Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

mnrdov

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    135
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mnrdov

  1. Słusznie, nie zauważyłem tego ostatniego zdania.
  2. No jeśli nie rozumiesz, że to może dotyczyć także osób, które planowały jechać do Austrii na narty i chciały się posłużyć certyfikatem ozdrowieńca, to w sumie nie wiem jak ci pomóc.
  3. Prześladowania antyszczepionkowców nie ustają. Od poniedziałku w Austrii osoby niezaszczepione mogą wychodzić tylko na zakupy, do lekarza, itp. Nie wiem czy to takie uproszczenie w tłumaczeniu, czy rzeczywiście przestają uznawać certyfikat ozdrowieńca i tylko szczepienie już się liczy. Info, przetłumaczone przez google translate, stąd: https://www.srf.ch/news/schweiz/das-neueste-zur-coronakrise-israel-erwaegt-reiseverbot-in-eu-laender
  4. Prawdę mówiąc to nie sądziłem, że ktokolwiek jeździ bez ubezpieczenia, zwłaszcza za granicę. Tym bardziej że to koszt jakichś kilkudziesięciu złotych, dwa piwa w knajpie. Będzie pewnie płacz, że to kolejne ograniczanie praw i wolności.
  5. No i co się nie zgadza? Ja się zaszczepiłem i poza oczywistymi korzyściami w kontekście zdrowotnym, mogę także normalnie podróżować. To antyszczepy muszą kombinować jak koń pod górę i jakieś kombinacje, nomen omen, alpejskie uskuteczniać, jak tu kupić karnet, jak tu dostać się do apartamentu, etc. W zeszłym roku tematem numer jeden było ile wódy i kiełbasy można przewieźć do Szwajcarii, więc evergreenem w tym sezonie będzie pewnie kombinowaniem z certyfikatami i testami. Ja w tym roku od czasu przyjęcia drugiej dawki zjeździłem pół Europy, grosza nie wydałem na żadne testy, więc jakie jeszcze fikołki będziecie robić żeby próbować udowodnić, że nie opłaca się szczepić?
  6. po przyjęciu drugiej dawki u mnie minęło kilka dni zanim system "załapał", może po 3. dawce podobnie jest.
  7. Ja wiem, po prostu odniosłem wrażenie, że Szwajcarię się tu mocno idealizuje i przedstawia jako oazę dziwnie rozumianej "wolności" i jako kraj, który covid-obostrzeniom się nie kłania. Szwajcaria owszem, podąża własną drogą, ale nadal osoby lekceważące zasady są niemile widziane, więc pisanie, że kraj "wyłączył się z zabaw covidowych" (w rozumieniu wprowadzania obostrzeń) jest nieprawdziwe.
  8. A to interesujące, ma ktoś więcej info? Bo nigdzie na razie nie udało mi się znaleźć wzmianki na ten temat, wszystkie strony nadal podają 360 dni.
  9. Doprawdy? https://www.swissinfo.ch/eng/swiss-police-arrest-restaurant-owners-who-refused-to-check-covid-certificates/47072366
  10. Jak Wy to robicie, że PODCZAS jazdy Wam gogle parują to jest dla mnie nieodgadnione. Choćbym dyszał jak buhaj, mając nasunięty komin głęboko na nos, to podczas zjeżdżania nic mi nie paruje. Może trzeba gogle lepiej dopasowane wziąć? Abstrahuję już od tego, że cały czas nie rozumiem skąd ten upór na jeżdżenie w maskach, skoro nikt i nigdzie tego nie wymaga. Zakładasz na wyciąg, ściągasz po zejściu z wyciągu.
  11. Hardcore. To chyba w znaczącym stopniu ograniczy nieszczepionym chęci do wyjazdu do Austrii, bo ryzyko spore.
  12. mnrdov

    Pożegnanie Mitka

    Ale jad 😄 widać niektórym wystarczy samo wspomnienie o bohaterze wątku, żeby wylewać takie obrzydliwe pomyje na innych.
  13. Nawet sobie nie wyobrażacie jak mnie cieszą takie deklaracje. Aż zaklaskałem z radości wszystkimi 4 ręcami (te dwie dodatkowe wyrosły po szczepieniu, wiadomo).
  14. nikt nigdy i nigdzie tego nie wymagał. chodzi jedynie o wyciągi i gondole.
  15. pod kątem formalnym może i tak, ale co z tego, skoro za każdym razem trzeba by się przepychać z obsługą wyciągu, pokazywać, udowadniać. Szkoda nerwów.
  16. mnrdov

    Pożegnanie Mitka

    Jezu, niech ten śnieg już spadnie, to ludzie będą mieli przynajmniej o czym pisać. Tygodniowa żałoba po chłopie, którego życiową misją było podążanie za zasadą „moje musi być na wierzchu”. Jak taką estymą go darzyliscie to powinniście się cieszyć że wyłapał bana, bo odpoczynek od środowiska, który taki jad w nim wyzwalał, zdecydowanie dobrze mu zrobi.
  17. Ja już zarezerwowałem tydzień w Dolomitach, oczywiście z opcją bezpłatnego odwołania na tydzień wcześniej. Jestem lepszej myśli niż rok temu, choć gwarancji oczywiście nie ma żadnej, szanse oceniam na 60:40 na korzyść.
  18. Premiera się odbyła, i jak wrażenia? Ja zostaję przy GoPro 9 na razie. 10 mnie nie przekonała niczym do siebie, tzn te zmiany nie są dla mnie na tyle atrakcyjne, żeby zmieniać. Pod linkiem jedno z porównań modeli 9 i 10 https://www.digitalcameraworld.com/buying-guides/gopro-hero-9-vs-10-black
  19. Ja, będąc singlem, byłem na wyjeździe narciarskim. Co prawda nie mam pewności czy w regulaminie wyjazdu, o ile takowy istniał, był przepis wymagający bycia singlem; nie wiem też jak miałbym to udowodnić.
  20. Wiem, że za wcześnie; wiem, że do przyszłego sezonu może się jeszcze wszystko wydarzyć. Ale pomyślałem sobie, że skoro Airbnb działa, to czemu by nie dokonać rezerwacji, żeby jakoś uplastycznić już ten przyszły sezon. I tu spotkała mnie niespodzianka. Mimo "otwartych" bookingów, mimo dostępnych terminów na styczeń 2022 - trzykrotnie "odmówiono mi" rezerwacji (na airbnb tak to działa, że wysyła się "prośbę" o zarezerwowanie, co zawsze było formalnością, na kilkadziesiąt różnych wyjazdów ani razu nie zdarzyło się, żeby ktoś odmówił). Czy jest coś, o czym nie wiem? Jestem świadom, że we Włoszech nadal jest stan wyjątkowy, ale czy to oznacza, że nie wolno im przyjmować teraz rezerwacji? Tę ewentualność odrzuciłem, bo niektóre terminy są już zajęte, więc jakieś rezerwacje przyjmują. Ktoś ma może jakieś info wewnętrzne z Włoch, o co tu chodzi?
  21. W sumie szkoda że przydatnych informacji nie chcieli zaserwować na forum ogólnym. Apel do owych kolegów - nie wstydźcie się, to wbrew pozorom chyba nadal forum narciarskie i raczej za pisanie na temat nikt nie powinien dostać minusów. Raczej.
  22. tak, na razie wg ostatnich rozporządzeń Szwajcarów, kwarantanna nie dotyczy Polaków. Może to się zmienić. we wszystkich ośrodkach, nie tylko Scuol. I przeważnie bardzo tego pilnują.
  23. zgadza się, tylko nie mogę znaleźć przycisku do edycji, także aby te zdjęcia dublujące odwrócone usunąć 😬
  24. Osoby szukające wyłącznie relacji z wyjazdu narciarskiego proszone są o zignorowanie trzech kolejnych akapitów, gdyż jest w nich wyłącznie ujście mojego wodolejstwa i żadnych istotnych informacji nie ma. Tej zimy miałem naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Ponieważ pod pojęciem „wyjazd na narty” w moim przypadku kryje się zdecydowanie więcej niż założenie desek na nogi i wielokrotna jazda w dół, w związku z czym jeżdżenie w Polsce mnie zwyczajnie nie satysfakcjonuje, sezon zapowiadał się mało optymistycznie - otwarta tylko daleka, droga i nieznana narciarsko Szwajcaria nie była w moich planach na ten rok. Natomiast nie mogłem przejść obojętnie obok faktu, że ten kierunek miał wszystkie cechy, których szukam w zimowych wyjazdach turystyczno-rekreacyjnych: gwarancja śniegu, piękne widoki, dostępność lokali gastronomicznych (tylko na wynos, ale zawsze coś) i potencjał aktywności pozasportowych. Krótko mówiąc - uznałem, że warto tam się udać. W ramach preludium i swoistego przełamania lodów, dołączyłem najpierw w grudniu do jednego z organizowanych przez kolegów „busiarzy”, weekendowych wyjazdów. Rozbudzony zaledwie 3-dniowym wówczas pobytem na śniegu głód postanowiłem zaspokoić już podczas samodzielnie organizowanego wywczasu. Wybór padł na region Jungfrau, a konkretnie okolice miasteczka Grindelwald. Sporo o tym resorcie zostało napisane już w innym temacie, więc dla porządku tylko kilka faktów: na region narciarski składają się 3 główne ośrodki: Grindelwald-Wengen, Grindelwald-First oraz Mürren-Schilthorn skipass można kupić albo na wszystkie razem (obejmuje on wtedy także dowolne połączenia kolejowe w szeroko pojętym regionie) albo osobno na Murren i Grindelwaldy (Wengen+First) Więcej szczegółów na temat cen skipassów pod tym linkiem https://www.jungfrau.ch/en-gb/jungfrau-ski-region/buy-skipass/#/ Warto szukać kwater przy jednej ze stacji kolei (ja wybrałem Lutschental) - dojazd jest wygodny i błyskawiczny, pociągi przystosowane do potrzeb narciarzy, z peronu do gondoli jest odległość mniejsza niż zwykle trzeba dojść z parkingu. Grindelwald-Wengen to najrozleglejszy ośrodek regionu i to tam spędziłem większość czasu… … pijąc grzane wino… … jedząc tradycyjne rösti… … podziwiając okoliczne atrakcje, jak język lodowca na Jungfraujoch… … czy ptactwo - tu wieszczki na 3500m wysokości. A przede wszystkim jeździłem na nartach. Tras mamy tam solidne 100 km, raczej wymagające - nie polecam osobom stawiającym pierwsze kroki w tym sporcie, bo tamtejsze niebieskie bardziej przypominają czerwone. Szczególnie przypadły mi do gustu trasy w okolicy góry Lauberhorn, obok kanap Lauberhorn i Wixi. Przygotowanie tras oceniam dość pozytywnie, aczkolwiek łatwo nie mieli, bo ostatnie opady śniegu były 2 tyg temu, a temperatury w ostatnim tygodniu były wysoko poniżej 0. Na jeden dzień przeniosłem się także do ośrodka Grindelwald-First po drugiej stronie miasta (cena parkingu tam iście złodziejska, więc sugeruję raczej udać się tam połączeniem pociąg-bus), który jest mniejszy, ale co za tym idzie - mniej zatłoczony i wolniej stoki się degradują. Mam także wrażenie że widoki z tras są bardziej malownicze. Myślę, że w najbliższych latach Grindelwald-Wengen będzie coraz bardziej zatłoczone, jak nowootwarta, supernowoczesna gondola Eiger Express stanie się bardziej popularna, więc zachęcam do odwiedzania, bo region naprawdę wspaniały.
  25. Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek na Pilsku w Beskidzie Żywieckim. Jeden z narciarzy podczas zjazdu uderzył w drzewo. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji, 34-latek zmarł. https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-02-15/tragiczny-wypadek-na-trasie-narciarskiej-34-latek-uderzyl-w-drzewo/?ref=kafle
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...