Ok, wazne aby Ci to jak najwieksza przyjemnosc sprawialo, ale skoro juz pytasz, to do tego.............
Nogi za proste (pomijamy ze za waskie ), przy tym skrecie jedziesz w jednej wysokiej pozycji, brak chocby minimalnego ruchu jak przy NW.
Choc w zasadzie stoisz to i tak siedzisz na tylach, zobacz 7,8,9 sek-podnosi Ci dziob zewnetrznej narty, a nie sadze abys tym stylem probowal cwiczyc skrety na wewnetrznej.
Skrety sa "bardzo plytkie", w zasadzie prawie zeslizgujesz sie na wprost, bez chocby inincjacji krawedzi - ale to moze byc wolny wybor sposobu jezdzenia i jezeli tak Ci pasuje....................
Rytm skretom nadajesz wbiciem kijka, ale reka zostaje Co za bardzo z tylu.
Nie masz machac kijkiem z przodu do tylu tylko odpowiednim wbiciem z przodu nadac rytm skretom, wciaz trzymajac rece i kijki z przodu.
Sprobuj przeniesc srodek ciezkosci do przodu, ale nie koniecznie pochylac tlowia - "klasyka", czyli piszczel opiera sie o jezyk buta, troszke przy tym bardziej przysiasc i obnizyc srodek ciezkosci, dociaz przody nart. Rece luzno z przodu i troszke w dol. Kijki nie sa za dlugie ? (ale moze mi sie zdawac).
Tyle mojej amartorszczyzny. Moze madrzejsi koledzy podpowiedza cos lepiej
Powodzenia i zadowolenia
ps.s nie myslales o jakims instruktorze na chwile, albo moze sprytny kolega pod reka ??