Wiem, pomieszanie z poplątaniem, ale tak to jest, jak się szuka kurtki uniwersalnej do wielu rzeczy i napotyka na milion różnych produktów. Chciałbym kurtkę do chodzenia na co dzień, kurtkę w góry, kurtkę na lekki wysiłek (spacery), ale też jakiś mocniejszy (bieganie, rower, cięższe wyprawy górskie). Mam generalnie kurtkę wiatrówkę z pumy, taką bardzo cienką, śliską w dotyku, zajmuje bardzo mało miejsca po złożeniu. Jeden jej minus - nie jest wodoodporna. No i tu przyszła właśnie ciekawa propozycja z waszej strony - kurtka z gore tex active shakedry, ciekawa. Ale przy górskich podbojach może być chyba trochę za zimna i nie wiem jak z przepuszczalnością pary. No i ktoś tu napisał, że jest trochę jak jednorazówka, o ile dobrze zrozumiałem. Może lepiej jakiś hardshell na moje wymagania. I tu widzę drogiego Mammuta, ale są też tańsze ArcTeryx.
Może zadam takie pytanie. Znacie jakieś warte polecenia kurtki innych firm (ale wciąż znanych, typu ArcTeryx czy The North Face), które właściwościami są zbliżone do kurtki Mammut Nordwand Advanced HS Hooded? Wygląd, jakość wykonania, wodoodporność, wiatroszczelność, odporność na zniszczenie za pierwszym razem, wszelkie bajery jak skipass mogą być. Konkretne "modele"