Toz to kur#@ jakas masakra jest :eek:
Kilka razy "tak" pojechalem, ale nie z kijkami tylko trzymajac reka w klacie, po w miare plaskim i moze 20-30 metrow bo mala chciala "tak sobie zjechac".
Niewygodnie, pochylono skrecony, i jeszcze trzymajac "dobrze" dziecko to gorna narta w luku lapie wewnetrzna krawedz. Wogole szkoda wspominac.
Dalego tylko tak "rozrywkowo" 2-3 razy i powiedzialem ze dosyc tego.
Az wstyd sie przyznawac
A dalej to juz na wlasne nogi i do roboty.