Author
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
750 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Zawartość dodana przez Author
-
To jest właśnie pytanie czy budują sztuczne trasy minikoparkami czy to ma być na bazie naturalnych ścieżek. To pierwsze jest bardziej na masowego klienta nastawione a to drugie nie za bardzo. Gdybyś był tak uprzejmy i wiedząc uchylił rąbka tajemnicy względnie ktokolwiek inny. Jak nie to trudno wszak do lipca bardzo blisko.
- 13 139 odpowiedzi
-
- szczyrkowski ośrodek narciarski
- szczyrk
- (i 7 więcej)
-
Ciekawe zatem czemu mi przeszło już lata temu wybieranie się w nie latem czy weekendy jak i też wyniosłem się do Słowaków. Ciekawe w jaki to sposób Orla Perć jest tak oblegana. Chyba faktycznie jest jakiś alternatywny wymiar czasu i miejsca i bywam w innych górach. Opłaty to kradzież i możesz sobie to nazywać jak chcesz inaczej. Ciekawe czemu inne parki mają furę kasy z Uni czy funduszu leśnego na remonty a bidoki w Tarach nie mają. Masz w ogóle pojęcie ile drewna wyjechało z tych gór w ostatnich 10 latach? Do tego dochodzą nie małe opłaty za parkowanie. Tłumaczenia tego wszystkiego funkcjonowaniem TOPR-u to już nawet nie komentuję. Tak samo jak insynuacji czy ktoś gdzieś był czy nie.
- 6 411 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trzeba by się zagłębić w definicję parku narodowego. Czym jest i jaką ma pełnić funkcję. Moim skromnym zdaniem już obecnie pod park to nie podpada. Wystarczy taki dzień jak dziś by stwierdzić jakie to żałosne by parkiem to nazwać. Chyba tylko po to by z jednej strony zarabiać kasiorę a z drugiej okradać nas płacących za wejście. Likwidacja była by tylko formalnością.
- 6 411 odpowiedzi
-
- 1
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A choćby za Twój ostatni post. Nie widzę u Ciebie za grosz refleksji. Jakiś czas temu był tutaj taki mądry głos za wyznaczeniem kilku miejscówek pod narty i na tym koniec. A Ty popierasz nie wiem na ile prawdziwe ale tak debilne plany, że aż głowa boli. W skrócie zamiast faktycznie iść wyżej wymienionym tropem jacyś kretyni chcą robić małe obiekty, które nie utrzymają się finansowo. No jeszcze gdyby to dotyczyło "chłodniejszego i zasobniejszego w śnieg" Podhala to bym nic nie pisał. Miejscowa ludność ma cytuję "zagospodarować użytki zielone położone na naturalnych stokach". Idzie ze śmiechu opluć monitor. Podasz mi jak to ma wyglądać na jakimkolwiek przykładzie takiego "użytku". To ma być na wzór proponowanego tutaj wyciągu w LW w Krk? Albo ktoś tu robi z nas imbecyli albo to co czytamy to jakiś roboczy brudnopis jakiegoś urzędasa co góry widział na globusie bo nawet nie widokówce. Zamiast pomyśleć nad Piskiem, Mosornym, Tabołowem, ... Nosalem no i tymi powiedzmy z 2-3 innymi miejscami, ruszyć tym z kopyta to dostaniemy jakąś urzędniczą papkę do spuszczenia w kiblu. Żadnego konkretu, żadnej szerszej wizji na Beskidy tylko rzucenie hasła by ludność coś budowała. Zupełnie jak te 500+ na krowę. Mnie to osobiście do ubiegłego tygodnia śmieszyło ale teraz jestem przerażony.
- 6 411 odpowiedzi
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Hextor czy zwróciłeś uwagę, że prawie wszystko dotyczy nie tyle samej inwestycji co jej rozmachu lub metod jak pod Pilskiem. No wybacz bo pomimo, że jestem za stacją na Potrójnej w Beskidzie Małym to akceptowalna jest dla mnie połowa z planów. Plany w Sądeckim też są za gigantyczne. Jest jakiś kraj gdzie ogólnie ludzie by nie protestowali gdyby chcieć ruszyć najcenniejszy teren. Moim zdaniem nie. Można zrobić ankietę i zapytać z ciekawości ludzi jak by zareagowali na plan budowy ogromnego ośrodka w rezerwacie na Baraniej Górze. Byś się zdziwił. Ja akurat tej pracowni nie trawie a za wp..nie się między wódkę a zakąskę w Tabołów dostali by ode mnie solidnego kopniaka.
- 6 411 odpowiedzi
-
- 1
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Spokojnie bez nerwów. Te szkodniki czy bardziej nieudaczniki nic nie zrobią. To jest tak jak z tym sławnym prawem śniegu gdzie najwięcej przeciwników jak się okazało było na Podhalu. Poza tym w górach 10 hektarów to jest nic. Takie chamy jak ten wyżej nadal będą ujadać ale tylko to im pozostaje. Państwo Polskie niestety nie uregulowało kwestii prawnych i nie wywaliło takich kmiotów z terenów chronionych. Trzeba traktować ich jak powietrze.
- 6 411 odpowiedzi
-
- 2
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Którzy to Słowacy się śmieją? To co zrobili po huraganie zostało klepnięte w Bratysławie. Trochę na podobnej zasadzie jak u nas w Szczyrku. Ja popieram modernizację tego co jest ale wykluczone jest sztuczne śnieżenie. Pomysł się narodził po faktycznie anormalnej sytuacji ale bez przesady. Nadal używasz inwektyw o kilku ekoterrorystach gdzie wyrażnie Ci napisałem, że oni jak już to powtarzają stanowisko TPN-u. Jak ono ulegnie zmianie co nie jest możliwe to z chęcią porozmawiamy o temacie. Z tego co mi wiadomo "nowy" Nosal ma nieco ostudzić zapędy w omawianym temacie. @Hextor a dlaczego do Słowaków a nie Austrii czy generalnie krajów Alpejskich? Ale jak już tak piszesz to tak. To jedno z najbogatszych miast w Polsce i moim zdaniem najbogatszy region. Tu nawet jak nie ma śniegu to są tłumy i są takie interesy, które tego śniegu chciały by jak najmniej. Po drugiej stronie jest odwrotnie bo nawet góry zamykają na zimę. Poświęcili drobną cześć ich Tatr i to w miejscach już narciarsko eksploatowanych. Cała reszta jest nie tknięta i taka pozostanie. A nawet więcej bo TANAP szykuje więcej terenu z bez względnym zakazem jakichkolwiek wejść. Oboje wiemy, że bez potężnego zbiornika na wodę nici z planu naśnieżania. Myślmy realnie na takiej samej zasadzie jak mi tutaj wytknięto nierealność gondoli na Miziową. Kolejna sprawa z tymi dutkami jest taka, że i tak coraz więcej ich wydajemy u Słowaków bo też w lecie ogromnie na przestrzeni ostatnich lat wzrósł ruch turystyczny. I dobrze bo taka dywersyfikacja pozwala u nas jeszcze jako tako funkcjonować. Ja się czasem zastanawiam gdzie by się ci ludzie pomieścili i jak funkcjonował by region gdyby faktycznie zrealizować te pomysły dotyczące rozbudowy infastruktury i hoteli w Tatrach. Zaraz ruszy nowa "zakopianka" i jestem ciekaw jaki to będzie miało wpływ na ruch turystyczny w tym regionie. Co się dzieje jak w dany rejon spędza się zbyt dużo ludzi bez koniecznej infrastruktury mieliśmy nie tak dawano w Szczyrku. Zakopane ledwo zipało w tej kwestii już dawno temu i zupełnie nic się nie poprawiło.
- 6 411 odpowiedzi
-
- 3
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dokładnie Tatry a w zasadzie bardzo nikła ich część są dla ludzi. Myślisz, że obecnie są dla zwierząt? Jak trzeba to ludzie ukamienują niedzwiadka, dla każdego nadmiernie ciekawskiego niedzwiedzia kontakt z ludzmi to wyrok, nadal się w Tatrach nagminnie kłusuje, ... i tak by można było wymieniać. Dobrze, że prawie nie ma wilków bo też miały by przekichane. Jeśli uważasz, że zamkniesz gęby kasą przeciwnikom wrzucając ich wszystkich do jednego wora to gratulacje. Zakopane śpi na kasie to łatwo było by to już dawno załatwić. Szanujmy się wzajemnie i nie sprowadzamy tematu na tak niski poziom. Na pewno wszystko da się wybudować i nawet nie trzeba do tego specjalistów. Nadal mamy jednak problem z wodą. W trakcie wspomnianych anomalii praktycznie ciągle wieje albo jest halny co uniemożliwia naśnieżanie lub znacząco by je wydłużyło. Nadal przypominam o prawie metrowej warstwie. No chyba, że wjedziemy buldożerami i wyrównany teren. Sztuczny ubity śnieg utrzymuje się jak wiemy dłużej. Obecnie jak ktoś bywa w Beskidach fajnie czuć jak w ciepłe dni po zbliżeniu się w teren ze śniegiem nagle robi się chłodno. Jak zwraca uwagę TPN nie wiadomo jaki to by miało wpływ na dolinę. Czy to są oszołomy? Być może ale jak wspomniałem nie widzę ani jednego powodu dla którego trzeba dla garstki zapaleńców ryzykować. Chcesz poczuć się jak w Alpach to od tego jest druga strona Tatr.
- 6 411 odpowiedzi
-
- 3
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
PKL to nie biedna firma więc nie widzę kłopotu z potencjalną modernizacją. Ja nie widzę ani jednego powodu by w przypadku naprawdę trudnych zim trzeba było konieczne robić dobrze narciarzom. Druga strona medalu to taka sytuacja ja ostatnia sucha i ciepła jesień. Powstaje pytanie jak wyczarować ogromne ilości wody skoro jej brakuje. Jak jest jakiś zbiornik choć od wielu lat mówi się o budowie sztucznego to proszę o podanie jego pojemności. Łatwo obliczyć ile m3 wody trzeba na wyprodukowanie do takiej samej ilości śniegu. Pomnożyć przez powierzchnię i dodać odpowiednią grubość pokrywy bo w Tatrach nie wystarczy 30-40cm tylko trzeba prawie 1 metra. Natomiast logiczne, że każdy boi się precedensu na zasadzie dasz palec będą po jakimś czasie chcieć rękę. W kwestii TPN-u czy sławnych ekoterrorystów to jak widzę panuje jakieś dziwne przekonanie, że o tylko tych ludzi chodzi. Jest cały ogrom ludzi od "przyrody" z tytułami naukowymi. Nie tylko z Polski. Pewne nieprawidłowości to oni w pierwszej kolejności zgłaszają do RDOŚ. To jest cały powiązany system i jak na obecne czasy nikt na Kasprowym nie poszaleje. Już nawet Słowacy czy ich TANAP gmerają w przepisach tak by przyroda wygrywała a nie ludzie. Na tapecie postawiono kozice i świstaki... Pora się obudzić i zakopać poza modernizacją wyciągów plany jakichkolwiek inwestycji w Tatrach. PKL niech się zajmie lepiej Gubałówką, Butorowym czy pasowało by by dostał Nosal bo to na tej górze skupi się trzon inwestycji w tym rejonie.
- 6 411 odpowiedzi
-
- 3
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z tym ostatnim to proszę podać szczegóły techniczne w tym z którego konkretnie stawu trzeba by zabierać wodę. Ogromne ilości wody biorąc pod uwagę różnice w min pokrywie między trasą powiedzmy trawiastą a taką w Tatrach. Tak poza tym na naśnieżanie nigdy nie zgodzi się TPN.
- 6 411 odpowiedzi
-
- 2
-
- nowe inwestycje
- polska
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nigdy nie przyszło by mi do głowy, że gondolę można postawić od tak, zaraz już. To pomysł długofalowy. Nie do końca siedzę w temacie ale czy dobrze rozumie, że brak uruchomienia Buczynki to tylko dług CTE wobec wykonawcy? Jeśli tak to są to jakieś jaja. Odnośnie owych kotów to czy masz jakieś konkretne dane ile to jest osób? Jaka to jest w ogóle skala? Znamy tu wszyscy przypadki blokowania przez choćby jedną osobę czy rodzinę. Czy Wy jako mieszkańcy nie macie jakiegoś wpływu na tych ludzi. Jak nie prożbą to grożbą bo jak by nie patrzyć to jest działanie na szkodę nie tylko Was wszystkich ale całej gminy.
-
Tyle ile będzie trzeba z punktu widzenia technicznego. To ma być na halę Miziową a nie Pilsko. To lasy mogą dewastować, ryć, zanieczyszczać, ropą, smarami a nie można wyciąć z paru hektarów lasu? Pilsko ma być chronione powyżej Miziowej bo niżej to zwykłe lasy gospodarskie notorycznie ryte przez LKT. Ja wcale też nie jestem za jakimiś nowymi trasami. Ma być głównie wykorzystane to co jest obecnie. Liczbę narciarzy trzeba uregulować przepustowością. Tu przynajmniej jest jakieś pole do dyskusji. W kwestii tras rowerowych to tutaj nic się specjalnie nie wycina. Tak się je projektuje w terenie by szły między drzewami. To co jest konieczne do wycięcia to są ilości marginalne biorąc pod uwagę skalę i obszar działań. Co nie zmienia faktu, że to są moje fantazje bo nikt tego nie zrealizuje. Czemu to wiesz. Jak ktoś ma wątpliwości z tymi drzewami pod wycinkę to zapraszam w ten rejon jak i ogólnie w Beskidy bo po tej zimie zniszczenia są gigantyczne. Ciężar śniegu zrobił swoje. Jestem za ochroną przyrody ale bez przesady. Jeszcze się zaraz okaże, że to co się obecnie chroni to zaraz wytną bo złapie kornik albo zrobią przebudowę lasu na mieszany. Ciężki sprzęt i tak wjedzie i zrobi jeszcze większą rozpierduchę.
-
Jestem fanatykiem ale czego? Mógłbyś nieco rozjaśnić. Jestem za gondolą na Miziową, kanapą na Kopiec, uruchomieniem Buczynki, zmodernizowaniem naśnieżania. Wiele też już tylko z tych powodów musiało by się zmienić w infrastrukturze towarzyszącej jak drogi, parkingi, ... Gdzie tu widzisz fanatyzm. Z ostatnim zdaniem się zgadzam. By na takiej wysokości móc z powodzeniem cokolwiek zrobić pod kątem lata musi powstać gondola. I co Ty mi tu za mapkę wklejasz? Napisałem, że to nie są ośrodki narciarskie nastawione tylko na narty. Z tej gondoli to kto najwięcej korzysta jak zejdą śniegi? Wejdz sobie na cykloserwer.cz i zobacz co tam się wyrabia w stronę MTB. Albo aplikację trailforks.com. A potem popatrz na Korbielów i Pilsko gdzie jest w zasadzie biała plama. Ta biała plama też z czegoś wynika czyli gigantycznej popularności tej góry jak idzie o ruch pieszy. Nie da się tego oficjalnie pogodzić wiec tak jak w wymienionych miejscach czy Kasinie, mam nadzieję Skrzycznym, Zawoi robi się trasy osobno. Nie mogę pojąc czy robisz sobie już jaja czy tak ciężko ja przekazuję myśli. Obrazowo to chodzi o taki układ jak w Kasinie na Śnieżnicy czyli na dziś już praktycznie po sezonie narciarskim a kanapa będzie zaraz wwozić innych użytkowników zupełnie innej dyscypliny. Tak to zostało wymyślone między nowym właścicielem a Arkiem Perinem. A czy w tym układzie pierwsze było jajko czy kura nie ma znaczenia. Ważne, że do tej miejscowości z jedną górą w kształcie kopca przyjeżdza sporo ludzi poza zimą. My Polacy, Czesi, Słowacy, ekipy z za wschodniej granicy.
-
Na niekorzyść działa też przyszłość. Niestety socjal nas wykończy finansowo i będzie straszny kryzys. Tylko trzeba z rok dwa poczekać.
-
Takiego dzbana jak Ty na naprawdę trudno spotkać. Kim Ty w ogóle jesteś koleś bo z takim podejściem pogonili by cię w każdej gminie? Uparłeś się tego Pilska jak by tylko to było. A co niżej z Dolnym Korbielowem czy nieco niżej bo tak płakałeś nad losem okolicznych wsi? Jak na razie zupełnie nic nie zaproponowałeś. A przepraszam trzeba poświecić Pilsko i wyrżnąć wszystkie świerki co do jednego... To nie są już ośrodki narciarskie więc nie pitol. Coraz więcej ma po nazwie "narty" & Bike. Malino to najlepsza miejscówka w tej części Europy do której przyjeżdza między innymi sporo Polaków. I nie jadą godzinę, nie z Krakowa czy Śląska i często na jeden dzień. Bahledova to samo. Wszystko jest dodatkowo wspierane cyklotrasami by klienta zmusić do zostania na dłużej. Masa zostawiła by kasę u nas tylko nie ma gdzie. Wszyscy czekają na to co zrobią w Szczyrku. Jak by jeszcze wyłączyć z ruchu pieszego najlepszą trasę zjazdową w Polsce; czerwona do Buczkowic to pozamiatane. Nikt się nawet poziomem do kompleksu Szczyrk-Bielsko nie zbliży. To jest przyszłość, która dopiero u nas raczkuje a nie megalomańskie wymysły na ledwie z 2 miesiące jazdy przy dobrych wiatrach wspomagane setkami tysięcy kubików wody, której niestety brakuje i będzie brakować. Choć oczywiście Korbielów ma to coś jak Szczyrk i warto by było to wykorzystać. Odnośnie żartu ze ścieżką w koronie. To powstało by doić kasę z widoku na Tatry, Pieniny, Gorce, ... Rusz tyłeczek od strony przejścia granicznego w stronę Studenta. A teraz zaobserwuj jak się zwiększył ruch turystyczny w tym wycieczki z dzieciakami w takich Gorcach tylko z powodu powstania tam kilku sporych wież widokowych. Kto słyszał już nawet nie wspominając o byciu o takim Koziarzu koło Tylmanowej. Nawet politycznie ta górka zaistniała z powodu wierzy widokowej. Naprzeciwko Pienińskich Sromowiec w zapomnianej przez świat Lechnicy mieszkańcy wybudowali trasy trailowe i enduro. Klimat, widoki prawie jak w Alpach. Ulicą chodzą krowy i owce ale na małym parkingu zaroiło się od drogich aut takich samych rowerów i kleinta. Jest co robić cały dzień. Wypić, pojeść i jak trzeba wyspać. O nartach też myślą ale nie wszystko na raz i nie będzie to docelowe bo fizycznie się nie da. Za nisko i za mało śniegu a sztuczny nie jest za darmo i szybko topnieje. .
-
Było w innym wątku. Czy to takie skomplikowane iść drogą takich miejscówek jak Bachledova czy Malino Brdo. Nawet Kanadyjskie Whistler nie było by wstanie wyżyć tylko ze stoków. Dalej nie chce mi się pisać bo i tak nic z tego nie będzie. U nas zrobienie ścieżek rowerowych w lesie wymaga kilka lat dokumentacji i paru budowy...przy błaganiu prawie, że na kolanach Mości Państwa z Lasów Państwowych. Z drugiej strony zima dekady a coraz więcej pozamykanych tras i pustki na stokach... W 2009 jak pamiętam pod koniec marca spadło ponad pół metra śniegu. Jedna z nowych tras z nową jak na tamtejsze czasy infrastrukturą świeciła pustkami nawet w weekendy. Mija tyle lat i jest podobne. Taki mamy klimat czy narciarzy na te narty.
-
Bądz precyzyjny w tym do czego się odnosisz. Ja nigdzie nie stwierdziłem, że w Szczawnicy nie ma inwestycji tylko "nie ma wielkich inwestycji" na wzór Szczyrku, Białki, Bukowiny bo to według tutejszego szpeca ten sam kaliber. Innymi słowy czy do zespołu Krościenko-Szczawnica ludzie by nie przyjeżdzali gdyby czas się zatrzymał? Przyjeżdali by a czemu wyjaśnił @nikdob Tak jak już pisałem przyszłość to nie tylko narty w wydaniu zjazdowym. Korbielów nie ma żadnej ale to żadnej myśli w tym kierunku. Jak się pojawi choć nikt poza mną jej nie przedstawił to będzie można dalej rozmawiać. Mosorny, który poza zimą przynosi straty choć jest pseudo knajpa na górze i nie lada widok z góry jest ratowany przez trasy rowerowe. Czy się uda czas pokarze. Na imprezie skitourowej 2 marca jak przejeżdzałem ośrodek Beskid pękał w szwach a ulicą ciężko było przejechać. Tu się chociaż starają ratować. Innej drogi nie ma. Zamiast stękać i spoglądać z zazdrością na Szczyrk to trzeba się zabrać za robotę.
-
A ty co robisz jak nie teoretyzujesz? A każdy zawsze powie, że ma mało. Poza tym kogo obchodzą pensjonaty? Człowieku kwatery prywatne a nie molochy są oczekiwane w każdej miejscowości. Strugasz cwaniaczka, eksperta a nie masz bladego pojęcia o co chodzi. Podałem Ci co masz przeczytać. A jak nie chcesz to łaskawie nie wchodz już ze mną w polemikę. I w ogóle co mnie interesuje interes mieszkańców? Czy Pilsko należy do nich czy do społeczeństwa? I to nawet nie całe geniuszu bo większość do Słowaków, którzy nic tam nigdy nie zrobią a jeszcze mogą zaszkodzić tworząc jeszcze większy rygor w rezerwacie. Osoba wyżej pisze o swoich obserwacjach a Ty w sumie twierdzisz, że kłamie. Mnie pytasz o pobyt. Jak Cię nazwać by nie było to obrażliwe? Twoje oczekiwania geniuszu są marginesem i zapewniam Cię, że nigdy nie zostaną zrealizowane w takim zakresie. Ty, inni, mieszkańcy niech sobie to w końcu uświadomią. Nie podałeś tu żadnej oferty, żadnego pomysłu poza ciągłym stękaniem jak jest żle. Znajdz inwestora na wyłożenie mln na gondolę. To w zimie a co poza. Część ludzi nawet do niej nie wsiądzie bo woli wchodzić a jak się dowiedzą, że to nie na szczyt to nawet złotówki nie wyłożą. Pozostała reszta to jaki to jest odsetek? Nawet wycieczki szkolne przyjadą jak już na jeden dzień. Autokar zaparkuje a wieczorem odjedzie. Dla Beskidów z takim podejściem jesteś szkodnikiem. Nikt Cię nie che, nikt z Tobą nie będzie poważnie gadał. Masz opinie wszystkich mieszkańców? By się nie okazało tak jak pod Babią, że im bliżej parku to mało kto chce gondolę na Małą Babią. Generalnie mam bekę z takich jak Ty bo tak sypią pomysłami a nic zupełnie nic z nich nie wynika. Lejesz gościu wodę do dziurawego wiadra... Nawet obecnie do Korbielowa przyjechało by więcej turystów choćby z Małopolski ale jak jak droga przez Żywiec to jak jechać przez Rzym a za Lachowicami droga się już rozpadła. Pies z kulawą nogą nie ma ochoty reaktywować takiej atrakcji jak kolej z Żywca do Suchej. I Ty masz w swojej bezczelności mnie pouczać na temat faktów...
-
Nie chce mi się w taki sposób prowadzić dalszej rozmowy kolego. Nie ma to najmniejszego sensu skoro zadajesz tego typu pytania. Odpowiem Ci jednak, że w ubiegłym roku w pewną sobotę pażdziernika ludzi było tyle, że aż było nie przyjemnie. Blisko 100% ruchu turystycznego w Beskidach cechuje sezonowość a bardziej turysta jednodniowy. Gra idzie o turystę weekendowego bo innej opcji nie ma. Beskidy to nie Tatry a Korbielów czy nawet Szczyrk to nie Zakopane. Polecam zarówno Tobie jak i innym zapoznanie się z pewną publikacją naukową na temat wpływu Parku Babiogórskiego na lokalną gospodarkę. Ukazała się kilka lat temu i pochodzi między innymi z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Tam są konkretne cyfry na podstawie konkretnych danych w tym statystycznych i gminnych. Obie wsie mają tożsame "kłopoty" a różnica to tylko kwestia parku. Masz tam nawet podane ile turysta wydaje na dzień, czemu przyjeżdza i po co. W tym jakie i na co ma oczekiwania. A te oczekiwania to niestety piękna przyroda i aktywny na niej wypoczynek. Ja swój pomysł na Korbielów podałem. Czas na Twój czy innych. Chętnie posłucham bo jak na razie tylko Brenna ma jasno sprecyzowane cele. I nie tylko na turystę zimowego. Są trasy dla narciarzy ale i tych co chcą pobiegać, skitouring, trasy rowerowe, .... Gdzie jest jakakolwiek wizja tego co powinno się zrobić pod Pilskiem? Cokolwiek poza banałami o gondoli i wyrżnięciu połowy lasu bo to potrafi Kazek przy budce z piwem. Innymi słowy jak spędzić aktywnie przedłużony weekend w Korbielowie...
-
@fredek321 a co Ty byś chciał zrobić w Korbielowie lunapark, stawiać dzwig za dzwigiem i robić piętrowe apartamentowce? Chyba Cię całkiem pogrzało. Białka zrobiła lunapark bo nie miała i nie ma zupełnie nic do zaoferowania w lecie. Chociaż termy im się trafiły jak ślepej kurze ziarno. Bukowinie zresztą podobnie. A i tak zdecydowana większość to wynajem zmodernizowanych kwater. Co w Szczawnicy takiego wielkiego powstało bo jakoś moje oczy tego nie widzą? Szczawnica-Krościenko jedzie na bazie przepięknych Pienin, Małych Pienin, spływu bo przecież nie Radziejowej. To są te właśnie pogardzane kwiatuszki i motylki. Jak się takie miejsca zepsuje to po jakimś czasie pies z kulawą nogą nie przyjedzie bo choć by jak zaklinać rzeczywistość Pilsko, Babia to niestety nie Tatry gdzie gro ludzi jedzie pochlać, pozryć i wwież dupsko na Gubałówkę przez okrągły rok. Szczyrk to też nie porównanie bo znowu jak by nie zaklinać rzeczywistości to rarytas jedyny w swoim rodzaju pod kątem możliwości stworzenia świetnych tras narciarskich. Każdy kto choć raz był na Skrzycznym czy okolicznych szczytach patrząc w dolinę widzi ten potencjał. Na Pilsku tego nie zrobisz choć byś jak chciał i wbij sobie to do głowy. A jak jeszcze spierniczysz okolicę to będzie odpływ klienta letniego. Wiele dawnych po komunistycznych miejscowości w sensie bazy noclegowej w postaci ośrodków pracowniczych ma kłopot i dramat jak ściągnąć i zostawić klienta. Remedium bynajmniej nie są trasy narciarskie. Prawie każda wygrała by los na loterii gdyby miała główną bazę wypadową na taką górę jak Pilsko. Więc jak już pisałem nie wystarczy wyrżnąć pół lasu na górze i okolicy by było obłożenie łóżek. Owszem będzie ale przez parę miesięcy w roku. Co zresztą? Takie myślenie to z czasów przełomu wieków a nie na obecne czasy. Jak remedium w czasach kiepskich zim bo i ta jest moim zdaniem słaba ma być wylewanie żali na brak tras na raptem 3 miesiące w roku to faktycznie czas kończyć temat rozwoju Korbielowa i okolic. Do dziś mam w pamięci słowa włodarzy jednej z podobnych miejscowości jaka to ona nie miała być otwarta na świat po budowie ośrodka narciarskiego. Jak psy dupami szczekały tak szczekają.
-
Co no właśnie kolego @fredek321? Sugerujesz, że na Pilsku były pustki, to samo na parkingach i w samej miejscowości? Jestem pewny, że są jakieś granice a Ty je właśnie przekraczasz. Ogólnie zachowujesz się jak dzieciak. Nie tak dawno nawet nie zdążyłem po paru sekundach z edycją posta a Ty już łapka w dół. Bez przeczytania choćby do połowy. Rozumiem, że ktoś może działać innemu jak płachta na byka ale chociaż stwarzaj pozory. No właśnie zima się kończy i zaczyna sezon letni gdzie do Korbielowa będą jak zwykle walić tłumy.
-
Było by fajnie jak by w sprawie wypowiadali się ci co bywają w Korbielowie ale nie palcem po mapie. To tyle w kwestii zdychania tego miejsca. Jak pisałem, że jeżdzi sporo ludzi i generalnie miejscowość funkcjonuje całkiem nieżle to już było, że tak nie jest. Korbielów ma Pilsko i żaden Szczyrk pomnożony x 100 tego nie zmieni. Tak jak ludzie tłumnie jadą w to miejsce tak samo jadą do Zawoi na Babią, czy do Szczawnicy-Krościenka bo są Pieniny i widoki. Bida jak już tak rozmawiać to jest w takich Koninkach dla przykładu. Co może państwo? Ano niech sobie szanowne grono uzmysłowi, że jest sporo terenów prywatnych w takich Parkach Narodowych. Jeden próbuje i przecież nie ze swoich środków wykupywać ale nie chcą się zgodzić na ceny rynkowe. Dla zasady chociaż nic tam nigdy nie będą wstanie zrobić a nawet pozyskiwać drewno tak jak by chcieli. Jeżdzą po parku czym popadnie od traktorów po qady i nic im nie można zrobić bo jadą do swojego. Otóż powinna być ustawa "wypieprzająca" takich na takiej samej zasadzie jak u mnie w mieście pod jakąkolwiek inwestycję choćby drogową. Jak się nie godzisz na normalną stawkę rynkową to leci przelew na specjalne konto i ziemia już nie jest twoja. Czy z kasy skorzystasz czy nie nikogo nie obchodzi. Jeśli zatem państwo uzna i godzi się w takim terenie na inwestycję przy żywotnym wsparciu gminy to się wszystkich jak leci delikwentów wywłaszcza na mocy specjalnej ustawy. Proste jak budowa cepa tylko trzeba chcieć. I tu sedno bo nie jeden by się tu zdziwił ilu tak na serio by chciało...
-
Kojarzę swoje słowa i miło, że z początku. Jest szansa, że przeczytałeś resztę tylko bez wniosków. Jak na razie w Beskidach wyrżnięto tyle drzew, że aż ściska z bólu. A już czekają następne bo co się ruszę widzę znakowanie pod zręb. A większość tych pomysłów inwestycyjnych przyjacielu nie blokowali żadne zielone głupole tylko administracja Lasów Państwowych. Parków czy ich otulin nie liczę bo dyrekcję trzymają za pysk ustawy i nikt nie che mieć prokuratora na karku. To, że tamci się gdzieś po drodze podczepiali lub paliwa do pieca dokładał inwestor to już zupełnie inna sprawa. Chyba jedyny taki namacalny przykład takiego "czystego" ekoterroryzmu to Złatna z trasą na Lipowską i chyba Brenna.
-
@Mieszk_Korbielowa więc jak są dobre rokowania to trzeba działać. Bywam u was regularnie i nie o takie trasy chodzi. Ja wiem, że w tym popieprzonym systemie znowu trzeba pytać o zgodę tych łosi z Lasów ale jak już zostało udowodnione z nimi trzeba gadać z poziomu żywotnych interesów gminy przy wsparciu niestety politycznym. Pomijam lasy prywatne ale tu nie znam struktury własnościowej. Albo wóz albo przewóz. Zima zimą ale w lecie mielibyście jeszcze więcej kasy bo to jest 8-9 miesięcy sezonu. Z klientem bogatym, który na pewno nie przyjedzie na jeden dzień. W cholerę emerytów bo idzie bum na elektryki. Każdy sezon pewny bez martwienia się o śnieg. To jest przyszłość. Dochodzi klient pieszy i żyjecie jak pączki w maśle. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że 3/4 z tego co napisałem już mielibyście tylko i wyłącznie gdyby na Miziową była gondola. Szach i mat.
-
Potrzeba Wam takiej bidy z nędzą jak kiedyś w Białce to się może otrząśniecie. Coraz więcej gmin bierze inwestycje w swoje ręce i nie potrzeba do tego milionerów. Macie taki potencjał ale się nie che. I nie wyskakuj mi tu z lewactwem bo ja w Beskidach pół życia spędziłem. Innymi słowy doskonale wiem co w trawie piszczy. Głodne kawałki jakie to wy pokrzywdzone bidoki to sprzedawaj komu innemu. Wy czekacie na gotowe a tak nie ma. Zupełnie inaczej się rozmawia z ekologami, lasami i innymi z perspektywy gminnej. Na Skrzycznym masz jakiś obszar Natura 2000 czy rezerwat? Nie to w jakim celu dajesz ten przykład skoro po podobnych rozmowach owe ekologi nie zgodziły się na pewne sprawy w Zawoi. Gdzie byliście jak dewastowali zbocze, ryli ciężkim sprzętem? Po jakiego grzyba ta wycieczka do Białowieży z płaczem jak to wam ekologi nie pozwalają wyrżnąć lasu? Co wy ludzi w sezonie letnim macie za debili i ociemniałych, że tego nie widzą? Gdzie macie jakiś projekt czy cokolwiek na rozwój w lecie. Gdzie rowery, gdzie trasy takie jak w Bielsku. Na takiej górze mielibyście tłumy z całego rejonu a nie tylko z Polski. Można by siedzieć w tych pensjonatach z tydzień i nie starczyło by czasu na objechanie wszystkiego. Wizja Bike Parku na Skrzycznym czy ogólnie Szczyrku była już od dawana. Jak gmina Zawoja wystąpiła o rozwój projektu singli w waszą stronę to wypięto na nich 4 litery. A tu szły środki z Unii. Jedna wieś w Gorcach gdzie psy dupami szczekają realizowała projekt rozwojowy za 5 baniek PLN z czego 3/4 to znowu Unia. Ktoś się uśmieje, że to mało ale cokolwiek robią by poprawić swój byt a mają przerąbane po którejś z rzędu powodzi. Projekt wspierały sąsiednie gminy. Wy macie za miedzą Żywiec. Napisał bym dalej ale skoczyło mi ciśnienie i musiał bym zacząć bluzgać. Kiście się dalej w tym niebicie ale belkę w oku szukajcie u siebie.