W Tux-e kobieta z RP filmowala kamera caly proces narciarski meza z dzieckiem, lacznie z przechodzeniem przez bramki do kanapy;
Tak nam zamieszala przy wejsciu, ze syn zostal przytrzasniety przez bramke i zostal, jak sie zatrzymalem zaraz za bramka zeby go nie zostawic i zawinela mnie kanapa na nie to siedzenie, wiec koleja rzeczy zone zasadzilem na kolana, tylko nam sie ciut zarty sklinowaly z popdlozem, ona sobie pacnela obok mnie a ja skakalem na betonik juz z kontrolowanym klapnieciem na boczku - na szczescie nie bylo wiecej jak metr - no i obsluga widziala i zatrzymala wyciag. Na gorze juz byli na nas przygotowaniu i prawie nas sciagali recznie z kanapy abysmy znowu rumoru nie narobili
Za to w Spindlu raz na 4 osobowa kanape zasadzilo sie 5 Czechow jakims cudem i w walce o miejsce jeden troche starszy facet spadl z 1,5 metrta na beton, calkowicie niektrolowanie. Wyciag zatrzymali, a knedliki zaczeli sie okladac nartami, dobrze ze nie krawedziami