jeśli czujesz sie czasem mały i bezużyteczny - pomyśl, ze kiedyś byłeś najszybszym i najsprawniejszym plemnikiem w swojej grupie.
Pewna dama, rubensowskiej postury, zasłabła w łazience podczas kąpieli. Woła męża, żeby jej pomógł, ale wątły był chłopina i sobie nie poradził.
- Nie pozostaje nam nic innego, kochanie, niż zawołać pomoc - mówi wreszcie mąż.
- Jak pomoc, kiedy goła jestem?
W odpowiedzi mąż przynosi z pokoju wielkie sombrero, przykrywa intymny fragment żony i dzwoni po pogotowie.
Po chwili przyjeżdża dwóch ratowników. Jeden wchodzi do łazienki i zamyka za sobą drzwi. Po długiej chwili wychodzi i woła drugiego. Mąż korzystając z okazji chwyta pierwszego ratownika za rękę i pyta:
- No i jak będzie?
- Niech Pan się nie martwi, żona z tego wyjdzie, ale ten Meksykanin jest nie do uratowania...
Przychodzi załamany facet do baru i zamawia potrójna whisky. Barman mu nalewa i mówi:
- Panie, to jest mocny drink. Ma pan jakieś kłopoty?
Facet wypija i mówi:
- Przyszedłem do domu i zastałem żonę w łóżku z moim najlepszym przyjacielem.
- O kurde... - mówi barman - ma pan następnego drinka na koszt firmy.
Facet wypija a barman sie go pyta:
- I co pan zrobił?
- Podszedłem do zony, popatrzyłem jej prosto w oczy, kazałem jej sie spakować i wypierdalać z mojego domu.
- No, to chyba oczywiste - mówi barman - ale co z pańskim przyjacielem?
- Podszedłem do niego, popatrzyłem mu prosto w oczy i powiedziałem: "Niedobry piesek..."
Mąż wraca do domu, od drzwi zaczyna całować i obmacywać żonę i ciągnąć ją do sypialni... Ale ona mówi: - Kochanie, nie teraz, boli mnie głowa. Mąż zdenerwowany: - Co z wami dzisiaj? Zmówiłyście się?
w 1945 roku w Zakopanem russcy wpadli do zagrody i pytaja: -gdie diewoczka? -nie ma,mowi baca -a koza? -w zagrodzie,odpowiada baca no to ruski rabia koze a na to baca: juz 80 lat zyja a nie wiedziolech skad sie KOZAKI biora!!