juice

Sa jakies dane odnosnie odpowiednich promieni skretu przy odpowiednich dlugosciach ?? Byc moze jezdzi sie swietnie, ale wymiary faktycznie jakby wskazywaly w strone uniwersalnosci i elastycznosci niz specjalizacji

Mam nadzieje ze nie wzieliscie mnie za reklamodawce sokow

Swiete slowa. Dodatkowo braki slabej nie zawsze sie zauwazy odpowiednio bez uzycia dobrej. Ale nie odkryje duzej mocy ten ktory jej nie uzywa.

Powiem wiecej, jak go sniagniesz to sie czujesz nieswojo, jak w nie zapietych pasach w samochodzie No coz - moglbym polecic jednego znanego i i chyba lubianego goscia z forum, moze by pomogl - ja mam dzieki niemu taki ze przy obrazku Jacka wyglada jak Mona Lisa przy krowim placu ;), no ale on za duzo sie polecal, reklamowal i chcial cos pomocnie sprzedac wiec lepiej sie nie odzywac:rolleyes:

Ok, a wiec na szybko moze sie nie machne. RC4 SC, SL10, R8S, ricetiger SC - ten sam - podobny poziom. Ricetiger SL, poziom world cup sc dla fischera i SL 12 dla Atoma. Do tego niektorzy mowia ze ten tiger jest najbardziej zblizony do komorki z nart sklepowych. Dodatkowo po edycji posta - czyms "posrodku" jest St11 atomic - lzejszy od 12 twardszy od 10, taki niebieski a nie czerwony, tez na tym formum byl chwalony przez kogos za wlasciwosci jezdne

4 razy probowalem cos napisac i mi wyperdzielalo w poprzednim poscie Od pt zapowiadaja duze zachmurzenie z opadami snieg/deszcz. No i stosunek tych opadow bedzie decydujacy bo jak sie zrobi tak jak ostatnia nd-pn to wszystko nam splynie:( teraz jest idealnie, a ja moge jezdzic dopiero najwczesniej pt-so

"Wszedzie" teraz sie teraz poprawilo, bez szczegolow, i jest w gorkach minus.

Ja to samo slyszalem od Domanskiego. Ale powinny sie pojawic w prasie chyba jakies szczegoly przy takim incydencie. Np: posliznal sie i zlamal reke. W zlosci i dla poprawy humoru wszystkich zwolnil. Albo: Uslyszal jak cala ekipa zapila i zlala zadanie do wykonania. Przy tej okazji posliznal sie i zlamal reke. Wtedy w zlosci wszystkich zwolnil.

mala korekta - rc4 sc - sl to serwisowka u fischera; wydaje mi sie ze krecisz sie z ww typami na tym samym poziomie (atom sl9-sl10 raczej detale, reszta podobny level); takze nie wiem czy uzyskasz od bardziej doswiadczonych konkretne konkrety - tu moga bardziej decydowac indywidulane odczucia i preferencje, wlasne odczucia dechy na stoku; jest jeszcze czas - ruszaj tam gdzie bialo i testuj

Powiem szczerze, ze dobrze by bylo w tej dyskusji wrocic do poczatku, tzw. czy wywalil ekipe, jak powod tego byl - czy wiazalo sie i jak z incydentem z lapka. ma ktos jakies info o tym /

Macie panowie oczywiscie racje ale ten "zapas mocy nie zawsze sie sprawdza". Zalezy od tego kto jakie ma i bedzie mial preferencje i umiejetnosci do jazdy. Nie nalezy zawsze zakladac ze kazdy bedzie mial progres taki a taki, bedzie chcial go miec i bedzie go on bawil. Moja zona jezdzi 2 sezon na srednio twardym z plusem atomicu i ciagle narzeka ze narta ja za bardzo niesie, jest za szybka i musi zmienic na "lzejszo-lagodniejsza" a interesuje ja spokojne, wolne i rekraacyjne jezdzenie. Dlatego ja dla tego rozwoju w momencie "dopiero co zaczelam jezdzic" radzilbym bardziej srednio-lagodny model do windowania umiejetnosci. Ale jezeli czujesz ze to jest to co bedziesz w zyciu kochac najbardziej (albo prawie) i dopoki bol miesni ud Ci rozrywal nie bedzie i struzka potu nie zesliznie sie Twymi plecami w dolna czesc ciala o mniej szlachetnej nazwie (choc ogolnie przyjete ze piekniejszej ) to nie poczujesz satysfakcji i ukojenia w narciarskim spelnieniu to moze idz na maxa i walcz z tym. Powodzenia:)

Hot bez jaj, no chyba ze w stwierdzeniu ch.. - miales na mysli niedokonczona "chalwe". A bez wzgledu na regionalizmy to BUC do CH..A ma sie mniej wiecej jak wol do karety, raz jedemu za bardzo ublizysz, a drugim razem za bardzo kogos skomplementujesz

Piekna sentencja. Ajajaj

No dobra to ustalmy obiektywnie ze: * jak wywalil cala ekipe to jest calybuc *jak wywalil pol ekipy to jest polbuc *jak nie wywalil nikogo to jest buc w zaleznosci od indywidualnego uznania i czucia ktore kazdy moze miec Moze byc ? p.s. przepis na fana bodego nie znam - ale moze tak: "szlachetnie obiektywny mlody i romantyczny homar delikatnie przyprawiany i przypiekany na wolnym ogniu" ?? ;) moze byc dodatkowo ze " zapity zgryzliwym i przemadrzalym soczkiem"

Dotychczas byl jeden lub 2 male soczki z rurka (dzusiki ) w kieszonkach - wieksze dowodnienie to knajpa na stoku, choc do przetrwania to wystarczalo co w kieszeniach. Ale moze faktycznie czas juz sie przerzucic na bardziej zaawansowane technologie - w koncu czlowiek sie starzeje...

A chociazby takie zeby sie przekonac czy i wogole jezdzisz i jak jezdzisz. Do tego tez kilka slow o sobie w profilu by sie przydalo. Chcesz zrobic im z tego pozytek i nam to powiedz cos o trasach, warunkach sniegowych, ewentualnym planie zagospodarowania uczestnikow. Dobrze jest po tym wszystkim miec pojecie czy wazniejszy byl relaks na lezaku i w hotelu czy nartowanie - sa zwolennicy tego i tego. A jak ktos chce szczegoly chocby cenowe to zapros na PM. To ze skipass byl w cenie to jeszcze zadna rewelka, wazne jak to do kupy wychodzilo. Ot takie drobne wymadrzanie sie Pozdrowionka

No to cos z tego wyszlo jak tak powiedziec do faceta to brzmi obrzydliwie i obrazliwie, Body rzeczownik, brrrr. jak to brzmi strasznie :eek:

Przy solowce na Spindler (a takie sie zdarzaja) to calodniowka wychodzi ponad 2 paczki. Takze gdybym mial ekipe na miejscu na taki skok to mi sie oplaca - spalanie przy ostrej jedzie 7 ropy na 100.

Wybacz mi grzesznemu, ale nie mozna nie spytac:o ..... wczesniej byli nie tylko faceci czy tez nie tylko pojedynczo ?? Dyskusja zaczela sie od info o pogonieniu calej ekipy wspolpracownikow - nie wiadomo dlaczego i czy faktycznie - jakies tam gesty, wyglady i zachowania tak sie pododawaly

Mysiek, o jakim Ty podlaczeniu myslisz z kolega - bo sie tu zaraz niezle jaja zrobia

Hehehehe - Ambro ciekawe czy i dokad nasi uciekna :eek:

Tux - 6 noclegow 5 dni skipass dla rodziny 2+1 = okolo 4.200 pln. (przejazd we wlasnym zakresie, obiady na stoku, brak dodatkowych atrakcji poza nartami). W tym bylo okolo 100 zlotych przywiezione z kraju w roznych zapasach

Chlebowego czy C.O. ??

Co do Bodego to wyglada na przydupasa, choc zawsze mozna sie mylic. Co do narodu wybranego, no to "slyszalem" niestety ze to wlasnie My walczymy z USA o palme zwyciestwa w "tej konkurencji"

Zawsze mowilem, ze z Francji to najlepsze sa Francuzki, i to nie koniecznie na nartach Dzieki Bugi za info o wszystkim. 1800 rozumiem ze liczone z Wrocka (czy skad) ? Do Genewy jest 1400 (jezdzilem).