Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

koliber

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 577
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Zawartość dodana przez koliber

  1. koliber

    Saalbach - polowa marca

    Fakt - czarna "14" to typowo polski standard. Poza dwoma niezłymi ściankami, to po prostu wąska, oblodzona rynna w lesie - unikać zdecydowanie! Noclegi rezerwowałem przez Neckermana w Maishofen, nie było tak drogo abym wolał szukać na własną rękę. Co do ogólnych wrażeń... wad jest niewiele. Nie ma oczywiście tak wysokogórskich widoków jak np. w Ischgl, denerwuje też to, że aż 3 kolejki gondolowe nie posiadają siedzeń. Oznakowanie tras jest tez moim zdaniem niewłaściwe - większość niebieskich tras ma spore ścianki, zwłaszcza przy dojazdach do doliny. Natomiast jest bardzo fajna atmosfera - dużo knajpek, świetna infrastruktura, trasy w większości nasłonecznione, ale chyba najważniejsze to możliwość zrobienia dużej rundy wokół Saalbach - w sam raz na jeden dzień. Polecam zacząć na krytym parkingu pod krzesłem "Bernkogel", po drodze dłużej zatrzymać się na stokach Hochalm (chyba najciekawsze), a wrócić stroną północną (znacznie mniej tras). Do Leogang trasa z fajnymi widokami, ale mnie aż tak się nie podobała. Moje ulubione trasy to: niebieska 46, czerwona 36a i czerwona 23.
  2. koliber

    Saalbach - polowa marca

    Ja byłem ostatniej zimy 6-13 marca. Czynne były wszystkie trasy na stoku północnym, a na południowym wszystkie do stacji pośrednich i mniej więcej połowa (te naśnieżane) do samej doliny. Ale jak wyjeżdżałem, to przyszło kilka dni z kolejnymi opadami śniegu, tak więc później było jeszcze lepiej. Do 19 marca w tym roku trwa tzw. "główny sezon" z wysokimi cenami, więc myślę że spokojnie możesz jechać.
  3. koliber

    Cieńków - otwarcie krzesła

    Trawers to tam zawsze faktycznie był, ale teraz na mapce jest tam mały wyciąg, aby można było puścić się na dół po tym spadku i wrócić wyciągiem zamiast człapać po tym krzywym. Chyba że jeszcze nie był czynny?
  4. koliber

    Cieńków - otwarcie krzesła

    Szkoda tylko, że niebieska 5 (dawniej 2) wciąż nie ma naśnieżania, czyli będzie przez większość zimy nieużywana. Ale pewnie przyjdzie na to pora w kolejnych sezonach.
  5. Chyba tylko ten ośrodek jest w miarę niezły: www.skibila.cz (kilkadziesiąt km na południe od Ostravy)
  6. Na tym wykazie nie ma wielu inwestycji z Austrii: - Saalbach - nowa gondola w Hinterglemm - Kitzbuhel - gondola (10 os.) + kanapa (8 os.) w Kirchberg - Sillian - kanapa 6os. - Bad Mitterndorf - gondola - Ischgl - kanapa (6 os) - Lachtal - kanapa 6 os (jest zaznaczony tylko nowy wyciąg) ... i pewnie wielu innych
  7. koliber

    Alpbachtal ośrodek dla każdego

    No właśnie, kiedyś na jakiejś stronie podawali, że czas przejazdu obydwoma krzesłami tymi przy czarnych trasach był bardzo długi (4 minuty 500-metrowe i 8 minut 1100-metrowe), co wskazywałoby, że nie są wyprzęgane... chyba że wymienili od tego czasu. Ale to niezbyt logiczne, bo czyżby wymieniali 4-osobowe na 4-osobowe wyprzęgane? Jak już, to zainwestowaliby w krytą kanapę.
  8. Dobrze powiedziane - to nie kwestia naśnieżania, tylko i wyłącznie oszczędności. Tak samo jest w każdym innym ośrodku - na początku sezonu nie uruchamia się nigdy wszystkich wyciągów i tras, pod pretekstem braku śniegu. Jest po prostu za mało narciarzy. Np. w Wiśle na Soszowie, od początku sezonu nieczynna jest trasa nr 3, mimo że śniegu jest tam mnóstwo.
  9. Warto zwrócić uwagę na komentarz: "Największy ośrodek narciarski w Czechach – Szpindlerowy Młyn otrzymał według tych samych zasad punktacji 126 pkt, słowacka Jasna – 151 pkt, a największy pojedynczy teren narciarski w Austrii – Ischgl – aż 475 pkt. Pozostawiamy te wyniki bez komentarzy." Dodam, że Jaworzyna otrzymała 89 pkt. Wielokrotnie chciałem zwiedzić Jaworzynę lub Szklarską, ale mając do wyboru w tej samej odległości ośrodki słowackie, wolałem zawsze pojechać po raz któryś do Jasnej. Faktycznie między nią a ośrodkami polskimi jest przepaść.
  10. koliber

    Ischgl - do Tych co byli

    Możliwości kombinowania są duże gdyby ktoś się uparł, także w Polsce. Zawsze można zaryzykować i kupić np. karnet dziecięcy (na ogół nie pytają dla kogo) - są czytniki automatyczne, więc na ogół nie ma żadnych kontroli. W Ischgl 10 lat temu, gdy kupiliśmy karnety kilkudniowe, po jakimś czasie zorientowaliśmy się, że jedynie w mieście przy gondolach są czytniki kart, a na górze (przy krzesełkach) już nie. Gdy byłem roku temu to już je zamontowali, a dlaczego? Zapewne z powodu kombinatorów, którzy kupowali dla rodziny 5-osobowej np. 2 karnety. Następnie jedna z tych osób zjeżdżała do miasta z dwoma karnetami i na drugi wjeżdżała już trzecia osoba, następnie czwarta, później piąta - tu już oszczędność wyniosłaby łącznie z 3000 zł (6-osobowy karnet dla 2 a nie dla 5 osób). Oczywiście nie piszę tego by kogokolwiek zachęcić, ani też sam nie mam zamiaru tak robić. Po prostu cwaniacy zawsze znajdą sposób na obejście zasad. Proszę też, aby nikt nie brał tego do siebie. Natomiast co do doliny Paznauntal, to mnie zdecydowanie przyjemniej jeździ się w Kappl niż w Ischgl. Mniej tras, ale mi to nie przeszkadza. W zamian wyższy komfort jazdy (zupełnie puste trasy), dużo niższe ceny, nasłonecznione stoki - wszystko to tworzy wspaniałą atmosferę. W Ischgl jest naprawdę tłoczno, obojętnie czy to styczeń, luty czy nawet koniec marca. Dotyczy to zwłaszcza niebieskich tras, których jest mało i może dlatego.
  11. koliber

    Polska - nowe inwestycje

    Dobra wiadomość. Myślałem jednak, że postawią wyprzęganą kanapę w miejscu orczyka "Doliny III", bo tak to trzeba będzie z trasy FIS zjeżdżać na Kaskadę, omijając najciekawszą część FIS'a.
  12. koliber

    Czarna Góra

    Jest ogłoszony przetarg na 2 koleje - krótką, mającą ułatwić dojazd do obecnej kolejki (w miejscu wyciągów F1 i F2). Druga miałaby zastąpić wyciąg H1, ale znając życie zdążą tylko z tą krótszą w tym sezonie.
  13. koliber

    serfaus-fiss-ladis

    Chodziło mi bardziej o to, czy jak przyjeżdżam do ośrodka nie mając noclegu (lub nocując gdzieś dalej), to czy mogę dojechać pod sam wyciąg autem. Nie koniecznie w Serfaus, tylko jakikolwiek (np. w Ladis). Odnośnie przygotowania tras to zauważyłem na mapce, że przy każdym wyciągu jest ich kilka, więc to może też z tego powodu że jest mniejszy ruch na każdej z nich.
  14. koliber

    serfaus-fiss-ladis

    Ja również celuję na ten ośrodek - wydaje się najwyższej klasy, choć nie jest tak rozreklamowany jak sąsiednie Ischgl czy Solden. Pewnie jest też mniej ludzi. Mam jednak pytanie odnośnie tego dojazdu - czy przyjezdnym w ogóle nie pozwala się wjechać do miejscowości? I czy tak jest w przypadku każdej z nich, bo czytałem w Skimagazynie że to dotyczy Serfaus (zamknięty ruch uliczny), czy również Fiss i Ladis? Tzn. czy trzeba auto mieć zaparkowane w dolinie, a np. do Fiss można dojechać wyłącznie Skibusem?
  15. koliber

    GAT będzie inwestować!!!

    Racja. "Na wiosnę rozpocznie się tu również budowa trzyosobowej kolejki krzesełkowej, która zastąpi orczyki na Julianach." (artykuł z 2006 roku!): http://narty.gazeta.pl/narty/1,76307,3728541.html A tak w ogóle to GAT jest jeszcze właścicielem szczyrkowskich wyciągów? Słyszałem, że ta nowa spółka z p. Richterem przejęła ośrodek i nawet obiecywała znacznie bardziej imponujące inwestycje (m.in. 6-osobowe krzesło z Czyrnej).
  16. Wybaczcie, już piszę: Tak jak w temacie wątku, chodzi o sam transport (mamy już zarezerwowane 3-osobowe mieszkanie). Nasz cel to Kappl (koło Ischgl), ale trasa biegnie przez większość Austrii więc moglibyśmy odbić w jakąś inną dolinę, byle była w miarę po drodze.
  17. Na Chopoku jest już do 180 cm (www.jasna.sk)
  18. Jeszcze kilka lat temu Słowacja była tańszą alternatywą dla Polaków. Dziś karnet na Velkej Racy jest prawie 2-krotnie droższy niż w Szczyrku. Być może niedługo zaleje nas fala słowackich narciarzy:)
  19. więcej zdjęć z Łomnicy: http://www.lanovky.sk/?page=rep&id=597
  20. koliber

    Samnaun-Ischgl - opinie

    Było porównanie z Soelden, ja niestety mogę ten region porównać jedynie z Europa-Sportregion. Jedyne co przemawia na korzyść Europa-Sportregion, to fakt że jest on znacznie bardziej urozmaicony krajobrazowo. Można jeździć w sceneriii typowo alpejskiej (na lodowcu) jak i przecinkami leśnymi w Zell am See, z pięknym widokiem na jezioro. Infrastruktura też jest znacznie bardziej "urozmaicona", jednak tu już w znaczeniu negatywnym. Wyciągi od orczyków i starych 2-osobowych krzeseł do różnego rodzaju wiszących wagonów. W Ischgl występują praktycznie same wygodne 4, 6 i 8-osobowe kanapy, w większości kryte i wyprzęgane. Trasy w Ischgl położone są w 90% powyżej granicy lasów lasów, a te długie, prowadzące do samego miasta są w sporej części wąskimi nartostradami i nie polecam korzystać z nich nawet jako ostatni zjazd - lepiej ten czas poświęcić na zjazdy na górze, a wrócić kolejką (tak robiła większość osób, bo niżej ze śniegiem nie było najlepiej, mimo że był to luty 2002). Ciekawa jest jedynie "7" (o ile nie zmieniło się oznaczenie), prowadząca początkowo głębokim kanionem. Polecam też niewielki ośrodek w pobliskim Kappl - trasy równie długie, bardziej nasłonecznione (stok południowy), ale nieporównanie mniej zatłoczone.
  21. Mniej więcej zgodzę się z przedmówcą. Trasy na północnych stokach (przy kanapie 4-osobowej) są zacienione i dość strome - jedna z nich trochę przypomina Golgotę w Szczyrku. Niestety z powodu niskiej wysokości rzadko czynne są wszystkie trasy. Po drugiej stronie ulicy (do przejścia jest jakieś 150 m) trasy są krótsze i łatwiejsze. www.skibila.cz
  22. koliber

    Krzesło na Soszowie

    Nie ma to jak dobra rozrywka w wykonaniu "górali" z Wisły:) W wątku o Wierchomli naśmiewano się z tamtejszych cen (60 zł/dzień), przy czym tam do dyspozycji są dwie 4-osobowe kanapy o dł. po 1,5 km każda. A na Soszowie po wjeździe tą 800-metrowym krzesłem czeka nas przesiadka na orczyk, którego niższa przepustowość na pewno nie obsłuży wszystkich wysiadających z kanapy.
  23. To tylko jeden z obiektów noclegowych, w dodatku pod samym wyciągiem. Same karnety w Wierchomli są jednymi z najtańszych w Polsce (60 zł/dzień) - dla porównania: pobliska Jaworzyna 95 zł, Czantoria w Ustroniu 100 zł, Kasprowy: 65/80 zł + wjazd kolejką, Świeradów 85 zł, Karpacz, Szrenica, Szczyrk, Korbielów po ok. 70 zł przy znacznie gorszej infrastrukturze.
  24. Wie ktoś coś na temat tej inwestycji? Nigdzie nie ma żadnej wzmianki. Pewnie będzie jeszcze przez jakiś czas przekładana z roku na rok - jak ta na Soszowie (zapowiadana już na 2006 rok). A co do inwestycji na Jaworzynie Krynickiej, to po wybudowaniu nowych wyciągów góra nie będzie nadawała się do jazdy z powodu tłoku na trasach. Przy wyciągu krzesełkowym o przepustowości 2400 os/h potrzeba przynajmniej 2 tras żeby rozładować tłok. To samo dotyczy podwójnych wyciągów Tatrapomy (2x900 os/h).
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...