juice

A to faktycznie oryginalny patent (choc wersja z Irbisem byla radosniejsza ;)) i faktycznie ramie z kamerka potrafi dac po lapie. Ale dalej - jak dla mnie - malo widac, no bo odleglosc nieduza to i objac duzo nie da rady. Montaz i muza niezle. Z weekendem nawzajem

Zoltan, jak tam na Pilsku to mnie......... bo daleko i ja gdzie indziej. Ale przeciez na tym filmiku to nic nie widac poza tym ze sa drzewa i jest bialo :eek: Do czego sie poczepiliscie ze Was ciagalo za soba ?? :eek: Pozdrawiam

Kotlina Klodzka. Duzymi momentami i miejscami bylo niebiesciutko i zolciutko

Ja jutro bankowo bede mial chmury - slonce bylo dzis. Marze tylko aby bez mgly:cool:

Jak sie martwe o ten bolid wywazenie z waga Kubicy. Nie "doslyszalem" - BMW startuje z Kersem ??

W lokalnej mi sekcji maja polaczenie nart i rolek. Mozna rzec sekcja rolkarsko-narciarska (tak po polsku ;)), no bo rolek wiecej. Ponoc niezla jazda i dobrze robi. Instruktorzy ci sami od jednego i drugiego.

Ughhhhh:eek: szyba niehartowana

Ja niestety tez i to nawet troche sporo niestety. Zlozylo sie na to i ciut juz mniej urlopu do wykorzystania, i rozwalone kolana i niestety tez ten nasz "ojciec kryzys - matka recesja" bo to nie jest tania pasja (jak np. szachy - kiedys "ostro" gralem i wydatki byle nieporownywalnie mniejsze:D) Ale jak mowisz Hucu, jeszcze nie koniec.......... choc niestety juz go czuc p.s. tak sie troche pocieszam, ze choc ilosciowo mniej to moze choc jakosciowo ciut lepiej ;)

Hej - witaj i pisz

Ja dostalem od Marcina omeglassa na chwile ale bylo za plasko i na miettko

Tylko troche twardsza i troche stromsza gorka zeby byla

Dzieki za spotkanie i poznanie (Aklim, Wojtus) i fajnie pogadanie i pojezdzenie (Barti, Marcin). Fajna gorka, szkoda ze taki kiepski wyciag (w 3h zjechalem raptem 4-5 razy () Syn szczesliwy (II miejsce) i mowi abym mu nastepnym razem siary nie robil W kazdym razie smarowanie wazne - jak zapialem Marcina Omeglassy to mialem wrazenie ze moje heady piluja slizgami snieg. Mi by to nie pomoglo za duzo (ok 7 sek. straty do czolowki:o) ale moze chlopak moglby ustrzelic "zloto" A Marcin gdyby pierwszy przejazd tez zrobil na gigantkach to pudlo bylo w jego zasiegu. W kazdym razie chrzest bojowy na tyczkach dokonany Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam

Wroc do tematu w kwietniu... najwczesniej:)

W tygodniu ratrakuja, i wtedy jest najprzyjemniej Nie orczyki tylko talerzyki. Na nowa kolejke i stoki raczej nie ma co szybko liczyc tak mysle 1700 m trasa cfis jest w zasadzie do zjechania na 2-3 razy - no chyba ze ktos ma tyle samozaparcia aby wiecej razy kwitnac na tym 15 minutowym krzesle Pozniej talezyki i 4 trasy po 1000 - 1200 metrow. Zaleta talerzykow -szybkie, do 4m/s - zalezy jak puszczaja. Ja mam zdecydowanie blizej - takze jak sa warunki to dobry lokalny wypad w tygodniu. Tylko lepiej sprawdzic co i jak chodzi bo teraz mi sie widzi, ze ze wzgledu na frekwencje / oszczednosci wylaczyli do weekendu H2 wyciag :eek: Acha- maly sezon licza w tygodniu, a weekend wala ceny normalne - czyli najwyzsze

Kwatere mam w Krakowie u Śwagra, a zona ma plany ma niedziele "krakowskie". Poza tym do 15.00 to juz bede lapal azymut na chate. Takze raczej nie

Ughhhh - oby Ci jezyk kolkiem stanal ;)

Ooooo, to juz drugi z takim fajnymi naklejkami. Ja zolty kask i zolte gogle.

Homek - to nawet moze byc tak ze uderzysz glowa w kasu i bedzie kaput, a bez i sie uda. No ale to raczej wyjatki, te od reguly chyba.

To ja postaram sie przed 9 Masz jakies "znaki charakterystyczne" ??

No ale przecie jadac za granice obowiazkowym jest mienie przy sobie towodu tozsamosci, takiego czy owego.

Upssss - bede szczery, nie wiem :D Heady na pewno nie maja, a te- jakies takie sliskie u gory sa

Cyarna Gora - Sienna Dzis bdb. Pogoda zmienna, ale bez mgly, bylo czyste slonce z blekitem, byl pruszacy siwateczny sniezek i byl wietrzne zawieruchy na szczytach ze az milo. Wszedzie rowno i twardo do bardzo twardo. Nic nie wymiekalo do popoludnia. Nieliczne wytarcia (nie przetarcia) przechodzace w oblodzenia. Ale nieliczne. No i to co tygrysy lubia najbardziej - alpejskie kolejki Maly zgrzyt estetyczny - talerzyki nie najczystsze niestety, a nudzaca sie obsluga nie kwapi sie do czynnosci higienicznych. Zakladanie bialych spodni absolutnie niewskazane (zona miala i srednio to wyglada, zeby nie porownywac....)

Z tego co wiem to m.in. Marcin, Racecarver, moi z synem i Ty ??

Mam nadzieje ze nie fajery :eek:

:( Podobnie "urazowo - objawowo" zmarl moj kolega w wieku 11 lat. Niby sie uderzyl - nie uderzyl w glowe, wszystko n apoczatku ok, a po godz. "odlot"