-
Liczba zawartości
2 690 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Zawartość dodana przez Homar
-
Jarek klasa naprawde u ciebie widać że sie krecisz na krawędziach
-
a przeczytałeś co napisałem jeszcze rok temu miałem tyle lat i 21m skrętu na gigancie.
-
Dobra ***** koniec dyskusji nie mam zamiaru sie denerwować tylko i wyłacznie jak dla mnie to wszystko jest powiazane i dotyczy nowych nart zadałeś pare pytan probowałem na nie odpowiedzieć ładnie i grzecznie ale nie da rady, chodzi Ci chyba teraz tylko o to żeby przyznać Ci racje. wiec tu z tego miejsca pragne Ci przyznać racje w 100% sie z toba zgadzam nowe narty to nic dziwnego i nic nie zmiieniły a chłopaki latają co jeden lepiej przez ch*($j wie co. mam nadzieje że jesteś zadowolony jak nie to wal smiało na priva co mam jeszcze zrobić...
-
wszystko dotyczy jak najbardziej tematu piszemy o zmianach w nartach gigantowych które wpłynęły znacząco na pogorszenie sie bezpieczeństwa
-
Equipe nie tedy droga cała ta dyskusja zeszła na zły kierunek nie rozmawiamy po to żeby wbić posty albo żeby sie przekrzykiwać czy obrażać Jarek rzucił temat by go podjeliśmy pasowało by jakoś to rozwiązać. Nazywaj to jak chcesz Ja uznałęm że chodzi tu o jazde na tyczkach a ty sie z tego wycofąłeś widocznie i uznałeś że chodzi tylko o jazde na tych nartach choć wg mnie taki amator jakim jestem to poradziłbym na gigantkach FISowskich na normalnych - r=21 dawało rade na gigancie na nowej nie jezdziłem wydaje mi sie jednak że dałbym rade mowie o jezdzie po stoku. Przez tego rodzaju nie domowienia możesz uznawać że ja wkładam w twoje usta rzeczy których nie powiedziałeś... może to i nadinterpretacja ale bierze sie to z niezrozumienia a nie z chęci bycia lepszym... ( i tak ja zawsze jestem najlepszy ktoś gdzies tak pisał...)
-
co do przemyslen na temat moejej wypowiedzi to zaniedługo napisze teraz nie mam czasu.
-
Nie da rady twoich przemyślen zacytować tak to załatwiłeś ale chciałbym Ci wyjasnic dlaczego duży promien wpłynął na wiekszą ilość kontuzji 1. Zbyt małe taliowanie giantowych desek powoduje że narciarze w celu uzyskania skrętu cietego muszą je głębiej wyginać w skrecie. Potrzebna jest do tego wieksza siła masa kat zakrawędziowania oraz ciężar skoncentrowany jedynie na zewnętrznej narcie. Niezbędny, większy kąt zakrawędziowania nie jest możliwy do osiągnięcia jedynie przez pochylenie ciała i włożenie bioder do śr skrętu, trzeba pomagać sobie skierowanym do wewnątrz kolanem - co się cdzieje z nienaturalnie wygiętym do wewnątrz kolanem przy 100% obciążeniu w skręcie, nie trzeba tłumaczyć. 2. Nie wszystkie wiraże udaje się przejechać sladem ciętym. Nikt nie mowi że nagłe postawienie nart w poprzek toru jazdy przy predkości 80 km/h na betonie oszczędza stawy. Wibracje są zabójcze. 3. Zbyt niska płyta pod wiązaniami powoduje że trzeba mocniej pracować kolanem do wewnątrz skrętu skutek jak wczesniej pisałem a dodatkowo niska płyta sprawia że zmniejsza sie odległość miedzy butem a sniegiem i zawodnicy zaczepiają butami o snieg a narta która ma 185 cm i nagle traci kontakt ze sniegiem ... dość szybko sie prostuje co powoduje nieciekawe upadki bez "" bo nie dokładnie przepisane ale wspierałem sie ntn'em
-
a jednak. Jak już zmontuje to dam zdjęcia ale nie wiem kiedy to bedzie bo chce sie przejechać na tych nartach zanim to ustrojstwo zamocuje.
-
No nie dokonca sam bo trzeba było to dość dokładnie pociąć ale tu z pomocą przyszedł znajomy a pomysł wziąłem od takiego pana IW z Krakowa ojj o mnie sie nie bój ty ważysz maksymalnie 10 kg wiecej
-
Jarku niestety (choć i tak zaraz napiszesz że każdy tutaj jest taki czy inny...)twoje zdanie jest zupełnie inne od tego jakie przedstawił pan Tomek Kurdziel który wg mnie na nartach sie zna dość dobrze wiec: 1. Piszesz że dla amatora takie deski to nie do jazdy i tu sie zgodze to wielkie przegięcie ale skoro Ted Ligety mowi o nowych nartach że są piekielnie trudne to chyba to nie do konca jest tak że im jest łatwo i są happy i i tak już jezdzili na takich wiec decyzja nic nie zmienia. z ntn "w gigantach - pomimo wytycznych nakazujących luźne ustawianie i duże odległości miedzy bramkami - niewielu naprawde cieżkich specjalistów używało desek dłuższych o kilka cm niż minimum czyżby zawodnicy byli aż tak nierozsądni i igrali z własnym zdrowiem dobrowolnie wybierajac krótsze narty? Dziwne, prawda?" 2. W zawodach amatorskich ludzie startują na takim sprzęcie bo jest bezwątpienia najszybszy a oni nie mają możliwosci jakich kolwiek zmian - takie narty produkują to oni na takich jeżdżą 3.Piszesz o optymalnym torze jazdy w PŚ co jest dość zadziwiające (w sensie twoje stwierdzenia) ale o tym też jest w najnowszym Ntnie opisał to Ron LeMaster tekst ma tytuł - "Suptelny ześlizg = lepszy czas" opisani są w nim wg ciebie 3 słabeusze czyli Ted L., Benek R i Aksel L.Svindal a dlaczego słabeusze bo wg ciebie tylko słabi zawodnicy wchodzą w ześlizg a podpowiem Ci że oni cała trójka wchodzą w ześlizgi. ? Mniej widowiskowe to te zawody nie są ale napewno pewne miejsca straciły swój urok przykładem może być niedawny gigant w Alta Badia i porównanie które pokazywano w makaroniarskiej tv zawodnicy całą najszybszą (środkową) sekcje tego roku sie ślizgali, owszem różne ustawienie różne przejazdy ale wydaje mi sie że mimo wszystko na zeszłorocznych nartach było by wiecej "czystych" skrętów Również jest to moje subiektywne zdanie (zdanie człowieka który ponoć zawsze ma mieć racje) zdanie amatora z tym że podparte jakąś tam wiedzą z nie byle jakiego magazynu .
-
nie chciałbym być nie miły ale wydaje mi sie że w twoim wypadku to niekoniecznie dobry pomysł, mogłoby Ci to przeszkodzic w korygowaniu błędów wypomnianych przez tak liczną grupe forumowców A wracając do tematu własciwego to zamierzam tzn mam, posiadam, już profile metalowe pocięte, każdy ma długość nieco wiekszą niż spód wiazania (pocięte na 4 sztuki) , kształt taki [] i wysokość 35mm i odpowiednio każdy powędruje pod wiazanie nie wiem czy to dobry pomysł ale spróbuje jak już nawierce otwory to zdrobie foto i wrzuce na forum
-
Equpie czytałem dobrze wypunktowane ale poki co zapowiedz że bedzie gorzej sie nie sprawdza "organizmy" sie już przyzwyczaiły do ponad przeciętnych przeciążeń? nie wiadomo. Ale ja szukam kogoś kto mi powie coś o płycie do Flow Flexa
-
A teraz już bez profanacji Czy miał ktoś do czynienia z podnoszeniem wiazan na płycie FlowFlex jutro zamierzam mój projekt wprowadzić w życie i może być już za późno wiec słucham za i przeciw oraz jakieś ciekawe opcje ktoś dodawał płyty do FlowFlexa?
-
Jak dla mnie to siedzisz na tyłach co powoduje wiekszość twoich kłopotów i wydaje mi sie że to nie to że masz tepe krawędzie bo żywego lodu na filmie nie słychać (nie mowie że nie było ale na kręconym odcinku chyba nie bardzo) no i tak jedziesz jak pajacyk z daleka nie trzymasz sie ramy góra lata raz jedna ręka przy ciele raz druga ale oglądałem to wczoraj wiec nie wszystko pamietam
-
chodziło mi o takie konto na jednym takim portalu artystycznym które podziwiam
-
:D taaak testy to mocna strona tego forum, jak to Sławek nutka uszczypliwości musi być Życzę przyjemnego smigania ;P
-
Ojj Jarku sam dobrze wiesz że nie chodzi tam o to że Carrera jest najgorsza czy najlepsza tylko że nikt sie raczej nie zgodzi że jest typowa dla lansiarzy a przy tym za swoja cene daje to samo co dużo tansze firmy
-
:D dokładnie ten i strasznie typa nie trawie, beznadziejny jest, najlepiej że jak coś naprawia albo robi przy samochodzie to zawsze sie smieje że wiecznie ma czyste rączki Ojj Jarku sam dobrze wiesz że nie chodzi tam o to że Carrera jest najgorsza czy najlepsza tylko że nikt sie raczej nie zgodzi że jest typowa dla lansiarzy a przy tym za swoja cene daje to samo co dużo tansze firmy
-
Matttam a czytasz wogole co ja pisze ?? zarzucasz innym że wysławiają Carrere a ja jakoś tego nie zauważam przybliżyłem poznane mi gogle i ich zalety a także podałem pare wg mnie ważnych rzeczy przy doborze gogli (wszystko rozbija sie o szybki). Za to ty podałeś do wiadomosci że gogle Carrery i nie tylko są dla tych którzy chca błyszczeć na stoku wiec nie rozumiem co ty masz do innych ?? Dyskusja wywiązała sie jak najbardziej na temat "nowy użytkownik" podzielił sie swoją wiedzą na temat gogli scotta. Napisałem Ci dając odpowiednią reputacje skąd moja tak marna wg ciebie wiedze, zarówno ja jak i Jacek ( z tą różnicą że on wiele rzeczy testował dodatkowo) "pare" modeli Carrery przejezdzilismy sam teraz mam w domu wszystkie 4 wymienione przezemnie modele C. jak to zwykłeś pisać.
-
:D dziś w Tool boxie na tvn Turbo kolo robił narty... naprawde obejżyjcie sobie powtórke raczej takiemu fachmanowi nie oddałbym swoich desek do zrobienia :eek:
-
Test radiotelefonów, czyli jak zapewnić dobrą łączność na stoku?
Homar odpowiedział JC → na temat → Testy sprzętu
My używamy na wyjazdach takich radiotelefonów marki nie wymienie bo nie pamietam ale nie zachwala ich specjalnie nikt ten zasieg tam też niby 6km w rzeczywistosci zdarzało sie tak że bylismy na trasach obok siebie oddzielonych lasem i nie dało rady sie dogadać. Używamy też w takich cudów jak krótkofalówki i z tym jest dużo lepiej firma oczywiscie motorola choć zasieg wydaje sie lepszy ale nie to jest najważniejsze - przez takie coś idzie sie dogadać a z tymi radiotelefonami to róznie bywa. Nie mowie że te też są taki o... bo nie wiem ta motka naprawde fajnie sie zapowiada ma ciekawe funkcje i to co zostało podkreślone w tekscie jest bardzo prakyczna a to poza zasięgiem jest najważniejsze jesli używamy ją na stoku bo to ile milionów melodyjek ma i czy ma stoper jest jak dla mnie mniej ważne ale Jacku najważniejszego nie podano... koszt ? -
"Prezydent Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) Gian -Franco Kasper nie widzi winy tej organizacji w przypadku austriackiego alpejczyka Matthiasa Lanzingera. Zawodnik przewieziony zbyt późno po wypadku w Norwegii do szpitala stracił nogę. Wierzę, że po naszej stronie nie ma żadnej winy. Nie miała miejsca sytuacja, która czyniłaby odpowiedzialnym za incydent dyrektora zawodów- powiedział Gian-Franco Kasper w wywiadzie dla austriackiej stacji telewizyjnej Oe3. Austriak miał 2 marca ciężki wypadek na trasie supergiganta podczas zawodów Pucharu Świata w norweskim Kvitjell. Dwa dni później amputowano mu lewe podudzie. Lanzinger wystąpił na drogę sądową przeciwko Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), organizatorom zawodów Pucharu Świata w Norwegii oraz szpitalowi w Oslo. To reakcja na fakt odrzucenia przez FIS prośby o odszkodowanie, z którą sportowiec zwrócił się do tej organizacji domagając się 100 tysięcy euro. Zawodnik, jadący wtedy z prędkością około 100 km na godzinę stracił równowagę po jednym ze skoków, uderzył z całej siły w bramkę, a następnie nieprzytomny ześlizgnął się w dół aż do siatek ochronnych. Doznał skomplikowanego złamania podudzia i wstrząśnienia mózgu. Dysponujemy ekspertyzą uznanego w medycznym świecie monachijskiego chirurga Bernda Steckmeiera, który stwierdził, że konieczność amputacji spowodowana była opieszałością norweskich służb medycznych, w wyniku której mój klient trafił do szpitala za późno poinformował adwokat sportowca Manfred Einedter. Pozew przeciwko trzem pozwanym oparty jest jego zdaniem o zasadę solidarnej odpowiedzialności za wypadek, przez który sportowiec został inwalidą." za SportoweFakty.pl kawał chamów ten cały FIS...
-
te na mojej palisadzie chodzą niezle a z wyciągami nie miałem do czynienia chyba ?
-
DOBRE !! na żywo widzialem coś lepszego choć nie tak dużo bo był to tylko jeden osobnik ale było zabawnie jak kolo nie wiedział że ma sie wypiąć albo jak sie wypiąć? pojechał i wsumie nic w tym smiesznego by nie było jak by nie to że po "peronie wypiniania" była drewniana konstrukcja taka do "uspokajania" majtających orczyków takie dechy do góry pozniej małą platforma z małymi bariereczkami... kolo wystrzelił z tej konstrukcji jak z procy... kosmos ubaw był
-
Chcesz to pisz może sie uda