Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Lexi

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    3 257
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Zawartość dodana przez Lexi

  1. Mam trochę odmienne zdanie od Wieśka - jeśli idzie o narty i użytkowanie czysto "kanapowe" szedłbym w merino. Moim zdaniem "plastiki" są doskonale tam gdzie idzie o duży wysiłek (skitury, wszelkie łażenie po górach). Jak masz zamiar się spocić i potem stać do krzesła lub marznąc na kanapie to jednak merino które grzeje nawet wilgotne. Ja do kanapowego używam co prawda plastiku (Odlo) ale mam ocieplane spodnie - żona x-bionic ale tez ma ocieplane. Alternatywa do tego to Odlo z serii X-Warm które jest nieco inne i naprawdę ciepłe w dodatku znacznie tańsze od x-bionic i od merynosa (mam i używam przy mocno ujemnych temperaturach z cienkimi spodniami przy chodzeniu ale spróbowałbym do hardshela na narty też). No i jest jeszcze UYN która tez dysponuje "kosmicznymi" technologiami podobnymi do X-Bionic i obiecuje zawładniecie segmentu "premium" w tym względzie (albo już zawładnęła).
  2. Trudno mi się wypowiadać za wszystkich wędkarzy obecnych na tym forum ale ja akurat nie jestem zwolennikiem wsadzania wszystkiego do jednego wora. Dlatego o wędkarstwie lubię pogadać na forum wędkarskim (którego zresztą sam jesteś uczestnikiem) na temat innych moich pasji tez gdzieś gdzie mogę pogadać z ludźmi "w temacie". Sporo tutaj rowerzystów i kajakarzy wiec w okresie letnim maja wspólny temat. Nie czuje parcia na przekonywanie kogokolwiek ze wędkarz to już nie chłop w kufajce i filcogumach stojący z tanim winem w garści na brzegu. Ze na ryby wiara obecnie jeździ na Amazonkę czy na Kubę a już kierunek Skandynawski jest tak popularny jak Austria wśród narciarzy. Zakładam ze "bydło" zdarzyć się może w każdym towarzystwie bez względu na to czy to wędkarze czy kajakarze - czasem działa tutaj efekt "spuszczenia z łańcucha". Ale faktem tez jest to ze to wędkarze stoją na "czujce", to oni zasygnalizują każdy nielegalny zrzut nieczystości do wody czy inna zapowiedz "katastrofy" ekologicznej - z prostej przyczyny - oni są nad wodą w dzień i w nocy o każdej porze roku... również wtedy gdy kajakarze jeżdżą na nartach. (o ostracyzmie nie ma mowy ..raczej brak zainteresowania.. )
  3. Lexi

    Trasy rowerowe dla "elektryków"

    Ciekawe czy te pojemniki z tyłu i z przodu to termiczne żeby można sobie ciepłego bigosu luzem zapakować (przy okazji rower wyważyć)...😉
  4. Lexi

    Rowerowe eskapady - relacje

    Mam dla Ciebie Mariusz dwie wiadomości, dobrą i złą - budowa się kiedyś skończy....ale skarbonka już z Tobą pozostanie.. 😉
  5. Kiedyś miałem takie miejsce niedaleko domu gdzie zatrzymywałem się rano w drodze do pracy.. często.. prawie codziennie - było tam mnóstwo kleina ale i trafiał się sandacz i niekiedy sum. Ryby tam nie byly jakieś okazałe ale było ich mnóstwo -stawałem tam na godzinę lub dwie ale prawie zawsze cos łowiłem - miałem wodery, parę blaszek, kilka woblerów - gum jeszcze nie było. Nikt ryby nie brał bo woda brudna - truł Oświęcim, truł Żywiec. Rozstałem się z tą wodą na jakieś 20 lat - teraz nie ma kleina nie ma okonia za to mnóstwo szałasów po obu stronach rzeki, masa przyjezdnych z gruntówkami - woda czystsza wiec do niej nie wraca nic. Czasem można Jazia jeszcze trafić w miejscach niedostępnych z brzegu ..płochliwy jest, więc jeszcze jest.
  6. Lexi

    Rowerowe eskapady - relacje

    Mnie się kojarzą (a raczej sama nazwa) jeszcze gorzej...ale mnie z reguły wszystko się kojarzy "jeszcze gorzej".. 😉
  7. Lexi

    Hintertux teraz

    Bo patrzyłeś tylko pod narty...😉 Malowniczo...blisko - 750m od parkingu....🙂
  8. Lexi

    Hintertux teraz

    A o której procesja?
  9. Troszkę kombinujesz od niewłaściwej strony...proponuje zacząć dobór sprzętu inaczej. Opcja 1. Określ gdzie chcesz łowić i co tam można złowić lub co chcesz łowić i gdzie to można złowić. Mając już z grubsza miejscówkę i cel (oczywiście z grubsza). Dowiedz się na co (przynęta) można złowić Twój "cel" - poczytaj, popytaj, podpatrz miejscowych. Gdy wiesz już co, na co i gdzie dobierasz odpowiedni sprzęt który pozwoli ci poprowadzić efektywnie przynęty które wybrałeś techniką na która się zdecydowałeś (częściowo determinuje to rodzaj przynęty) w wodzie o charakterze takim do jakiej się przymierzasz. Jeszcze tylko w tym uwzględnisz porę roku, temperaturę, ciśnienie , porę dnia, pogodę ...... itd..😉 Opcja 2. Kup średnio-szybki kij 240- 275cm (jeśli z brzegu łowienie) 5 do 15-18g do tego kołowrotek o wielkości 2500 (w standardzie daiwa) lub 3000 (w standardzie shimano) - nie koniecznie tych firm, porządna plecionkę (6-8 splotów) trochę gum parę woblerów i blaszek i idź nad wodę - jak Cię wciągnie wróć do opcji 1.🙂 Mówimy tu o świadomym wędkowaniu na przynęty sztuczne - równie dobrze możesz kupić byle jaki patyk kilka gum i łazić gdziekolwiek biczując wodę na chybił trafił - będzie najtaniej i tez cos złowisz okazując cierpliwość (prawo frajera) ale prawdziwa satysfakcje da Ci dopiero jak zaczniesz łowić systematycznie i świadomie a nie przypadkowo. Na etapie "początkowym" casting bym odpuścił. (Jeśli faktycznie chcesz zacząć daj namiar to Ci wyśle gumy które "na dzień dobry" Ci się przydadzą)
  10. Takich miejsc jest od groma wszędzie również w Polsce, czasem też w parkach miejskich. To takie miejsca rekreacyjne dla "wygodnych" wędkarzy z przygotowanymi stanowiskami itd- kwestia gustu. W Polsce często do tego jakaś infrastruktura jest jeśli woda jest prywatna. Sporo zależy od tego co pływa w wodzie. Tak czy siak kompletnie nie dla mnie.
  11. Nie ma to jak na emeryturze.... 🙂
  12. Czyli ze Matka Natura "wpuszczając do obiegu" kolejny wirus robi dobrze wszystkim - człowieka pozbawia węchu żeby sam sobie nie śmierdział a w dodatku eliminuję nas z pośród stworzeń na ziemi co byśmy nie śmierdzieli innym.... dwie pieczenie (żeby sam sobie nie śmierdział na Biwaku w Lasach Państwowych - żeby nie było OT..😉)
  13. Jest jeszcze http://www.wtatv.com/home
  14. Zdjęcia jak zdjęcia z serwisu jakiegoś.. Chodziło o to żeby Wam unaocznić która to ta Świątek - bo niby skąd możecie wiedzieć.. 😋
  15. ..oczywiście za jego własne pieniądze Ba.. nawet go wybiera ponownie ,...
  16. Iga Świątek zdeklasowała Karolinę Pliskovą 6:0, 6:0 w niedzielnym finale WTA w Rzymie. Tym samym Polka triumfowała w całym rzymskim turnieju. Taki "rowerek" nieźle wróży przed Paryżem..👍
  17. Oczywiście, podobnie jak kajaki rowery czy bieganie...Tytuł jest jednoznaczny wiec jeśli ktoś ma cos interesującego do napisania znajdzie bez problemu - temat "wędkarski" jest tu od dawna i jeśli by nie pasował adminowi zapewne by dawno zareagował. Rozumie jednocześnie ze są forumowicze którzy przez okrągły rok klepaliby w klawiaturę rozważając dobór sprzętu zasady cyzelowania łuku w skręcie ciętym i działające tam prawa fizyki oraz działanie fluoru na śnieg ale i oni znajda na tym forum watki dla siebie....... a czy znajda kogoś kto w lipcu będzie chciał podziwiać ich wszechstronną i nieograniczoną wiedze na ten temat to już inna sprawa ....🙂
  18. A z tej "kopki" wygląda tak (jezioro przykryte mgłą).
  19. Dokładnie - ta "kopka" na lewo
  20. Zgadza się 🎖️...tutaj akurat zdjęcie w druga stronę...w oddali Kluszkowce SKI
  21. Każdy ma swój patent na relaks, ja mam slip na rzece 100m od domu ale rzeka jest tutaj tak "obstawiona" ze wole płynąc wyżej lub jechać i wodować się wyżej w górę rzeki gdzie jestem sam i mam przyrodę tylko dla siebie... Dawniej miałem jeszcze łódkę na stałe na wodzie w górach na jeziorze zaporowym tam walczyliśmy czasem do końca grudnia (no chyba ze wcześniej zamarzło) - całkowita pustka i widok na ośnieżone góry - poezja.
  22. Dla niektórych ma to znaczenie zasadnicze- nie bawi mnie stanie na wodzie łódź w łódź, nie cieszy stanie/siedzenie chłop przy chłopie na brzegu tak jak nie raduje mnie jazda na nartach w Białce w niedziele...cenie sobie spokój i cisze a wędka to bardziej pretekst niż narzędzie do pozyskiwania rybiego mięsa choć czasem coś zabiorę do domu. Za młodu startowałem w zawodach albo je sędziowałem wtedy "tłok" zrozumiały - teraz unikam jak ognia. Morskie połowy - doświadczenie mam niewielkie - sporadycznie na Atlantyku jakieś niewielkie rekiny, stingery i flądropodobne - może kilkanaście razy byłem nie więcej, z brzegu parę razy ale nie porwało mnie.
  23. Niestety wody płynące zawsze były traktowane trochę po macoszemu jeśli idzie o gospodarkę rybną. A presja jest przeogromna wiec coraz trudniej o samotnie - ale jeszcze są miejsca gdzie można uciec od zgiełku.
  24. Lexi

    Rower elektryczny za i przeciw

    Gratuluje Bumer - nieczęsto Ci się cos udaje sklecić z sensem.... 🎖️
  25. ..temat rzeka ... podobny do "jakie narty kupić" ..musicie się umówić na wspólne "dręczenie".. 😉
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...