-
Liczba zawartości
7 967 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
99
Zawartość dodana przez SB
-
Eeeee... no..... nie rób lipy, mocna kawa rano i nacierasz, wszyscy wierzymy w Ciebie:applause:
-
Wiesz, jestem pracodawcą, czy praca u mnie jest wdzięczna czy nie togo nie wiem, to nie mnie oceniać, ale nikogo na siłę nie trzymam jak ktoś sobie tylko znajdzie lepszą pracę to ma drogę wolną i nawet idę na rękę i za porozumieniem stron rozstajemy się w zgodzie natychmiast, nie czekając aż przeleci okres wypowiedzenia, który jak wiadomo może się rozciągnąć nawet do 4 miesięcy. Tak że jak tym panom robota nie pasuje mogą nieć lepszą, to tylko skorzystać....: Jesteś blisko Brugi mają a to marka(o ile można tak to nazwać:stupid:) tych samych właścicieli co HiTec, no ale to już nie waciak z magazynu BHP:tongue:
-
Miałem taki zamiar, ale oni akurat z tymi flachami ruszyli tam po schodkach w dół i nie zdążyłem wyjąć aparatu.
-
Syn był wczoraj tam na jakichś zawodach powiatu Oświęcim, chyba dobrze było bo temu co miał 2 miejsce wkulał 5 sekund:tongue:
-
Ja też mam takie jedno pikantne nagranie z karczmy, ale mam zakaz upubliczniania go:sorrow:, a kusi jak cholera, ale zakaz nie jest bezterminowy:applause:
-
Jak byliśmy z Marcinem z 2 tygodnie temu to była podobna sytuacja, tyle że na dolnej stacji orczyków hali Szczawiny, panowie z obsługi bezpardonowo chodzili sobie tam dzierżąc każdy butelkę z browarem. Nie wiem czy jest to w kompetencjach policji, no ale skoro policja interweniuje w przypadku pijanego lekarza w szpitalu to czemu i tu by nie mogła, wszak ci panowie są odpowiedzialni za bezpieczeństwo korzystających z wyciągów, tak więc może warto by wyciągnąć telefon i poprosić odpowiednie służby o interwencję:
-
Lienz.Zettersfeld-Hochstein 8-12.03.2015
SB odpowiedział marcinn → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Nie wszystkich czytam co majaczą i bredzą jak mały Kazio po dużym piwie, ale Ciebie akurat tak, jesteś wyjątkiem i czuj się wyróżniony:stupid: -
tiiiiaaaaa... tylko wpierw by trzeba było trochę ogarniać co inni piszę a nie napier.... z prędkością kałach nie czytając innych:rolleyes:: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/10176-Jak-prze%C5%BCy%C4%87-na-stoku?p=215426&viewfull=1#post215426
-
Ostatni dzwonek na narty
SB odpowiedział rybar_bartek → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
A coś kiepsko u Was z koordynacją ruchowo/motoryczną... Przecież nieraz jest tak że tel w prawej ręce(bo nie umiem w lewej) samochód na rondzie i wcale nie osobowy tylko większy, zaczyna mi nim szarpać, bo bieg nie ten, no i co... no i muszę lewą ręką bieg zmienić bo mi furmanka stanie na środku ronda i Ci s tyłu mnie strąbią:stupid: -
Ostatni dzwonek na narty
SB odpowiedział rybar_bartek → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Obejrzałem uważnie, naszło mnie takie myślenie... Kiedyś był taki kombajn Vistula się nazywał, ale była też wódka o takiej nazwie i mówili o niej że kosi, młóci i przewraca... Jesteś właśnie jak ta wódka Vistula kosisz, młócisz i przewracasz. : -
Przede wszystkim nie było by ich wcale:rolleyes:: Dopatrzyłem się takiej zależności, kolejki są tylko tam gdzie trasy są po płaskim, np do krzesła z niebieskimi osłonami tkwiła kolejka na dobre 5 minut stania, a do krzesła z pomarańczowymi osłonami czyli tego najnowszego w tym samym czasie wcale. Tak że tam sjest dla przeciętnego zjadacza Białki za stromo:stupid:, już nie wspomnę z jakim przerażeniem w oczach co poniektórzy jadą trasą pod 4 os wyciągiem nr III, czyli trasami 6 i 6a
-
A skąd taki pomysł? Nieskromnie powiem że pomysłodawcą i organizatorem byłem akurat ja i nikt temu faktowi nie zaprzeczy:rolleyes:: Niezłych argumentów musiałem użyć żeby jednak w tej Białce wylądować, najgorzej było przekonać MB, ale udało się
-
I było tak: [video=youtube;qc5tNeuYRG8] :biggrin: Zastanawiam się czy jest sens w to miejsce z woj. śląskiego lecieć samolotem:confused:: Na moją logikę to raczej nie ma to żadnego sensu, wychodzi mi nawet że to potrwa dłużej niż jazda samochodem, zakładając że nic na drodze się nie dzieje dotrę tam w niespełna 9 godzin.
-
WZF Zillertal?
SB odpowiedział marboru → na temat → Wspólne wyjazdy, odstapię kwaterę, szukam kwatery.
Fajnie sytuacje są w białczańskich, czy bukowiańskich termach, bo chodzi koleś i upomina niesfornych żeby ręcznik także dać pod nogi, no i taka laska jest zapakowana w ręcznik to się musi odpakować:applause: -
A kto Cię namówił na takie nartki? no i jakie wrażenia? Już się cieszę na wtorek:applause:
-
A JC też już młody nie jest :tongue:
-
Jak pelikan, jak pelikan...:biggrin: Powiedział że on w takim razie zaczeka na górze i żebyśmy se jeszcze Jacka z termosem zabrali :tongue:
-
Tak? Lepiej opowiedz jak łyknąłeś tydzień temu że ja i MB(dawniej Figo) będziemy skiturować na Pilsko:biggrin: :tongue: :stupid:
-
A to ja mam nadszarpniętą reputację na forum?: Pierwszy raz słyszę: No ale skoro tak, to słuchajcie co Wam powiem, Marcin prosił żeby nie pisać na forum, ale w świetle powyższych faktów napiszę, spóźnił się miał być przed 7, a był 20 po, O!:stupid: I jeszcze to zdjęcie z śpiącą córką w samochodzie, to zwykła ustawka, poprosił ją żeby udawała że śpi bo mu pasowało do krajobrazu z śpiącym młodym:tongue:, zresztą Antonina zaraz o tym fakcie wypaplała tej pani co ze mną pomieszkuje, tak że są świadkowie, że tak było:tongue: :stupid:
-
No generalnie to se jest masakra A co by się działo jak jak by tak zaczęła cała Białka jeździć:eek: :stupid: :tongue: :biggrin: Szczególnie jak kosztowały sześć i pół stówy:angel:
-
Przedstawiona w filmie technika pochodzi z początków nastania nart carvingowych i na dzień dzisiejszy jest totalnym zaprzeczeniem możliwości skutecznej jazdy, sam fakt prowadzenia skrętu na wewnętrznej narcie jest chory, nie wspomnę o tym że możliwość awaryjnej reakcji będąc w takim skręcie jest żadna:eek:. Kto ślepo zawierzył trendom z tamtego okresu trafił w ślepy zaułek:rolleyes::
-
Na 100% gdyby widział Twoje zdjęcia to bym nie wylądował na Pilsku dzisiaj:biggrin:
-
I bez kasku, a nawet czegokolwiek na głowie:rolleyes:: W tych oczach nie ma strachu, ale jest co innego... tęsknota za rozumem:tongue:
-
Zwracam honory, porozglądałem się dzisiaj, widziałem co najmniej kilku, w tym jednego na trasie czarnej zamkniętej, tej wzdłuż orczyka na Miziową po prawej stronie.
-
Pilsko dzisiaj....Dzisiaj rano przyjechał do mnie Marcinn, jednak zanim ruszyliśmy w stronę Korbielowa usiedliśmy u mnie w domu przy kawie z ciasteczkiem oglądając Alpenpanoramę, żeby naładować się pozytywną energią, no wiadomo tam gdzie się wybieramy będzie tylko gorzej w porównaniu z tym co widzimy w TV, a widzimy że w Alpach trwa regularna zima:)Do Korbielowa docieramy ok 9 pogoda się powoli, ale jednak załamuje, u mnie na placu rano było słoneczko, a tu już jest zachmurzone, nie jest źle ale temperatura na dole w Kamiennej to +4 st.Karnet 4 godziny i jazda w górę, krzesłem 2 os i dalej orczykami na samą górę. Marcin jest z córą 7 letnią która mnie bardzo lubi i żeby to zamanifestować to mnie wybiera do pary na jazdę orczykami:eek:, już odwykłem od takiej ekstremy:tongue:, ale zaciskam zęby i daję radę:applause:.Ciepło...za ciepło... nawet na górze wszędzie na plusie, warunki śniegowe na trasach w skali od 1 do 5 oceniam na 1, są po prostu fatalne, więcej czarnego jak białego:rolleyes::Ok godziny 11 zaczyna wysoko padać śnieg, ale na Szczawinach to już jest deszcz. Jednak ten opad nie trwa długo i tak jak u góry nie poprawia w żadnym stopniu sytuacji, tak na dole nie robi spustoszenia. Do poprawy warunków na Pilsku jest potrzebny jakiś kataklizm śnieży inaczej nie ma szans...Natężenie narciarzy małe, sporadycznie trzeba odstać 2 min, no ale prawdziwej radości z tej jazdy mimo wszystko nie ma.No ale taki miałem plan na ten sezon, raz pojechać do Szczyrku(byłem 2 razy) i raz do Korbielowa(też byłem 2 razy) a przede wszystkim syna zabrać i mu pokazać jak to wygląda, bo jak mówię my zbieraj się jedziemy na narty to on się pyta czy do Włoch:biggrin:Zdjęcia Marcinn wstawi, moje jakoś nie wyszły za bardzo, no może za wyjątkiem takich: Ogólnie dzień bardzo udany, głównie towarzysko, narciarsko średnio:cool::