Micheł
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
290 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Zawartość dodana przez Micheł
-
@Mops Mniej więcej po 15 Grudnia
-
Wypełniona
-
Może Czechy+ Polska? Od siebie mogę polecić Dolni Morava, Szpindlerowy młyn, Zieleniec, a w ostateczności Czarną Górę.
-
Od siebie polecam Schwalbe Smart Sam i Continental Race king :)
-
Cześć. Rower który podałeś w linku jest bezsensu. Enduro i dwupółka? Nonsens, ale jak już fabrycznie zainstalowali, no trudno. Po za tym mało informacji o stanie roweru tzn, kiedy były robione serwisy: hamulców, amortyzatorów, łożysk itp. Również brak informacji o innych komponentach. Na pierwszy rzut oka, damper prosi się o serwis bo "poci się" Sam kupiłem maszynę do fr, zapłaciłem dość mało jak na fulla, ale wiedziałem co będzie do roboty, co trzeba w niego włożyć. Sama rama ma ponad 10 lat, a przedni amor to dziadek, ale działa wyśmienicie i jest pancerny, kosztem wagi. Co do tego roweru, powiem tak: lepiej szukać czegoś innego, w takim budżecie można wyhaczyć sensownego HT. Pozdrawiam
-
Osobiście bardzo czekam na jakieś ciekawe trasy zjazdowe w Szczyrku zwłaszcza te naturalne, delikatnie zmodyfikowane, ale o różnym stopniu trudności. No cóż trzymam kciuki i czekam na dalsze info
- 13 139 odpowiedzi
-
- szczyrkowski ośrodek narciarski
- szczyrk
- (i 7 więcej)
-
Brakuje mi Mosornego 😥
- 54 odpowiedzi
-
- polska
- polskie stoki
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry. Miał być rower, ale miejscami jeszcze chłodny wiatr, dlatego postanowiłem wybrać się na stok. Wybór padł na Cieńków. Zameldowałem się o 10:20 przy wyciągu. Na załączonym zdjęciu jak widać pełno aut które zwiastują tłumy narciarzy. Przy wyciągu kolejki niesamowite. Pogoda dzisiaj nie dopisała w porównaniu z wczorajszym dniem. Pochmurno i jeszcze raz pochmurno. Warunki jak widać, przetarcia, od połowy dość twardo i sztruks. Generalnie dobrze przygotowana trasa jak na taką pogodę. Góra bardzo brudna i kasza. Najgorzej wyglądało podejście do wyciągu- kamienie, błoto i trochę śniegu 😡 Tak jak mówiłem tłumy narciarzy, w najgorszym momencie było nas... sześciu. Po 2 godzinkach kończę jazdę i zbieram swoje zabawki To był ostatni wypad na stok w Beskidach. Za tydzień- tj 30.03 zakończenie sezonu na Kasprowym o ile pogoda nie pokrzyżuje planów. Dzień na nartach to dzień udany. 😃
- 1 259 odpowiedzi
-
- 10
-
- polska warunki
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gdybym był na twoim miejscu i miałbym okazję w końcu wybrać się na stok po takiej przerwie, to szedłbym na całość i nie zwracałbym uwagi na koszty, lecz na warunki. A warunki lepsze w Szpindlerowym
- 36 odpowiedzi
-
- narty
- początkujący
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kasprowy Wierch 23 lub 24 marca
Micheł odpowiedział pasazer85 → na temat → Wolne miejsce w samochodzie
Też planowałem jechać w tych dniach na Kasprowy, ale ze względu na zawody chyba przełożę na kolejny weekend. -
Dzień dobry. Dzisiaj szybki wypadzik na nielubiany przeze mnie Poniwiec- czego się nie robi dla rodziny Zameldowani na stoku o 8:10. Kupujemy karnety na 2 godzinki i lecimy. Warunki średnie. Na dole bardzo miękko, góra nie co lepiej, ale bez szału. Ogólnie mówiąc mięciutko. Ludzi mało, brak kolejek. Z każdą minutą narciarzy przybywało mimo wszystko jazda płynna, ciasno nie było. Pogoda- pochmurno, potem pojawiła się malutka mżawka. Godzina 10:10 kończymy jazdę. Warunki ciężkie, pojawiają się odsypy, a pod nimi lód. Dół bardzo mocno puszczał. Wypadzik jak zwykle udany, bez niespodzianek, polecam jechać ale tylko z samego rana i na dwie godzinki, nie wyobrażam sobie jeździć w późniejszych godzinach. To był jeden z ostatnich pobytów na stoku- wszystko zależy do warunków i pogody. Może jeszcze Kasprowy uda się zaliczyć, pożyjemy zobaczymy. Dziękuje za uwagę
- 1 259 odpowiedzi
-
- 10
-
- polska warunki
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
SFL, Ischgl, Samnaun I coś na dokładkę
Micheł odpowiedział artix → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Czekam na relację, za rok planuje pierwszy raz uderzyć na Austrię -
Dziwne, bo wczoraj jeździłem w Zawoji. Jakoś deszczu nie widziałem, tylko śnieg. Po za tym nie widziałem żeby faktycznie rywalizowali. O 11 organizatorzy spakowali wszystkie zabawki. Pozdro
-
Tym razem dość spontaniczny wypadzik. Dzisiaj znalazłem się na Mosornym Groniu w Zawoji. Miał być Szczyrk, ale pogoda z rana była dość kiepska. Przyjazd dość późno ok 9:20- Zaspałem 🤣. No więc kupuje karnet i jeździmy. Warunki pogodowe jak dla mnie dobre. Trochę sypało, trochę wiało, mrozik był,na górze mleko. W późniejszych godzinach zaczęło się przecierać. Dzisiaj zawody więc część stoku wydzielona. Sporo zawodników i dosłownie kilkunastu narciarzy. Warunki na trasie w górnej części trudne. Dużo świeżego śniegu ponad 20 cm, a pod nim beton.Nie wiem co to się stało ale górna półka była tak wyboista jak nigdy. Bardzo duże krupy śnieżne tak jakby ratrak z rana celowo zebrał świeży opad z części dla zawodników i podrzucił do nas. Kiepsko to wyglądało, praktycznie wszyscy się męczyli. Dalsza część stoku, miód. beton, równo i lodowo. Zaczyna się przecierać.GOPR już jednego zawodnika przed zawodami zabierał.Organizatorzy widząc warunki postanowili spakować zabawki i większość zawodników się zmyła. Zrobiło się dość pusto, ale degradacja stoku postępowała. O godzinie 12:30 postanowiłem zakończyć dzisiejsze nartowanie. Wypad uważam za dość udany
- 1 259 odpowiedzi
-
- 12
-
- polska warunki
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolejny, zarazem ostatni dzień naszego wypadu. Tym razem Czarna Góra. Strasznie ciągnęło mnie tu, gdy zobaczyłem FISowskie trasy. Ale to już przeszłość. Przybywamy dokładnie o 9:20. Szybko się ogarniamy i kupujemy karnety na 7 godzin. Pogoda, no cóż w trakcie dojazdu do resortu słoneczko się przedzierało, tutaj już nie. Dość pochmurno czasami wyjrzało Słońce. Na górze do południa mgła. Górna stacja temperatura poniżej 0 więc fajnie zmrożony stok, na dole powyżej 0 i cukier 😫 Początkowo wjeżdżamy na Bartusiową polanę dla rozgrzewki. Narciarzy, deskarzy szkółek nie szkółek przybywa więc od razu przenosimy się na Luxtorpedę czy jakoś tak 🤣 No więc startujemy. Jedziemy pierw trasą A i uwaga będzie gadane. Pierwsza ścianka fajna, dobrze przygotowana, zmrożony sztruks, ale dużo początkujących i generalnie walka o przeżycie. W drugiej części trasy bardzo dużo minerałów, aż za dużo. Nie wiem co to się stało ale mnóstwo kamieni, kilka szyszek. Zjechałem raz pomyślałem, coś mi się przewidziało. Jedziemy drugi raz, jednak to prawda i już sporo muld o tak wczesnej porze. Podziękowałem nie chce zniszczyć nart, przenoszę się na B. Na B zdecydowanie lepiej, górna część dobrze przygotowana. Beton i lód w sumie Stockli się sprawdziły. Dalszy odcinek jeszcze był ok mimo wczesnej pory Z minuty na minutę było już co raz gorzej. Bardzo dużo początkujących narciarzy, uczących się. Górna część stoku dawała cały czas radę. Dalsze odcinki trasy B po godzinie 11 to już prawdziwa walka o przeżycie dla niektórych. Mulda na muldzie, cukier pełno odsypów. Bardzo dużo upadków, co gorsza sporo też urządzało sobie grupowe zebrania, dyskusje, odpoczynki na samym środku trasy i to jeszcze na szerokość stoku. Po tym cyrku postanowiliśmy się udać na posiłek. Jedzonko dobre, spory wybór, spore ceny w sumie nic dziwnego. Po krótkim odpoczynku atakujemy i jeździmy. No niestety nie był to zbyt dobry pomysł. Bardzo dużo muld, odsypów, w sumie powtórka z rozrywki co godzinę temu z tym że pojawiały się minerały i jeszcze większe hopy. Dla mnie to była już katorga jeździć na tych slalomkach. Trasa widokowa z Czarnej Góry to jakiś śmiech, dalej nie będę komentował. O reszcie tras no cóż może nic nie będę mówił. O 14:30 kończymy jazdę. Podsumowując. To był ostatni punkt naszego wyjazdu dalej to już powrót do domu. Bardzo byłem napalony na ten ośrodek no i niestety zawiodłem się. Może to my mieliśmy pecha, może za dużo wymagam. Mimo wszystko udało się troszkę pojeździć. Tak czy owak z wielkim żalem opuszczamy Czarną Górę. Cieszę się że udało mi się odwiedzić ten resort, pomimo takich warunków i tak czuje się dobrze bo spędziłem kolejny dzień na nartach. No cóż czas pakować zabawki i wracać do domu 🤨 PS. Zdjęć nie zbyt dużo, nie miałem ochoty robić w takich warunkach, a czas nas gonił. Po za tym nie chce zbytnio negatywnie oceniać ON, może to jednorazowy wypadek przy pracy.
- 1 259 odpowiedzi
-
- 16
-
- polska warunki
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolejny dzień. Zgodnie z planem dzisiaj Dolni Morava. Przyjazd dość późno ok godziny 9:30. Ku naszemu zdziwieniu ludzi mało. Kupujemy całodniowe karnety i powoli startujemy. Cena 740 koron + kaucja 100. Pogoda no cóż, powtórka z rozrywki- słoneczko ale już nie co chłodniej. Rano jeszcze lekki mrozik, potem coraz cieplej, ale nie było tragedii. Kilka fotek, praktycznie non stop nagrywałem i ciągła walka z kamerą. Mimo wszystko zawsze coś. Warunki genialne. Trasy bardzo dobrze przygotowane sztruksik, śnieg dobrze związał. Można było poszaleć. Czarne trasy coś pięknego. Najgorszy odcinek- trasa czarno-czerwona. Dużo muld kasza, cukier. Generalnie trasy bardzo dobrze się trzymały. Najgorzej było przed samymi wyciągami. Czarne trasy się trzymały bo tak na prawdę mało kto jeździł. Widoczki piękne, słoneczko, czegoż trzeba więcej?! Kolejki zaczęły się pojawiać.Tak na prawdę do jednego wyciągu max 3-5 min. Od 13:30 narciarzy, deskarzy co raz mniej. Potem bez kolejek Szaleństwo szaleństwem, nagrywanie nagrywaniem, ale czas coś zjeść. O 13:40 atakujemy knajpkę na stoku. Obsługa bardzo miła, ceny w porządku, jedzenie bardzo dobre. Polecam skrzydełka BBQ z jakimś tam sosem, frytkami i sosikiem z pomarańczy + widoczek Po obiedzie, dalszy ciąg jazdy. Warunki już trudne- odsypy kaszki. Po za tym zmęczenie no więc po kilku zjazdach postanowiliśmy się pobawić na snowparku i troszkę poskakać. Dużo śmiechu i zabawy. Ok 15:30 kończymy te wygłupy nasze i ewakuacja do auta. Reasumując. Znowu pogoda dopisała i spełniła moją prośbę co do temperatury. Sam ośrodek, jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Wspaniałe widoki, genialne trasy, na prawdę można pośmigać. Nie jest to ośrodek dla każdego ze względu na trasy, ale ci którzy potrzebują czegoś więcej jak najbardziej będą zadowoleni. Myślę że na pewno jeszcze tu wrócę. Chyba jestem jeszcze bardziej zmęczony niż po Zieleńcu, ale to dobrze. Na koniec dnia uderzamy do Aquaparku w Kudowie by się wygrzać. Najgorszy punkt programu, nie polecam, chyba tylko sauna dała jako tako radę. Jutro plany Czarna Góra. Dziękuje za uwagę i do następnej relacji 😁
- 1 259 odpowiedzi
-
- 21
-
- polska warunki
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolejny Trip w tym sezonie. Tym razem, a raczej w końcu przekonałem się do Zieleńca. Od jakiegoś czasu planowaliśmy uderzyć w te rejony, ale tak jakoś byłem sceptycznie nastawiony. Mimo wszystko udało się. Relacja krótka, zdjęć mało, niestety harmonogram napięty. Startujemy ok 6:30, podróż spokojna, bez korków, ruch niewielki. Na miejscu meldujemy się ok 9:30. Kupujemy od razu karnety i hop na stok. Pierwsze dwa wjazdy i małe rozczarowanie. Stok nierówny, tak jakby ratrakowy zrobił to na "odwal się" Może to jednak temperatura zrobiła swoje. Nie tracimy nadziei, atakujemy prawą stronę. Tutaj zdecydowanie lepiej. Gorąco. W słońcu pokazywało 22 stopnie. Mimo to dało się jeździć. Czasami pojawił się wiaterek. Nierówności, kasza, ludzi umiarkowanie, max kolejki ok 3 min. Troszkę pojeździliśmy, sprawdziliśmy. Przenosimy się na prawą stronę. Tutaj dramat. Ludzi sporo. Czerwone trasy spore mudy, odsypy, lepiej uciekać i ten gorąc. Sprawdzamy trasę w lasku. Ciekawa przyjemna i co najważniejsze CHŁODNO. Powrót na lewą stronę. Jeździmy dalej i szykujemy się do jakiegoś obiadu. Godzina 14:30. Czas na przerwę. Testuje Bigos- dobry, ale kwaśny niesamowicie. Kolega zaatakował kwaśnice+ pierogi ruskie. Kwaśnica jak sama nazwa wskazuje, pierogi trochę słodkie z cebulką, generalnie smacznie, ale słono! Po krótkie przerwie jeździmy dalej. Widząc warunki postanowiliśmy zabawić się w skoczków, no więc skaczemy po muldach-mulda na muldzie. Niestety moje Laser SL fatalnie się sprawowały, nie było chodź trochę równego stoku, była to dla mnie prawdziwa katorga, a zwłaszcza dla nich. Ok godziny 15:40 kończymy jazdę, warunki już kiepskie, pełno muld odsypów, kasz, cukrów. Koniec końców pakujemy manele jedziemy zakwaterować się do hotelu. Jednak to nie koniec na dziś. Niestety bez zdjęć już Wracamy na nocną jazdę. Od 18 już na wyciągu. Odzyskaliśmy siłę. Pogoda się poprawiła. Lekki mrozik, co najważniejsze trasa wyratrakowana na szybko, ale jest, można śmigać. Ludzi z każdą chwilą ubywało, więc czas na lekkie szaleństwo. Dawno się tak nie bawiłem na nocnej jeździe. Stok w miarę równy, lekko zmrożony i lekki lodzik, w końcu mogłem wykorzystać potencjał nart. Miodzo. Zabawę kończy ok 20:35. Reasumując. Pomimo mojego nastawienia, bawiłem się świetnie, może dlatego że jestem z moim najlepszym kompanem do nart. Trudno powiedzieć. Stacja raczej nie dla mnie, by się wyszaleć, ale dużą frajdę dawało mi nagrywanie no i też spokojniejsza jazda. Nagrałem prawie 60 GB materiału Faktycznie panuje tu inny klimat, atmosfera. Jest po prostu ciekawie. Pogoda dopisała, ale gdyby było chłodniej.... Zdjęć tylko tyle, bardziej byłem skupiony na nagrywaniu. Dzień bardzo udany, a ja szczęśliwie zmęczony. Jutro atak na Dolni Morava. Zobaczymy o z tego wyjdzie. Na sam koniec. Oto nasze sprzęty-bohaterki, Niestety zdjęcie się nie załadowało- coś się popsuło. Fischer Sc Pro 09/10 (moje poprzedniczki) i Stockli Laser SL 16/17 😍
- 1 259 odpowiedzi
-
- 20
-
- polska warunki
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy ktoś może powiedzieć jak wyglądają warunki na Zieleńcu i Czarnej Górze? Planuje wypad w tamte strony i nie wiem czy wytrzymają stoki do poniedziałku/wtorku.
- 1 259 odpowiedzi
-
- polska warunki
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak już by mieli się zabierać za Zawoje to niech zaczną od porządnego, dużego parkingu. Bo cóż z tego że zrobią trasy, wyciągi i całe zaplecze jak będzie kino z miejscami parkingowymi. Ale pocieszam się tym że to wątpliwa sprawa by coś z tym tematem działali 😎
-
Pierwsza moja relacja na tym forum więc proszę o wyrozumiałość Po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej chorobami, kontuzjami znów wracam na stok. Tym razem wybór padł na ... UWAGA Cienków. Tak moi drodzy, bardzo lubię tą stację, jedna z moich ulubionych, nie pytajcie dlaczego. Zameldowany przy wyciągu o godzinie 8. Także kamerę czas uruchomić i hop na kanapę. Warunki bardzo dobre co pozwoliły mi sprawdzić nowe rękawice i gogle. Zauważyłem dwa miejsca z minerałami, ale do ominięcia i kilka kalafiorów. Nie ma czasu na zdjęcia, trzeba jeździć póki czas i warunki 🤣 Do godziny 9 jazda bajkowa, ludzi początkowo mało lecz z każdą minutą przybywało. Trasy bardzo dobrze przygotowane, genialne warunki na 2, pusto cud miód malina. Najsłabiej wygląda 5 w "lasku" ale póki co trzyma się. . Niestety później było co raz gorzej. Ludzi coraz więcej, powoli zaczęła pojawiać się kasza. Temperatura z rana ok 0 stopni. Później wzrosła do 2-3 stopni. O 10 postanowiłem zakończyć dzisiejszą jazdę ze względu na czas, warunki, ilość narciarzy. Mimo wszystko dzień uważam za bardzo udany, pogoda dopisała. Niczego więcej mi dzisiaj nie trzeba
- 1 259 odpowiedzi
-
- 19
-
- polska warunki
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Author troszkę mnie zdziwiłeś Mosornym. Jestem tam dość często od kilku dobrych lat i rzadko miałem sytuację że "buchało ciepłem". Prędzej idzie zmarznąć na wyciągu jak zacznie sypać, wiać niż się ugotować. Owszem rok temu na przełomie świąt, był taki dzień co faktycznie było dość ciepło, jednak zbytnio nie przeszkadzało to w jeździe, a następnego dnia zaczęło intensywnie sypać. Pozdro