-
Liczba zawartości
288 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez KP
-
Kupiłem, bo był zestaw w dobrej cenie. Najczęściej go nie zakładam - resztę owszem. :laughing:
-
Popatrz na to: http://www.forcefieldbodyarmour.com/snow mam koszulkę z żółwiem - wkładki wyjmowane i można prać. Jest oddychająca i nie krępuje ruchów. Pod kurtką nawet nie widać .
-
Ja również życzę wszystkim śnieżnego zająca, lodowego dyngusa i zimy przez cały rok (no może z wyjątkiem wakacji). Najlepszego.
-
Jaka długość Cię interesuje? Mam 165. Kupiłem jako nowe. Może i bym sprzedał. Szata trochę porysowana, ale krawędzie i ślizg spoko (przez 4 lata 2x na maszynie - reszta ostrzenie ręczne). Mam do niej sentyment - to świetna narta, ale nie dla początkującego. Trzeba w nią włożyć trochę pary, ale odda z nawiązką. Pomyślę.
-
Super czytało się jego analizy ..... Wielka szkoda. Szczerze współczuję rodzinie.
-
Mam podobne wiązania. Przód ustawiłem na 335-350 (skorupę mam 335mm) a tył mam ustawiony na W (jak jest wpięty but). Przy wypiętym bucie strzałka pokazuje R. Chodzi o to, żeby ta wystająca blaszka z tyłu wiązania była po wpięciu buta w połowie między kreseczkami na poziomych blaszkach. Sądzę, że u Ciebie powinno być po zapięciu buta na R. Ustaw przód i wpinaj but, aż ustawisz jak na zdjęciu.but wypięty but wpięty położenie tyłu po wpięciu buta
-
Marboru, zbierz te wszystkie relacje i książkę wydaj . Dzięki za super udany dzionek. Do następnej relacji (oby jak najszybciej).
-
To tak jak ja . 180cm R14+19 165cz R12 186/94. Ostatnio spróbowałem na 165 w 30cm puchu - oj szybko zmieniłem na dłuższe
-
Jestem za . Marcin - wybierasz się gdzieś w weekend?
-
Też się wybiorę. Może się zgadamy?
-
Mam progress 9+, podobne parametry wzrostowe i wagowe (186/93). Długość 180. Są bardzo stabilne i trzymają krawędź bardzo dobrze. Jedno jest pewne - nie pojedziesz na nich jak na slalomkach . Średni i długi skręt to ich żywioł. nNa Twoim miejscu bym przetestował przed zakupem, albo kupiłbym używki za niewielkie pieniądze - nie spodobają Ci sie sprzedasz i nie stracisz.
-
Moim zdaniem warto wszędzie gdzie tylko jest śnieg i z górki . Górka nie wymagająca, są karnety czasowe, wiec przy sprzyjających okolicznościach można pośmiać całkiem fajnie. Stok zawsze przygotowany. Dobry do nauki, ale też podszlifowania techniki.
-
Wybór nart. Zostawić progressora 9+ czy wymieniać?
KP odpowiedział ozzi132 → na temat → Dobór sprzętu
Zostaw, zostaw - zdziwisz się pozytywnie. Ja kupiłem w ciemno te nartki (wcześniej miałem i mam slalomki 165)- jestem kilka cm niższy, podobna waga - narty stabilne i miłe w jeździe - nie będziesz żałował. -
Myślę, że aby jeździć lepiej nie wystarczy oglądać. Oczywiście da Ci to jakiś pogląd na techniki i style, ale jednak co kurs to kurs. Znajdź w zimie dobrą szkołę, zapisz się na weekend lub tydzień i sam zobaczysz różnicę.
-
magnus, dyskusje na temat kompy i NW już były. To jak włożyć kij w mrowisko. Akurat ten gość co go pokazujesz zjedzie na sztachetach od płotu . Kompa to na prawdę frajda, ale trudna do opanowania. NW uczy każdy - kompy niewielu (niestety). Nawet goście z Krynicy uczą NW, bo ludki łatwiej łapią, a kompę "po godzinach". Jak masz chęci to polecam kontakt z chłopakami. Ale nie reklamuję broń Boże. Moim zdaniem trzeba próbować wszystkiego. Kiedyś miałem tak, że tylko kompa, potem spróbowałem NW - też fajnie, śmigiem też musisz umieć - bo się przydaje - choć również istnieje śmig kompensacyjny . Kiedyś narty tylko krótkie slalomki - kupiłem dłuższe i też zaje....... Jak jesteś zainteresowany pisz na priv - puszczę Ci parę linków.
-
NW i kompensacja to dwie różne techniki. Kompensacja zdecydowanie trudniejsza. Dużo łatwiej zmienić krawędzie odciążając narty wychodząc w górę. W kompensacji tego nie ma. Jeździć trzeba jak komu wygodnie, byle tylko mieć frajdę i świadomość tego co się robi. BTW - magnusDux85 miałeś do czynienia ze szkołą, której filmik wrzuciłeś?
-
Było już tak parę razy, że z każdym sezonem nowy model miewał coraz gorsze recenzje (np. SL9). Może coś w tym jest, że chcąc poprawić spierniczą. Dlatego ja wolę sprawdzone modele. Poza tym warto wcześniej przetestować. No chyba, że trafia się okazja i nie ma na co czekać.
-
Na alledrogo. Nie wierzyłem, póki nie przyszły (żonka spytała - po co Ci nowe narty?, ale ładne - takie białe) )
-
Ha, ha - mam Nordici Speedmachine 100. Nie porównuj RXHot fire z RX Fire6 - to zupełnie inne deski. Hot Fire to w sumie WC SC - twarda i wymagająca. Co do długości 180 wpisz w allegro. Ja kupiłem progresy 9+ w idealnym stanie za 450 pln. Ślizg fabryczny, krawędzie nietknięte, szata graficzna b. dobry. Teraz widziałem fajne, ale 175 - raczej nie dla Ciebie - szukaj 180.
-
Ja zakupiłem progressory 9+ 180cm (186/94). Przesiadłem się ze slalomek 165 (RX HOT FIRE) i powiem tak - stabilność - to to co mnie niesamowicie zaskoczyło. Moim zdaniem super narty. Jeśli masz wybór bez zastanowienia bierz 180. Pojedziesz i dłuższym i krótszym skrętem bez problemu. Śmigiem, czy na krawędziach - bez problemu. Prowadzą się jak po sznurku.
-
Też się przyłączę. Nigdy nie będę jeździł w zawodach. Jazda sprawia mi ogromną frajdę. Każdy zjazd to staranie poprawy tego co już umiem. Do tej pory jednak jeździłem na krótkich slalomkach. W niedzielę spróbowałem czegoś radykalnie innego (+15cm na długości i promień 14+19). Powiem, że takiego banana jeszcze nie miałem. Ważne, żeby mieć świadomość tego co się robi i jak się wygląda jadąc. Niestety większość na stoku ...... a co będę się rozpisywał - wiemy jak jest.
-
Też stałem się posiadaczem progressów 9+. Do tej pory jeździłem na Fischerach RXFire (poprzednik HOTFire) w długości 165cm R12m - jedynie słusznej jak mi się jeszcze do dziś wydawało . Kupiłem je dość okazyjnie w bardzo dobrym stanie w długości 180cm R19+14. Test odbył się w Tumlinie koło Kielc. Trochę się bałem, bo to dość radykalna zmiana długości. W sumie 25 zjazdów i każdy coraz fajniejszy. Pierwszy zjazd dziś delikatny, żeby wyczuć co mogę, a czego nie. Ale powiem tak - w porównaniu do poprzednich dużo większa stabilność (pewnie ze względu na długość). Idą jak po szynach. Długie, krótkie skręty to żaden problem. Krawędzie trzymają rewelacyjnie. Śmig też można bez problemu pojechać. Podsumowując - RXFire pewnie pójdą na sprzedaż. Dodam, że mam 186cm wzrostu i 95 kg. wagi. Mówi się, że dłuższa narta jest dużo trudniejsza. Myślę, że na początku przygody z nartami tak jest, ale potem już nie ma różnicy na niekorzyść.
-
Mnie osobiście bardziej podobało się w Białce ze względu na dzieciaka. W Bukowinie nie bardzo jest co robić prócz samego taplania się. Ale w Bukowinie jakby spokojniej, więc zależy co kto lubi.
-
W niedzielę również zaliczyłem Niestachów. Fajny na rozgrzewkę, ale po 10 zjazdach już więcej się nie chciało. Pojechałem więc na Telegraf. Dawno tam nie byłem i byłem ciekaw jak rzeczywiście się tam pozmieniało. Ku mojemu zaskoczeniu stok rewelka. Ludków mało i ta kanapa . Trochę dziwią się, że niektórzy idą się tam uczyć i lecą potem z trzęsącymi portkami na dół jak pershingi. Na to trzeba niestety było uważać, ale poza tym uważam, że to najfajniejszy stok w Kielcach. Polecam wszystkim, którzy będą w okolicach odwiedziny tego miejsca.
-
Też byłem w niedzielę i powiem, że dało się pośmigać. Z rana 4 szybkie na kotelnicy a potem z lewej strony na 4 os. krzesełku. Trochę krócej, ale ludków mniej i były momenty, że było pusto. Czekania też do 10 min. góra. Wróciliśmy do chaty z bananami na pyskach. Może dlatego, że to początek w tym sezonie, po zbyt wcześnie zakończonym poprzednim. W sumie dzień zaczął się o 5:00, przejechane prawie 500km, ale i tak uważam, że warto było mimo tłoku.