Witam wszystkich!
Nazywam się Kamil, to mój pierwszy czynny kontakt z forum, od długiego czasu dotychczas jedynie biernie przyglądałem się Waszym wypowiedziom.
Internet dziś to wiadomo olbrzymia kopalnia wiedzy, na każde z moich pytań jestem w stanie znaleźć odpowiedź, ale przy tak wielu zmiennych znaleźć najlepszą opcję wyjazdu już nie jest tak łatwo.
A więc wybieram się Kamperem z rodziną (Żona i dwie córki 5 i 7 lat) od soboty do Austrii. Jako, że to moją pierwsza wyprawa tym środkiem lokomocji i noclegu, chciałbym nie płacić "frycowego" i jak najlepiej ten wyjazd zorganizować, stąd mam kilka pytań, na które częściowo znalazłem już odpowiedzi, ale Wasze doświadczenia będą nieocenione.
Jeżdżę tylko ja (narty) oraz starsza Córka (snowboard).
Który z lodowców polecilibyście (jedziemy przez Monachium-im bliższy tym lepiej), aby spełnionych było jak najwięcej poniższych warunków:
1) parking dla Kamperu przy wyciągach + co bardzo istotne atrakcyjne warunki sanitarne (możliwość z korzystania z pryszniców)
2) polskojęzyczny instruktor snowboardu dla Córki
3) mile widziany ciekawy aquapark w danej miejscowości + coś ciekawego do zobaczenia po nartach, żeby osoby niejeżdżące coś też w wyjazdu miały:) co istotne nie jesteśmy ekipa, który marzy o wielogodzinnych wędrówkach więc, najlepsze dla Nas atrakcje to te dla dzieci lub pojechać-zobaczyć-wrócić
4) jak największa ilość km stoków, ale ze względu na Córkę, który lodowiec będzie najbardziej "rodzinny" z łatwymi trasami? Hintertux odpada, byliśmy w zeszłym roku o podobnej porze i tam warunki dla Córki były za ciężkie. Bardzo ważne, aby bezpośrednio po wyjściu z wyciągu, znalazła się choć jedna łatwa niebieska.
Z góry dzięki za odpowiedzi.