mniej niż 1000 peelenów. Z transportem. Fakt , dolar stał wtedy nisko. W Polsce jakiś szaleniec importer śpiewał za niego coś pod trzy tysiączki :eek:

Prześmiewcy wredni jeden z drugim :wink::biggrin:

Pamiętam swoje zdziwienie kiedy przyjechałem do Szczyrku kilka lat temu po długiej tam nie bytności. Od moich studenckich czasów kiedy tam jeździłem co rok zauważalne były dwie zmiany. Było więcej knajp i wypożyczalni. Reszta nadal jak za króla Ćwieczka. Jak czytam to nadal "Na południu bez zmian" :frown::