Author
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
750 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Zawartość dodana przez Author
-
Przy tej geo, myk myku i tej klasy fullu ogólnie trzeba się naprawdę postarać by lecieć przez kierę. W zdecydowanej większości jest to nawet fizycznie już niewykonalne. Niby jak jak to zrobić jak czasem szoruje się tyłek o oponę? No można cisnąć na maxa hebel z przodu ale to już pachnie melepeciarstwem. To nie stary badziew z lat 90-ych by latać przez kierownicę. Pojeździsz trochę to sam się przekonasz co te rowery potrafią. Co do xco to wiodomo zawodnicy... ale popatrz sobie na najnowszy katalog Scotta i jakie tam są wagi Sparka w przedziale cenowym 15-20 tys. Te fulle z racji pewnych zmian konstrukcyjnych i upodobniania do trailówek ważą po 13-14 kg. Jeden nawet z amorem do tej pory z enduro RS Pike to nawet 14,5 kg jak podają. Coś takiego jak NS Synonim TR w podstawie to blisko 13 kg. Nie twierdzę, że nikt nie startuje na lekkich rowerach bo niektórych zacofanych parzy sztyca regulowana i mają nadal maszty pod jajcami ale trendy idą nieubłaganie w kierunku wzrostu wagi.
-
No już nie przesadzaj bo plecak był od zawsze i tak zostanie. Kilka dni temu wróciłem z 3 dniowej etapówki po Górach Levockich, Magurze Spiskiej i Tatrach Bielskich i już od dawna tej wagi fulla pod 16 kg nie czuję. Mając kondychę leci się wszystko lepiej niż na jakimkolwiek HT no poza tymi z kategorii enduro. Zresztą o czym mowa jak fulle do xco już ważą pod 14 kg a cokolwiek wagi piórkowej nie ma szans długo w trudnym terenie pożyć. A co do pakunku wszystko zależy. Jechałem fajne tereny z szerokimi szlakami, szutrami a nawet wysoko położone asfaltówki bo Góry Levockie w sporej części to dawny poligon wojskowy ale było też ciężko. Trochę wypychów, krzaczenia w wysokich trawach albo jazda ocierając się w rosnącym lesie jak między górną stacją w Jurgowie a Repiskiem. Tu wszystko poza plecakiem i czymś bardzo blisko ramy ciąży jak kotwica. A traf na takie coś jak kiedyś miałem czyli wiatrołomy to z dużym tabołem idzie się rozpłakać. Transalp to z kolei w zdecydowanej większości teren otwarty i już jest nieco inaczej. A co do kasku to nie kumam za bardzo po co się pakujesz w pełny jak zwykły klasyczny enduro spokojnie starczy. Co masz zamiar bić rekordy prędkości, że ryzyko będzie tak duże?
-
Nie ma solidniejszej jazdy w górach na cały dzień/dnie czy to fullem czy HT bez plecaka. Można sobie coś dołożyć na kierę czy jakąś małą sakwę ale to wszystko. Foty z objuczonych rowerów to tylko jazda łatwa na łatwym szlaku. W każdym innym przypadku taki objuczony rower upośledza poruszanie się w terenie. Znałem takiego co chwalił się co to on nie jeździ tylko przyciśnięty do muru przyznał, że w sumie to jest takie "enduro" chodzone. Nie wjedzie a często podejście to mordęga a zjazdy też trzeba sprowadzić. Do jazdy zostają gładkie lub lekko kamieniste szytrówki lub takie same szlaki.
-
Świetny patent myk myk, którego przez tą torbę nie da się opuścić, następna szmata szoruje po damperze jak pracuje a opony prawie plusowe. Po co dajecie przykłady takich głupot? Między innymi dlatego plecak to mus jak się chce adekwatnie do terenu takiego fulla wykorzystać. Odnoście narzekania na serwisy. Panowie załóżcie swój skoro to takie proste. A jak proste to czemu się sypie zaraz po zakupie roweru albo w ogóle trzeba poprawiać po partaczach z fabryki. Takie serwisy jak Fonika czy Rafał z Vario w gruncie rzeczy poprawiają to co zrypała fabryka. Że tyle kosztuje. Opłać lokal, ZUS-y i inne podatki to pogadamy. Rafał mi kiedyś pokazywał ile podnieśli mu wywóz śmieci a tych w tej branży mało nie jest. Jak oni niby biorą dużo to co napisać o autoryzowanych serwisach gdzie robią wszystko szablonowo, bezmyślnie i liczą czasem podwójnie.
-
IO Tokio.. plany, prognozy, nadzieje - wyniki.
Author odpowiedział Lexi → na temat → Zawody, wyniki, kalendarze, sylwetki ...
A czy ktoś wie czemu w DH nie było naszego zawodnika na tych zawodach? -
Stwierdzenie, że inne wyścigi to przy F1 zabawa to spore nadużycie i to delikatnie napisane. Kubica natomiast ma jeden problem czyli ludzi, wokół którzy sępią na jego nazwisku zamiast już dawno przekonać go by sobie odpuścił. Z ogólnej perspektywy nie ma u nas drugiego tak przereklamowanego zawodnika motosportu. Przez to cierpią inne dyscypliny. Popularność sportu to media i tylko tyle. Jak przyjeżdzał do Polski Tadeusz Błażusiak to na zawody bilety szły w sekundę. U nas jest nikim a w USA i nie tylko gwiazdą motoenduro. Sport jest niszowy no bo jak ma nie być jak otwierasz lodówkę a tam wyskakuje Kubica. Po lasach nie wolno, żwirowisach też, torów brak. Carlos Sainz, Colin McRae, Tommi Makinen, Sebastan Loeb to jednak przynajmniej dla mnie a wiele bardziej znane nazwiska niż wielu z F1. Hamilton to z tego co kojarzę Mercedes, który ma gigantyczną od lat przewagę technologiczną. Siadł by w inny bolid to może był by daleko w tyle. Tak jak nagle zgasła gwiazda Vettela. I tu wychodzi ta nuda i beznadzieja F1. Pomijam serie NASCAR bo gdyby takie coś było bardziej globalne to już trudno było by F1 utrzymać pozycję najbardziej popularnej.
-
Prowokowanie na tej drodze polega miedzy innymi na tym, że jadą prawą stroną i potrafią ci specjalnie zwolnić by auto z lewej wpadło na wyprzedzaniu. Co ciekawe tam jest takie specjalne miejsce gdzie przed pasami jest wjazd z bocznej czyli dochodzi jeszcze wyprzedzanie na skrzyżowaniu. A tych też trochę jest. Najgorsze jest to że zatrzymują nawet te auta co jadą minimalnie szybciej typu ~5km/h. Po prostu liczy się statystyka i stukanie mandatów. Jeśli już to przy drobnych różnicach prędkości to wystarczyło by coś takiego jak pouczenie. Kiedyś dostałem stówkę też koło domu blisko osiedla. Na 50-ce 80 miałem ale sympatyczny policjant wprost powiedział, że gdybym miał 70 to by mnie puścił. @Spiochuwszystko zależy gdzie. Ja mam obraz z perspektywy podgórskiej i górskiej gdzie jak sięgam pamięcią nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio widziałem radiowóz. Owszem staną czasem a nawet często przy głównych drogach ale to wszystko. A co do miast zgadzam się. Trzeba mieć wielki niefart lub po prostu pomroczność umysłu by wpaść. Natomiast mandaty mandatami i kij z tym. Gorzej z punktami, tymi recydywami i jeszcze chcą okradać przy składce na OC.
-
Płacę bardzo mało mandatów czyli tak średnio jeden na kilka lat jazdy. Do tego prawie wszystko za prędkość typu max jechałem 90km/h. Ostatnio dostałem pierwszą fotkę z radaru i to pod domem na zakopiance. Nieco się zagapiłem i cyk. Żebym jeszcze miał jakiś wynik to trafiłem 91km/h na 70-ce. Obecnie stówka to ile za takie gapiostwo było by po nowemu? 1500 zeta? A to droga przypominam 2 jezdniowa przedzielona pasem zieleni. Odbywają się tu już regularne polowania, skandaliczne prowokowanie przez nieoznakowanych a obecnie doszły drony. Oczywiście upatrzyli sobie te przejścia dla pieszych z 50-ką i słynne wyprzedzanie. Wczoraj tam i z powrotem do Myślenic i po prostu stałem się zawalidrogą. Jazda to koszmar gdzie co chwila hamujesz, przyśpieszasz. Mandaty mandatami ale trzeba też coś zrobić z infrastrukturą choćby na tego typu drogach. A kto popiera? Jak ktoś jeździ do kościoła raz w tygodniu to co mu zależy. Reszta jak popiera to i tak prędzej czy później wpadnie i będzie lament. Ja wiem, że dla wielu nawet 5 tys to jak splunąć ale trzeba ruszyć łepetyną i wychylić się trochę na innych. Widzę natomiast, że powoli zaczyna się szybsza jazda i niejako odreagowywanie na głębokiej prowincji. Tu nie ma szans na jakąkolwiek policję więc "teatr działań drogowych" przeniesie się tutaj. Osobiście uwielbiam jazdę autem ale obecnie powoli zaczynam mieć dość. Współczuję kierowcą zawodowym bo w obecnych czasach ich praca to istna katorga psychiczna.
-
Fit for 55 a przyszłość narciarstwa
Author odpowiedział MarioJ → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
W temacie narciarstwa to w ten zielony ład wpisuje się przyjęta "Strategia dla bioróżnorodności" czyli w skrócie ogromna liczba u nas obszarów leśnych w tym te w górach będzie musiała być wyłączona z jakiejkolwiek działalności w tym komercyjnej. Czyli będzie trzeba nie tylko poszerzać Parki Narodowe, Rezerwaty ale i samą Naturę 2000. Więc jakieś tam plany na mapach będą już tylko i wyłącznie mrzonką bo nie będzie się dało nic wybudować. -
@agnel2748rowerem dookoła Tatr to się nawet nie przejmuj jakimś rejestrowaniem. To jest tak wszystko porąbane, że już i policja to olewa. No chyba, że będziesz miał jakiś straszny niefart. Cała droga jest przejezdna. Nie ma żadnego remontu mostu w Javorinie. Ten znak na rondzie w Bukowinie kieruje na sąsiednie przejście w Jurgowie autobusy, ciężarówki. Raz, że tam jest kosmos dla takich pojazdów by w ogóle do tego mostu dotarły (patrz korki na Morskie Oko) a dwa ten most jest nieco osłabiony i jest tylko dla ruchu osobówek. A co do trasy bez sensu z Zuberca odbijać na rejon Trsteny. Tragiczny to jest odcinek pod wieloma względami. Normalnie w Zubercu odbijasz w prawo na Oravice i przez Vitanovą wpadasz na przejście Sucha Hora. Jak byś jechał wariantem zgodnym z ruchem zegara to odbij sobie w Chochołowie na Dzianisz. Ominiesz potworny ruch na głównej drodze a na koniec będziesz miał z Gubałówki tylko w dół. Minus to, że jest cały czas pod górę i na finiszu może boleć.
- 182 odpowiedzi
-
- 1
-
- słowacja narty
- słowacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak to wygląda u tych psycholi z południa; https://gazetakrakowska.pl/pieniny-slowacy-nie-zartowali-pilnuja-wjazdu-do-swojego-kraju-nawet-na-sciezkach-rowerowych/ar/c1-15718810
- 182 odpowiedzi
-
- 2
-
- słowacja narty
- słowacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Poczekaj, poczekaj bo Słowacy w rejonie Spiskiej Starej Wsi czyli rejon Pienin już wychodzą z siebie i blokują tamtejsze przejście by nie postawili betonowych zapór. To już przestaje być zabawne co te szumowiny wyprawiają. I co z tego, że jest się zaszczepionym jak i tak kłody pod nogi ładują. To po co to wszystko jest?
-
Dla wszystkich ale bez żartów, że sobie coś z tego robicie. W strefie przygranicznej czy umówmy się lesie kto miał by to sprawdzać jak ci debile nawet nie są wstanie obstawić wszystkich przejść drogowych. Tylko trzeba nadkładać drogę bo może znowu psychole postawią zapory betonowe? Może na kładce w Sromowcach tak ale Pilsko, Rysy, ... Cały czas się u nich kręcę nielegalnie i problemów brak. Swoją drogą Jakie to jest wszystko chore to aż niewiarygodne. Jak by mi ktoś nawet rok temu powiedział, że tak będzie to bym go wyśmiał.
-
Sztyca jest ale jak by jej nie było bo ma tylko 60 mm skoku. Krosiarze to jednak stan umysłu. Mają fulla to targają sztywniakiem, sztyce muszą być najlżejsze na rynku choć wygląd/ergonomia prowadzenia linki jest komiczny. Kiedyś jej ściągali farbę z ramy by było kilkanaście gramów mniej. Mania lekkości to jednak poważna choroba psychiczna jest. Plus taki, że oni muszą jeździć na tym co dostają więc gro tych durnych pomysłów to jednak inwencja "sztabistów" ekipy i pasożytów kręcących się wokół.
-
Czy sezon narciarski 21/22 będzie choć w małym stopniu normalny ?
Author odpowiedział Arek1982 → na temat → Tematy narciarskie
Szczerze naszła mnie refleksja w związku z kolejnym "robieniem w galoty" i to w wakacje czy poza narciarzami komukolwiek zależy by sezon był normalny? Kraje, które ciągną sporo PKB z turystyki jak widzę dalej sobie rodzą. Z głodu nikt nie umiera, dookoła wszystko drożeje,... Potrzebny ten sezon w ogóle jest bo mi się wydaje, że tak średnio. Znowu się dodrukuje piniądza i będzie źle? -
Szczerze podziwiam jak ktoś poważniej jeździ na platformach z pinami. Oczywiście nie piszę o jakiś wielkich skokach czy ewolucjach w powietrzu. A broniąc Mitka to przecież napisał, że "bardziej z tyłu" czyli jak by nie było nie na stojąco tylko dupskiem szorując bieżnik opony
-
No to jeszcze lepiej... Prawie 30 tys przypadków o tej porze roku i tylu szczepieniach ale ktoś liczy, że jesienią będzie wszystko w porządku. Śmiech na sali.
-
Moim zdaniem i tak najważniejsza jest profilaktyka wiec takie szczepienie się a potem hulanie po świecie nic nie da. Zaraz wyskoczy jakaś Alfa z Betę i przełamie linie obrony i tak będziecie się kłuć do usranej śmierci. Przykład Anglików jako czołówki zaszczepionych a chyba mają już 21 tys nowych przypadków. Nic nie mam przeciw szczepieniu ale jak ktoś się cieszy z obrotu sprawy i że czegoś tam jeszcze nie dołożą do tych paszportów to chyba ma nierówno pod kopułą. Dasz palec zechcą rękę i jeszcze nam to bokiem wyjdzie. Ale jak widzę są tacy, którzy pod buciorem lubią żyć.
-
Jeszcze mają pomysły pozamykać przejścia graniczne w tym w Tatrach wiec nawet zaszczepiony formalnie może mieć kłopoty. Jebnięty kraj i tyle w temacie.
-
Jeśli sugerujesz czy by to nie puścić z dymem... Hmm w kilku miejscach zdewastowanych przez to coś aż miał bym ochotę. I niech tu będzie przykładem właśnie Lubań ( jeszcze projektowane jest tu kolejne schronisko bo przecież mamy ich za mało) czy sąsiedni Gorc bo kolejna sąsiednia na Magurce już mi zupełnie nie przeszkadza. Czasem stoją tam gdzie żywego ducha dokoła. Problem jest tylko taki, że to nie jest tak łatwo puścić z dymem. W tej chwili drewno na takie konstrukcje jest tak nasiąknięte przy impregnacji chemią, że trzeba by podejść do tego z miotaczem ognia. Osobiście nie jestem przeciw wieżą jako takim. Te przecież i dawniej były tylko część z nich na przykład się już rozleciała. Problem tylko w tym, że nie muszą być na każdym szczycie z którego jest "słabszy" widok i najważniejsze nie tak gigantycznych rozmiarów. Prawie nie możliwe jest wypatrzenie z dołu starej wieży przykładowo na Baraniej Górze. A jak jedzie się w Gorce od strony Mszany już widać na Gorcu tą nienaturalną narośl. Ta budowla jest przynajmniej 2x wyższa niż czubki świerków. Bliżej mi jest jak już ma być nowocześnie i "grubo" do takiej jaka stoi w Lipnicy nieopodal przejścia granicznego w Winiarczykówka-Bobrov. Też jest solidna ale nie tak wysoka;
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Narciarz ze Śląskaproblem tylko taki, że część z nich jest darmowa i zaraza się rozprzestrzenia. Te co kosztują za wejście to zazwyczaj spore konstrukcje a te w ogóle nie powinny w takich miejscach mieć prawa powstać. Kolejna kwestia kto to buduje bo często ludzie z przypadku, którzy wygrali przetarg. By wjechać z cięższym transportem to na tym Mosornym pomagał ciągnik zrywkowy bo inaczej chłopy utknęły na dobre. A jest sucho... Tak się przy okazji dewastuje najbliższą drogę, szlak.
- 6 410 odpowiedzi
-
- 4
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Bumerstare domy z bali gdzie szpary między balami wypełniało się między innymi słomą, mchem. Obecnie stosuje się mszenie bardzo cienkimi wiórami świerkowymi tak zwaną wełną świerkową.
- 6 410 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Hextorproblem jest tylko taki, że już za bardzo nie ma u nas czego chronić. Bez urazy ale piszesz w taki sposób jak być nie widział co się w górach dzieje dookoła. Właśnie trwa demolka na kopule szczytowej Śnieżnika w rezerwacie pod kolejne wieżysko. Jak pieniądze je dewastują, jak robią to Lasy Państwowe przekształciwszy te tereny na lasy gospodarskie. Wieżomania, zjeżdzalniomania, ścieżkowkoronomania, ... wchodzenie z zabudową rekreacyjną coraz wyżej. Ja wiem, że ze swoimi poglądami a raczej zamiłowaniem do przyrody jestem w mniejszości czy dziwakiem ale oczekuję by własnie choć jedne góry zostawić w spokoju. Po prostu się od nich brutalnie pisząc odwalić. Ja narciarsko jestem leszczem. Rowerowo już nie ale nie postuluje budowy w Tatrach singli choć czemu nie albo budowy bikeparków. Z tymi ostatnimi nawet sensu to nie ma bo przy tych cenach i długości zjazdu broni się tylko Czarna Góra. Reszta jest śmiechu warta bo robi się to samo co w nartach czyli ułatwia trasy a ceny winduje jak zrobiła to Kasina. Dla kogoś kto nie chce jeżdzić daleko ma mało kasy Polska w zupełności z tym co ma obecnie wystarczy. Reszta jedzie dalej i żadne kolejki/wyciągi nawet na Tarnicy nic tu nie zmienią. Spapra się tylko kolejny teren do którego okoliczni mieszkańcy praw patentowych nie nabyli. Jak chce się coś zrobić dużego to się pyta szersze grono bo zdanie władz jakiejś wiochy czy ich mieszkańców zupełnie mnie nie obchodzi. Tak jak ich nie tak dano nie obchodziło powstanie Turnickiego PN. To tak jak by mnie zapytać czy chce wylać asfalt na Krakowski Rynek albo ocieplić i walnąć żółty kolor na Bazylice Mariackiej bo tak mi się podoba. Co może sobie ktoś w takiej bez urazy "popierdółce" przyrodniczej jak Szklana Góra robić to już w czymś cenniejszym nie. Zapraszam cię na Chełm w Myślenicach. Właśnie wykraczowali tam kawał lasu po drugiej stronie karczmy do zera mulczerem. I o to mi chodzi. Zamiast jak już zrobić tylko nowoczesny wyciąg to demoluje się najbliższą okolicę szczytu. Ostatnio z musu bo trasa narciarsko-rowerowa zdemolowana przez leśnych pod Mogielicą wylądowałem w Słopnicach by objechać. Dryndam sobie powoli na przeł Słopnicką i widzę w około takie bogactwo domów samochodów i teraz pytanie po jakiego czorta tak się ktoś palił do demolki na Mogielicy pod wyciąg. Czy nie jest tak, że jest zdecydowanie więcej minusów tego typu pomysłów niż plusów? Kto tak naprawdę robi na tym kasę bo czasy gdzie po wsiach była bieda i mieszkało się w chałupach mszonych słomą już dawno minęły.
- 6 410 odpowiedzi
-
- 4
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Ziemowitno własnie jakie to logiczne by na wycieczkę czy nawet pójście na piwko za most na Dunajcu nie musieć robić ceregieli.
- 182 odpowiedzi
-
- 1
-
- słowacja narty
- słowacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@jacekmano, to że sporej grupie Słowaków zależy na tym by było przynajmniej jak ubiegłego lata to jest oczywista oczywistość. Nadal tracą pieniądze przez bzdurne przepisy własnego rządu.
- 182 odpowiedzi
-
- słowacja narty
- słowacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: