juice

Moze byc Nawet jak ktos ma smaczka to moze byc czekoladowa albo skosnooka

Bugi wazy tyle co ja. Ale ja jestem zgrabniejszy ;)

Juz nie wiem komu sie mistrz nalezy Myskie, Witek, Gregre0 Chyba jednak Mysiek :D Wrocilem z nart, czytam i lzy mi ciurkiem leca, ledwo sie kontakty oczy trzymaja :D:D Zajebioza :D:D

No, no..... trzeba pilnowac wszystiego jak widac Pykne sobie jakas multiwitaminke na wyjazd

Szok :(

Nikt bezkrytycznie w czambul nie potepial Doskonale wiesz ze cofniecie cofnieciu nierowne. Co m.in obrazuje ponizsza fotka z pieknym ujeciem

Masz Mistrza :D:D

Bobry. Ale tylko wykastrowane. Te z jajcami tez nie.

Wiec bedzie nas dwoch zmartwionych inaczej. Ja od so do pt Choc DH w Wengen szkoda

ale potrafi tez dac duzo radosci - wtedy zmeczenie smakuje inaczej

W takim razie kawal drania i zboja sudeckiego Moze zrobie mu troche "lokalnej reklamy"

Szybki dodatek z wczoraj Jazda do 12. Najdluzesze stanie glowna kanapa ostatni wjazd nia 10.43 minut 7 (slownie siedem). Hromovka - do 1 minuty. Krzeslo dwuosobowe - zero Orczyk - do 2-3 minut momentami. Rowno ja stol prawie. Twardo. Mrozno. Szkoda ze slonce po drugiej stronie (poprawi sie od lutego). Zal bylo odjezdzac - maly niedosyt.

Byl na forum dosc szeroko omowiony temat nart komorkowych / serwisowych. Zalozony ostatnio nawet przez SB Poszukaj i sprawdz. Pozdrawiam

Pieknie koledzy prawicie. A do tego jeszcze prawdziwie. Ale najistotniejsze jest co i jak zostalo uzgodnione pomiedzy stronami umowy. Bo jezeli zostalo powiedziane ze dwa pokoje dla 15 osob no to tego nalezaloby sie trzymac bez wzgledu na to na ile one sa standardowo przeznaczone. (nie wyobrazam sobie aby zostalo powiedziane ze bez limitu osob no bo to juz byla by lekka paranoja). Bez wzgledu na cokolwiek wypadaloby poinformowac druga strone ze sie robi "cos inaczej" niz sie uzgodnilo wczesniej - np. ze z "jakichs" powodow zarezerwowany lokal nie bedzie dostepny - choc "nic" nie tlumaczy udostepnienie lokalu innym osobom. Pojawilo sie w tej dyskusji kilka watpliwosci po drodze. Kebargo - moglys dopowiedziec jak te wasze uzgodnienia wygladaly

Czy to znaczy ze wszystkie krawedzie sa fabrycznie podniesione, czy tez maja "strukture" ??

Sprawdzalem sie w tygodniu przy - 22, ale tutaj to bym nawet nie probowal :eek:

Ciezki, oj ciezki masz humor

Nie krytykowalem, pisalem - moze braklo cudzyslowa lub minki Postawiles na takie marki - na inne nie. Tyle

Dzieki Ci - Chcaca

Niestety Homar nie dal Ci mozliwosci zaprezentowania marki w ankiecie, choc wygraly one dzis GS pan.

No a pisza ze puszysty Nasir - a jak ten kawalek czerwonej nad czarna do orczyka ? Trasa + kolejki ?

Gora ladna ?? Raczej delikatna, moze bez "bledow" ale lajtowa i bardzo malo krawedzi, naprawde szla zeslizg za zeslizgiem i to wydaje mi sie glownie zrobilo czas jaki zrobilo. Plus oczywiscie jak piszesz ZERO "pazura" w jezdzie, a chocby nawet plynnej zacietosci Tak no offie - co to byl za kolo co z Domanskim zagadywal, jak rowniez to dziewcze z Kurdzielem ?? Umiejetnosci komentatorskie, co tam komentatorskie - nawet wypowiadania mizerne, choc Ona w drugim przejezdzie ciut lepiej sie rozgadala

GS pan - po prostu piekny Reszte opisal Homek, choc dodam ze Tina drugi przejaz wykonala perfekcyjnie. GS panow - bardzo ciekawy, choc mniej elegancki od pan - duzo wiecej jazdy na zeslizgach, choc bez dramatyzowania z ta szkola przetrwania. A ostatnia scianka owaszem ze duzo lagodniej ustawiona niz rok temu, to moze i dobrze bo co drugi nie wylatywal. Ty lepiej Homek jak znawca kobiecych dusz alpejskich powiedz co sie wyprawia z Julka :eek: Drugiego przejazdu w jej wykonaniu nie widzialem (male spoznienie), ale pierwszy to byl.......... dramat, jak na nia kiedys

Wyglada na to ze niezmienne od tygodnia, tylko mrozik bedziemy mieli mniejszy. Ale o szczegolach przekonamy sie jutro

Ladne sobie tutaj tetatet odpierdzielacie Wrozko, jakbym wiedzial ze bardzo ladnie dziekujesz tez bym Ci rekawiczku ufundowal