Gora ladna ?? Raczej delikatna, moze bez "bledow" ale lajtowa i bardzo malo krawedzi, naprawde szla zeslizg za zeslizgiem i to wydaje mi sie glownie zrobilo czas jaki zrobilo.
Plus oczywiscie jak piszesz ZERO "pazura" w jezdzie, a chocby nawet plynnej zacietosci
Tak no offie - co to byl za kolo co z Domanskim zagadywal, jak rowniez to dziewcze z Kurdzielem ??
Umiejetnosci komentatorskie, co tam komentatorskie - nawet wypowiadania mizerne, choc Ona w drugim przejezdzie ciut lepiej sie rozgadala