logos

Smiem twierdzić, ze warunki i sytuacja taka jak na filmie: 1. Ładna pogoda 2. Przygotowane swierzo trasy 3. Mała ilość ludzi 4. Pusto w Kuznicach przy kolejce zdarzaja sie raz lub dwa, tzry razy w roku. Ale parę razy w latach 90 tez tak trafiłem. Jeszcze stara kolejka jeździła i jednoosobowe krzesło na Gąsienicowej. Pozdr Wojtek

Ja korzystam z Alpinreplay http://www.alpinereplay.com/me?id=70897 Pozdr Wojtek

Jeżdziłem na początku lat 90 starym jednoosobowym krzesłem na Gasienicowej. Superprzeżycie !!!. Pozdr Wojtek

Dodałbym popolarnego we Francji kreta

Z racji tego, że mieszkam na północy kraju na narty jeżdże tylko w Alpy : 2 - 3 razy w roku. Wiek juz raczej mocno sredni wiec na stok ok. 9.30 do 10.00 ok. 13.00 półgodzinna przerwa i dalej jazda do 16 - 17. Przed sezonem ćwiczę przysiady - 150 - 200 w seriach po 50 dziennie. Nie mam problemu z kondycja ale co 1 - 2 km zjazdu jest mały przystanek i zebranie grupy. Na ogół jezdzimy w 2 do 4 osób. Jednak jak towarzystwo sie wykruszy i smigam sam to robie zdecydowanie mniej przerw i staram sie smigac wyciagi " na raz" co daje mi wiekszą przyjemność Pozdr Wojtek

Ten rozmiar na 4 zdjeciu nie informuje o rozmiarze buta a jedynie o rozmiarze skorupy która jest przeznaczona do wymienionych rozmiarów wkładek. A wiec moze być 25 lub 25,5 a to jednak pewna róznica ;-) Pozdr Wojtek

Czytając takie posty utwierdzam sie w głebokim postanowieniu, ze u nas i u sasiadów na razie na nartach nie bedę jeżdził. W Polsce ostatni raz byłem 1996 roku / ;-)/ a na Słowacji w 2001. I wystarczy. Szanuję swój czas i pieniadze a w góry jadę wypoczywać a nie walczyć z upierdliwym włascicielem pensjonatu. Pozdr Wojtek.

Zauważyłwm, ze działanie alkoholu na wiekszych wysokosciach / 2000 - 2500 mnpm / jest bardziej odczuwalne niż "na dole". W moim przypadku w ciagu dnia jedno małe piwo 0,3 l na stoku i to wszystko. Po "większej dawce" juz jakby nogi były za luzne. I jeszce jedno: z wiekiem ta granica jakby sie obniza ;-) Pozdr Wojtek

Dokad wyjazd??? Więcej szczegółów poproszę Pozdr Wojtek

Hm, za ok. 1800 zł na osobe przy wyjeżdzie 4 osobowym to mozna bez wiekszych problemów zrealizować nie wyjazd studencki a 3/4 gwiazdkowy apartament w przyzwoitym osrodku we Francji, Włoszech lub Austrii / oczywiście ze skipasem/. Osobiscie wole wyjechać dwa razy po 7 dni za te same pieniadze w standartowych alpejskich warunkach niz raz w "luksusie" Ale zazdroszczę kolejny raz planuję wyjazd dopiero po swietach w kwietniu. Pozdr Wojtek

Dziesiątki razy jezdziłem tą trasą z Bydgoszczy. Aktualnie: Bydgoszcz- S5 z Gniezna do autostrady - Berlinerring - Norynberga - Monachium - Garmisch / nie jadę przez Kufstain bo czesto sa korki / Brener - Mezzolombardo - Cles. Łańcuchy zawsze mam w bagażniku, poza tym w Austrii są obowiazkowe opony zimowe. Płatna jest droga na Brener i autostrada we Włoszech oraz musisz kupić winietkę na Austrię. Nie kombinuj bocznymi drogami zeby oszczędzić parę EUR. O drogi sie nie martw jeżeli nie trafisz w trakcie podrózy na śnieżycę. Pozdr Wojtek

Wyjazd organizowany półprywatnie przez grupę osób jeżdżących od lat razem. Chociaż łącznie ok. 60 oósb. Nie traktowany budżetowo. Z tego co sie orientuję w Le Meniuers w niskim sezonie 6 dniowy skipas+ nocleg w 4 osobowym Ap francuskie *** to 258 EUR. Pozostaja koszty dojazdu dzielone na ilość osób. Przy aucie osobowym z 4 uczestnikami ok. 400 - 500 zł/osoba. Pozdr Wojtek

Wczoraj wieczorem wróciłem z tygodniowego pobytu w Les Meniuers. Oto króeka relacjatermin: 11-19.01.2013miejsce: Les Meniuers Apartamenty "Adonis" - basen sauny /w cenie/ nowe dobrze wyposazone, przy stokupogoda: 4,5 dnia słońca, 1,5 dnia sniegu i mgły, temperatury -5 do -20śnieg: luzny śnieg, ratrakowany. W wyższych partiach luzny i przewiany. Poza trasami puch.trasy: w zasadzie codziennie inny kierunek . Od Val Thorens przez Meribel do Courchevel. W zalezności od ochoty. Nie było zadnych ograniczen z polaczeniem miedzy Dolinami.Wyjazd udany z żoną ;-) i znajomymi, towarzystwo sympatyczne, miejsce trafione, czyste nowe i z dobrą lokalizacją.Przez kilka dni uruchamiałem AlpinReplayhttp://www.alpinereplay.com/me?id=70897Oto kilka zdjęc /zrobionych komórka/:

Nie lubię takiego dziewiczego francuskiego/kwietniowego sztruksu zrobionego ratrakiem wieczorem poprzedniego dnia w roztopionym sniegu. Przez noc to zamarznie i rano strasznie wali po kolanach ;-) Pozdr Wojtek

Jeżeli narty które zamierzasz kupic nie mają wiązan rentalowych to upewnij sie, ze mozliwośc dopasowania rozstawu wiazania do rozmiaru Twojego buta. Jeżeli narta z tego linku : http://allegro.pl/rossignol-zenith-z...931412803.html ma wiazanie rentalowe to nie wierz włascicielowi, ze była uzywana sporadycznie. Na pewno jest z wypozyczalni. Pozdr Wojtek

Andy-w - jeżeli będziesz sie ubiegał o odszkodowanie z OC sprawcy to bierz dobrego adwokata który działa w tych tematach. Wystrzegaj się firm posredniczacych. Umów się z nim na rozsądny procent od zasądzonej kwoty. Będzie mu zależało na jak najwyzszej kwocie co działa na Twoją korzyść. Mam doswiadczenia w zwiazku z wypadkiem rowerowym syna. Śledząc ten wątek oceniam, że odszkodowanie powinno być co najmiej pieciocyfrowe z conajmniej piatką z przodu. Chociaż w jakiś sposób zrekompensuje to bół i cierpienie. Pozdr Wojtek P.S. Ja miałem artroskopie dwóch kolan. Najważniejsza jest szybka i solidna rehabilitacja.

Ja bedę z ekipa w Les Meniuers 12-19.01.2013 Pozdr Wojtek

zależy jakich nart ? Potrzeba wiecej informacji Pozdr Wojtek

Na stoku w barze na 2600 za Piwo plciłem 3,5 E a obok w restauracji 7 E. Trzeba sprawdzać. Średni obiad na 3200 m ok 15 E. W miasteczku pizza na wynos, hot-dog ok. 6 - 8 E ale nie jestem fanatykiem tego jedzenia więc nie próbowałem. W centrum masz przynajmniej 3 duze supermarkety b. dobrze zaopatrzone. Jezeli bedziesz mieszkał w apartamencie to bez problemu kupisz produkty do przygotowania posiłków. Ceny ciut wyzsze niz w Polsce. Jeżeli jedziesz własnym samochodem warto po drodze zatrzymać się nizej / Grenoble/ w jakimś duzym supermarkecie i zrobićć zakupy na cały tydzień jeżeli traktujesz wyjazd budżetowo. Pozdr Wojtek.

Fajny film, az dostałem gesiej skórki. Pozdr Wojtek

W Lofer/St. Martin byłem z rodzina jakis czas temu. Szału nie ma ale na poczatek na pobyt rodzinny jest OK. Będziesz zadowolony. Pozdr Wojtek

Cena jak widze ze skipassami???:tongue:

W styczniu wybieram sie do Les Menuiers. Mam dylemat: Czy brać 6 dniowy karnet na 3 Doliny za 230 EUR czy tylko Les Menuiers za 180 EUR. Przy dobrej pogodzie nie bedę się zastanawiał wiadomo, że na 3 Doliny ale przy złej pogodzie takiej jak trafiłem w ubiegłym roku jest to bez sensu. A moze mozna kupic jakieś jedno lub dwudniowe rozrzerzenie miejscowego karnetu ??? Proszę o podpowiedz. Pozdr Wojtek

We Francji do tej pory nie widziałem ratrakowanej czarnej trasy. Dopiero w tym roku w L2A jedną ;-). Kilka lat temu zapusciłem sie w Avoriaz na trase Cupe de Monde / czy jakoś tak / - muldy po pachy. Generalnie w/g mnie trasy we Francji są ciut gorzej utrzymane niz we Włoszech czy Austrii może dlatego, że są dłuzsze, szersze itp. Po duzym opadzie śniegu należy liczyc sie z tym , ze na początek wyratrakują główne i popularniejsze trasy a w drugim rzucie resztę. We francuskich osrodkach trasy sa jakby ciut trudniejsze niz np. w Austrii to znaczy, ze trasa niebieska we Francji byłaby oznaczona w Austrii jako czerowona, czerwona jako czarna ale to moje subiektywne odczucie. Pozdr Wojtek

Francuskie Alpy jak kobieta - zwsze bedziesz o nich myslał i do nich wracał :biggrin: Pozdr Wojtek