nie chodzi o to że ci co żyją są ok a ci co odeszli tacy nie są, chodzi o zwykłych turystów czy wspinaczy amatorów którzy chcą być jak ci najwięksi ale jeszcze dużo im brakuje....... chodzi o podstawowe zasady bezpieczeństwa, jeśli wybieram się w teren i nie wiem czy dam rade wrócić na czas to moim obowiązkiem jest poinformować innych że tam będę i będę się kontaktował w taki a taki sposób (przy wyjściu nocnym albo zimowym chyba powinno się obowiązkowo poinformować TOPR) jeśli nie ma z mojej strony info o określonej porze to wtedy ktoś próbuje się ze mną skontaktować, tak więc powinno się zabezpieczyć przed na wypadek kłopotów, w parku narodowym poza wyznaczonymi miejscami przecież nie wolno nocować więc ci którzy tam są chyba łamią prawo (dlatego nie ma informacji gdzie będą i dopiero potem jak się coś stanie to jest szybkie szukanie pomocy), to samo dotyczy chodzenia nocą po górach - park jest czynny od 6 do chyba 21 ale nic nie ma tam o nocnym chodzeniu , jeśli ktoś chce wybrać się poza szlaki lub w godzinach gdzie park nie jest ogólniedostępny powinien mieć chyba przewodnika (znowu kłopot bo trzeba zapłacić), jeśli nie będzie to wszystko uregulowane czytelnymi przepisami to będzie wyglądało jak wygląda , wg mnie jeśli jest zakaz to dotyczy on wszystkich i tych początkujacych i tych zaawansowanych a szczególnie ci zaawansowani powinni dawać dobry przykład poszanowania przepisów i tym samym poszanowania innych ludzi (nie ważne czy sprawa dotyczy gór, wody, narciarstwa, jazdy samochodem czy innego wynalazku), większość poszkodowanych ma potem pretensje do ratowników że coś poszło nie tak,
z tych lepszych gór to trochę daleko jest