A ja zaliczyłem w tym roku
Białka jest bardzo dobra, jeśli chodzi góra, wtedy przestrzegając podstawowej zasady wczesnej pobudki można sobie poszaleć. W Austrii w czasie, kiedy byłem też nie było śniegu, z wyjątkiem tras narciarskich i lodowca, widok z góry był raczej smutny - gołe pola wokoł Zell. Szklarska - wrażenie przygnębiające ze względu na przestarzałe krzesło - jedzie się powoli w górę i marznie. Dlatego trzeba było zbiec do Harrachova. Kasprowy jest super, ale idziemy piechotką, trzeba spróbować, warto, nie jest to wcale trudne. Ogólnie na Slowacji jest ok, pod warunkiem wczesnej pobudki, Chopok porównywalny do Austrii. Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich.
P. S. Obiecuję sobie jeszcze dwa razy w tym roku Kasprowy.