KP

Poczytaj wątki o ostrzeniu. Ja po pewnym czasie zdecydowałem się na: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=7838&page=4 (ostatni wpis) i jestem zadowolony:

Witam. Może nie powinienem się wypowiadać, bo nie jestem takim fachowcem jak Wy, ale wszystkie (a w zasadzie większość) wpisów to super profesjonalne rady, które im dokładniej się czyta, tym bardziej człowiek zastanawia się, czy w ogóle brać się za ostrzenie. Czytałem cały ten wątek, drugi o tym samym (ostrzenie ręczne vs. maszynowe), więc teorię poznałem. Po wszystkim doszedłem do wniosku, że dle mnie starczy: Imadła (na alledrogo wyrwałem kpl. Toko za 50PLN nówki) - da się, Ostrzałkę uniwersalną SwingCut kunzmana - 265PLN w zestawie z kamieniem i raszplą Wkłady - pilnik średni, diament 350, diament 600 i 1000. Całość 145. Razem koło 450 PLN. W sobotę - zapał do pracy - bezcenne. Efekt - naostrzyłem, co do efektu poczekamy na śnieg. Moim zdaniem dla domowego - podkreślam - domowego użytku wystarczy. Podsumowując: profesjonaliści jak Wy pewnie mnie zbluzgają, ale uważam, że efekt ostrzenia o niebo lepszy od maszyny (wcześniej narty robił znany serwis w Krakowie). Zrobię to jeszcze z 5 razy i mam zwrot kosztów i frajdę. Piszę to, żeby tacy maniacy jak ja nie bali się tej roboty. Teraz czekam na pierwszą możliwość sprawdzenia sprzętu, ale sądzę, że wszystko będzie OK. Pozdro

I mnie przekonaliście - Figo - dojazd pociągiem przeważył szalę ) Dzięki wszystkim.

I już wiem gdzie pojadę ). Dzięki Figo. Kurde - niech już sypnie .

W pilsku piszą, że w zasadzie podjazd na nartach pod hotel (FERO LUX), byłem tam kiedyś ale nie pamiętam czy rzeczywiście. Co do Wierchomli to w zeszłym roku na prawdę było OK i ludzi nie za dużo.

Mam problem z feriami. Do wyboru tylko Polska (nie ma innej opcji). W grę wchodzi Wierchomla i Pilsko. Problem w tym, że muszę wpłacić zaliczkę i nie wiem gdzie. Termin 16-23.01.2010. Gdzie jest większe prawdopodobieństwo, że będzie biało? I jak z tłokiem na stokach? Oglądałem zdjęcia z Pilska i mnie troszkę przeraziły. W wierchomli byłem w zeszłym roku, ale w lutym i było OK. Może ktoś coś poradzić? Pozdrawiam

To może zanim zaczną, niech je założą

To nie dziwię się, że nie widziałem nikogo kto by tak jeździł . Ale jakby założyć kieckę - kto wie?

Jakie to ćwiczenie? Kurde, oglądam niektóre filmiki próbuję i jakoś nie wychodzi . Oglądałem najróżniejsze filmiki pokazowe. Za nic nie mogę jechać na jednej narcie, a jak chcę torchę fun (nie goryla) to się zaraz wyp.... Wczoraj byłem w Białce i gość w czerwonym stroju zapieprzał, aż miło.

Dokręciłem i wszystko gra . W weekend nawet śmigałem i powiem w skrócie - z......ste dechy. Niestety jeszcze muszę się dużo uczyć, żeby robić to do czego są stworzone. Ale ogólnie bajka.

Używki, troszkę porysowane z góry, ale ślizgi OK. Na ile takie dzieciaki mogą zniszczyć sprzęt, więcej chodzą niż jeżdżą. Nówki moim zdaniem ni opłaca się brać dla dzieciaka, bo za rok i tak będą za krótkie, a kupować dłuższe, żeby w początkowym okresie się męczyło to bez sensu. Na używkach nie stracisz. W przyszłym sezonie pewnie puścisz je za prawie tyle samo. A nówki po wyjściu ze sklepu są kilkanaście procent tańsze. Kupiłem w Rajsku koło Oświęcimia. Gość ma wybór dość duży. Od atomiców poprzez Elany, fischery. Jak chcesz to dam Ci numer na priv, żeby nie było, że reklama.

Dzięki. Kupiłem Atomic balazne. Różowe i w motylki. Córa zachwycona, a wydałem tylko 200PLN. Jeszcze tylko botki i jedziemy Tylko gdzie - wszędzie zielono.

To coś ode mnie Jak kobieta bierze prysznic 1.Rozbiera się i sortuje ubranie do koloru i temperatury prania 2.W drodze do łazienki zakłada długi szlafrok, jak mija męża, zasłania wszystkie krytyczne części ciała. 3.W lusterku ogląda swój nastrój, stwierdza, ze powinna trenować mięśnie brzucha. 4. Pod prysznicem używa gąbki do twarzy, szerszej gąbki do ciała, szczoteczki do stop, szczoteczki do rak i pumeks. 5. Myje włosy szamponem ogórkowym, potem szamponem z 43-trzema witaminami jeszcze raz myje włosy, aby upewnić się, ze są czyste nakłada odzywkę z grejfrutu i naturalnego olejku avocado. 6. Myje twarz szczoteczka do twarzy z rozdrobnionego morela, aż zaczerwienieje,resztę ciała myje emulsja z imbiru, orzecha i pomidora. 7. Spłukuje odżywkę. 8. Goli nogi i pod pachami. 9. Wypuszcza wodę. 10. Gąbka wyciera wszystkie krople wody, czyści umywalkę i wannę. 11.Wychodzi spod natrysku, wyciera się ręcznikiem o wielkości małego państwa,włosy wyciera ręcznikiem super wchłaniającym wodę, aż będą suche. 12. Obszukuje cale ciało czy nie ma pryszczy, wyrywa brwi peseta. 13. Wraca do sypialni, ma na sobie długi szlafrok, a na głowie ręcznik. 14. Mijając męża, zasłania szczelnie wszystko Jak mężczyzna bierze prysznic 1. siada na brzegu łózka, rozbiera się i rzuca rzeczy na kupę 2. nago leci do łazienki, mijając żonę, macha ptaszkiem i wola "hu,huu!" 3. patrzy w lusterko, ogląda ptaszka i drapie się po dupie 4. wchodzi pod prysznic 5. jeszcze raz się drapie, teraz po jajach 6. wącha palce, upajając się męskim zapachem 7. bierze pierwszy lepszy szampon i rozprowadza go po całym ciele 8. smarcze w rękę, i tak się spłucze 9. myje rowek i jednocześnie pierdzi 10. puszczając baki, cieszy się jak to dziwnie pod natryskiem brzmi 11. większość czasu spędza na myciu części dolnych 12. myje pupę, włosy zostają na mydle 13. myje włosy i twarz 14. szamponem tworzy fryzurę irokeza 15. siusiu 16. spłukuje się i wychodzi spod natrysku 17. lekko wycierając się ręcznikiem, sam do siebie mówi, ile wody jest na posadzce,bo zapomniał zaciągnąć zasłonę 18. jeszcze raz patrzy w lusterko, ocenia wielkość ptaszka 19. zostawia mokry dywanik i zapalone światło 20. wraca do sypialni z ręcznikiem na biodrach, mijając żonę, uchyla ręcznika,macha ptaszkiem i wola "hu, huu!" 21. rzuca mokry ręcznik na łózko

500 to dużo i nie dużo. Właśnie dlatego, że nie chcę jej ulec nie chcę ich kupić. Poza tym nie wiem, czy to wydatek, który zaprocentuje. Ja jak założyłem narty, to wiedziałem, że będę jeździł, a tu pewności nie ma. Chciałbym zarazić całą rodzinkę, ale to nie takie proste. A to buty za ciasne, a to zupa za zimna . Małe księżniczki czasami są nie do zniesienia. Jak wezmę coś powiedzmy za 250, 300 to miej będzie mi żal w przypadku niechęci, a zostanie na inne pierdoły . Mam już upatrzone Atomici Balanze, ale zastanawiam si, czy 110 to nie za dużo jak na początek.

Byłem. Niestety tylko niebiesko białe , a ona przytuliła różowiutki atomici za 500PLN. Na necie nie ma takich i mam problem. Wiecie jak to jest z kobietami

Może mi ktoś poradzić jakie długi mają być, b czytam i czytam i już sam nie wiem. Córa nie jeździ, tzn. miała narty na nogach i wie co się z nimi robi, ale jak to dziewczynka szybko się zraża. Ma 120cm wzrostu i 6 lat. Narty muszę kupić bo muszą być różowe, a w wypożyczalni będzie ciężko. Poradźcie co do długości pliss.

To w końcu jak - kręcić na maxa, czy nie. A jeśli zerwę gwint, to gwarancja obejmuje? Już na prawdę dowaliłem zdrowo, a szczelinka nadal jest.

A nie zerwę gwintu? Trochę się obawiam. Zdarzało mi się już nie raz ukręcić parę śrub Wie ktoś może, czy do tych wiązań mogę jeszcze wrzucić jakąś płytę?

Dzięki. Nie lubię jak mnie coś gryzie, że jest nie tak. I jeszcze bym coś przekombinował .

Macie rację - tanio nie jest, ale porównajmy wyjazd za granicę, do hotelu ze SPA, z nieograniczoną możliwością korzystania z większości atrakcji, darmowe przedszkole dla dziecka, wyżywienie. Nie mówiąc o odległości jaką trzeba pokonać żeby się tam znaleźć. I już miesiąc temu nie było wolnych miejsc w ferie.

Witam. Mam pytanko. Czy ktoś może mi pomóc odnośnie montażu tych wiązań na narcie. Czy jest jakaś określona siła z jaką należy dociągnąć śruby?. Rzecz bowiem w tym, że po przykręceniu tych wiązań w tylnej jego części między wiązaniem, a płytą widać małą szczelinkę. W przedniej części wiązania tego nie ma. Czyli wiązanie nie przylega ściśle do płyty. Śruby dociągnąłem ma maxa, mocniej już się nie da. Podczas dokręcania przyciskałem wiązanie do narty i przód jest ok, a tył nie. Szczelinka jest mała, ale jak spojrzeć pod światło to ją widać. Czy tak ma być? Ewentualnie co zrobić żeby było OK? Boję się żeby nie zerwać gwintu. Pozdrawiam

Chodzą mi po głowie jeszcze RX Hot FIRE lub RX Fire. Nie za bardzo wiem, czym się różnią, ale troszkę przeraża mnie promień skrętu 11m przy 165cm. Co o nich sądzicie w porównaniu z RC4 WC SC? Czy model z 06/07 to to samo co 07/08, bo wymiarami w ogóle się nie różnią? Mówię o RX HOT Fire i RX Fire. Z tego co czytałem to dokładnie to samo co RC4 WC tylko mniejszy promień skrętu. Czy to prawda? Czy jest możliwość dołożenie liftera, a jeśli tak to gdzie można go kupić? Pewnie nikt nie chce się wypowiedzieć, bo przecież można poszukać. Uwierzcie - przeczytałem chyba wszystkie wątki o RX Fire i jest tam tyle sprzecznych wypowiedzi, że sam już nie wiem. Ale ok. Proszę tylko w takim razie informację od znawców tematu, czy da się do RX Fire z 2007 + Z13 zamontować płytę Tyrolii Super Carve 13. Pozdrawiam. (Na dworze biało i może już niedługo......)

Nie wiem, czy 160 to trochę nie za krótko. Może jeszcze dodam, że moje umiejętności w skali z pierwszego postu to między 5,a 6 (powiedzmy 5,4;). Jeśli możecie coś jeszcze od siebie dorzucić to czekam. Podsumowując: zwykłe RC, a nie WCRC odpadają ze względu na wagę, czy tak?

Witam. Wiem, że już się o tym pisze i pisze, ale do rzeczy. Zastanawiam się nad zmianą nart. Teraz mam RC4 Race SC 165 (wzrost 186/waga 97) - oczywiście moja - nie nart . Jeżdżę raczej średnio, ale chcę coraz lepiej. Wcześniej miałem atomic SX10 (porażka- dla mnie nie do opanowania na moim ówczesnym poziomie) i potem fischer. Jeździ się w miarę ok, ale nie wiem, czy przy mojej wadze nie są za miękkie. Myślę o RC4 WC SC, ale nie wiem co z długością. Zostać przy 165, a może 170? Naczytałem się i sam już nie wiem. Nie mam jak potestować, bo zanim zacznę skończy się zima, a na wypożyczenie szkoda mi kasy. Wolę swoje. Jak możecie to doradźcie cosik. A może inny producent. Ogólnie wolę krótkie skręty. Nie rajcuje mnie gigant. Pozdro dla wszystkich zapaleńców.

Do bobica pliss A jaki proomień ma RX8 przy 170cm, a jaki Race Sc? Da się na RX8 spróbowac funu? Pozdro