Wczoraj z rana Siglany. Bardzo fajnie dobra robota wykonana z naśnieżaniem równo fajne 2h. Z wieczora Soszów tu równiez dobrze ale po 3h dużo odsypów. Na minus że na Soszowie za oddanie moczu dostaje się paragon fiskalny. Ludzi jak na lekarstwo więc spoko ale w szczycie sezonu to nie bardzo widze sens śmigania. Kanapa po 2 osoby wróży długie stanie. Po drodze widziałem że od dziś ruszają Skolnity. No i niestety brać na snowbordach acz nie cała na soszowie zabłysła. Papierosy na wyciągu porzucane pety przed wyciągiem, hałaśliwi pyskówki do Boguducha winnego Pana co pilnuje by maske na nos zatykać. Generalnie robią krecią robote takie oszołomy i nie pomagają wyciągom. Ścisku wczoraj brak non stop zjazd wyjazd. Temperatura z rana plus 6 wieczorem około 8 na plusie