Author
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
750 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Zawartość dodana przez Author
-
Wielu nawet nie zdaje sobie sprawy, że wiele stacji u nas działa na minusie tylko właściciele mają inne biznesy a posiadanie stacji to nobilitacja. Jak pisałem nie dawano wiele stacji zmienia właściciela i w życiu na plus nigdy nie wyjdą. Wielu to się nawet nie chce zainwestować w nowoczesne armatki i nie dlatego, że kasy brak. W Myślenicach to jak jest? Wzdłuż stoku jest całkiem niezła trasa do DH a i po sąsiedzku idzie tylko na dolną starą stacje. Ostatni piękny weekend to tłumy walące z buta po stoku. Dobra cena i w weekendy sporo by zarobili bo na samą górę dojechać autem się nie da bo zakaz. Swego czasu połowa stacji w rejonie Sądeckim to byli deweloperzy z taką ilością kasy, że mają wywalone czy to zarobi czy nie. Obecnie stacja musi być świetnie położona, ogromna z zapleczem również na lato by to się finansowo kalkulowało. Jak by tylko o kasę chodziło to ostatnie lata wykasowały by przynajmniej połowę a jakoś tego nie widać.
-
Siano mają @fredek321a tak całkiem serio są egoistami zapatrzonymi tylko na siebie. Niestety ja po tym co przejazdem widziałem w sklepach w tym takim z meblami ale nie Szwedzkimi to utwierdziłem się w przekonaniu, że ta cywilizacja i tak upadnie. Nie ma szans to wszystko na dłuższą metę. Skoro nawet taka sytuacja gna ludzi po jakieś zakichane paździerze... A pisałem tutaj, że ideałem jest zamknięcie stacji na weekendy i niech to hula w tygodniu. To jest tak super rozwiązanie ale chyba wielu nadal nie zdaje sobie z tego sprawy. Od marca do dziś ani jednego dnia w górach a było ich z 40-ci nie spędziłem w weekendy. Poezja to mało napisane. Dziś na Słotwinach jest ta jakby inaczej i nie ma się absolutnie do niczego przyczepić.
-
Akurat Korbielów jest świetnie skomunikowany i jest gdzie parkować wiec osobiście nie widzę sensu zabaw z busami. Niech lepiej po pierwsze zmodernizują tą linię Sucha-Żywiec tak by było połączenie bezpośrednie z Krakowem. Sporo ludzi było by chętnych na szybkie dostanie się pociągiem w rejon Żywca. Po drugie może czas na remont tej katastrofy drogowej między Lachowicami-Cichą-Koszarawą.
-
No niestety ale tutaj @Mitekma sporo racjo a wiele złego i to ogólnie w górach dzieje się przez nic nie robienie. Mało kto ma odwagę zwrócić uwagę a jak ktoś podskakuje się postawić czy nawet się zamachnąć by dać po łbie. Taka akacja przy jednym z popularnych schronisk w niedzielę. Ludzi pełno, dzieci a grupka cwaniaków popisuje się na crosach. W sumie jeżdzą przy budynku tak, że ciężko donieść jedzenie bo o ryku silnika nie wspominam. Jeden się patrzy na drugiego. Już z kolegą mamy ruszyć ale wyskoczył z kijem i po plecach jednemu właściciel schroniska. Cwaniaczki zniknęły w sekundę. Niestety nastały czasy, że jak nie dasz po ryju do nie dotrze.
- 85 odpowiedzi
-
Z rowerem jest nieco inaczej bo te współczesne "kobyły" naprawdę zajmują sporo miejsca i w gondoli jak i w samej kolejce. A jak by który spróbował podotykać kołami czy kierą te karbonowe cacka za kupę kasy to by od razu dostał powiedzmy delikatnie opieprz. Wszystko się tu robi powoli i z uwagą i nikomu się nie śpieszy. No i nie chcąc nikogo urazić to większość ludzi stosuje się do pewnych niepisanych zasad a jak nie to się takiego szybko naprostuje. Po prostu jest mniej anonimowości i trochę przypał robić bydło. Nie mniej są też dzbany ale do wyników narciarskich to tutaj jest daleko. Natomiast wszystko kwestia kontroli. Czy ci ludzie prowadzący stacje mają jakieś kontrole do tej pory? Nie wydaje mi się wiec dziadowizna i byle jakość weszła im w krew. Jak by dla przykładu po sobocie na Słotwinach wpadł sanepid i pozamykał co trzeba na niedzielę to już w poniedziałek wszystko by grało. Mało drewna dookoła na jakieś pachołki, barierki by maksymalnie wszystko pooddzielać jak trzeba albo choć stworzyć pozory? I teraz w jaki sposób oni mają chcieć otworzyć gastro przy tych stokach albo w niedalekim czasie pozamykać wszystko? Czapką "niewitką" sporo da się przykryć ale ni cholery nie da się przykryć korka pod Mogilany na zakopiance. Czyli jest tak jak pisałem dla całego biznesu w górach. Ale by to hulało bez przerw trzeba choć chcieć robić pozory zaleceń. Wydaje mi się też to uczciwe wobec innych branż które mają przestój. No ale chyba za dużo wymagam... Będąc też uczciwym to 90% stoków dopiero śnieży więc nie ma co też po przypadkach z jednego miejsca wyciągać wniosków.
-
O czymkolwiek poza Sądecczyzną na wschód nie wspominałem ale fakt z terenami na zachód to pojechałem. Nie mnie rozchodzi się o to i to też jest w mediach, że właściwie górale u nas to tylko Podhale. Gdzie tak na dobrą sprawę jest ich mało a nawet bardzo mało bo górale są już w Beskidach tuż za Myślenicami w okolicznych wsiach. To, że nie eksponują swoich ubiorów czy ogólnie kultury to wynik tego, że to nie są od wielu już lat tereny turystyczne. A biorąc pod uwagę ilu ludzi z biznesem napłynęło na Podtatrze to już w ogóle nie ma o czym rozmawiać. Bardziej góralska jest obecnie taka Łopuszna, Waksmund czy Klikuszowa.
-
A dlaczego do mnie piszesz w ten sposób? Bo nie wiem co to znaczy, że takich jak "ja" tam nie spotkam? No w delegecji raczej nie bo na pierwszy lepszy stok mam 25 min jazdy a w Białce mogę być za 1 godz. Nigdzie nie zabraniam nikomu znalezienia noclegu tylko by robić to po cichu bo taki jest nasz wspólny interes. Jak widzisz już kombinują jak udupić zarówno wynajmującego jak i tego co wynajmuje. Ja nie wiem czy zapominasz, że u nas jak sąsiad widzi co nieco więcej to mu gól rośnie i ma ochotę zrobić donos? Mnie dość namieszali w życiu by skierować ich na wieczną kopaninę w kamieniołomach bo kulka to za szybka i za łagodna kara. Ale wolę by kwestie narciarskie załatwiali może ci co prowadzą sklepy z nartami i ciuchami lub z innych segmentów tego rynku a nie ci co najwięcej obecnie krzyczą. W każdym zakątku świata z dużą, pyskatą gębą nic się nie załatwi. Nie zgadzam się co do opinii o góralach jako takich w naszym kraju. Górale to nie tylko Podhale a akurat tych najwięcej ludzi nie trawi a po tym co robią obecnie jeszcze bardziej. Z miłą chęcią chciał bym być reprezentowany do mojego interesu przez tych z rejonu Sudeckiego, Karkonoskiego czy nawet po prostu z Beskidów. Bardzo źle się stało, że przepraszam mordy najwięcej rozdarli właśnie ci z Podhala. W sumie zakała społeczności góralskiej. Nie mają na razie ani jednego powodu po więcej niż bogatym sezonie letnim do nawet piśnięcia, że jest im źle. Żle to ma mój były szef notabene góral z pod Nowego Targu, który w już zwinął swój interes a zatrudniał ponad 100 osób.
-
Nie wiem co tak się wściekasz na mnie bo jak znajdziesz gdzieś mój wpis, że jestem panikarzem i siedzę w bunkrze to Cię nawet przeproszę. Mam rowerowo najlepszy sezon od chyba z 15 lat i szukuje się taki sam narciarsko. Nie wiem co Ci się dzieje złego ale to raczej u Ciebie coś jest nie teges i trzymasz się na uwięzi. Ja w ogóle nie bardzo wiem w czym jest w zasadzie kłopot. Do dziś góry w tym to zabidzone Podhale pęka w szwach od turystów w tym sporo dzieci, które mam wrażenie od marca mają wolne. Jak ktoś chce byś sprytnym to chyba nie warto chwalić się tym publicznie. Ja wiem, że wielu obecną władzę uważa za idiotów ale ja nie. To bardzo sprytni ludzie, którzy mają swój plan i go dokładnie realizują. To co się wyrabia pod wpływem tych zachłannych goroli z Podhala to jest jakaś histeria. Jeszcze nie spadł śnieg, nie wiadomo w ogóle jaka będzie zima, ile w ogóle jak coś stracą ale terroryzują cały kraj. Od lat ten rejon uważam za kłębowisko oszustów, złodziei na bakier z każdym prawem i przepisem ale to co teraz wyprawiają to już szczyty są wszystkiego.
-
Jesteś bezczelny i to tak solidnie. W sytuacji kiedy wielu ludzi nie może prowadzić biznesu w tym cała branża HORECA i nie tylko. Może też wszyscy zaczniemy po cichu wpuszczać ludzi na salę bo się chcesz nażreć. Pomyślałeś o tym, że jak zaczniecie cwaniaczyć to tym dłużej te hotele i gastro będą pod ostrzałem bo nikt takiego bydła nie wpuści. Będziesz z zamarzniętym śpikiem pod nosem, telepał się z zimna zamiast w ciepłym miejscu cokolwiek przekąsić. Nie, masz to w ... Ja tam sobie będę śmigał w tygodniu bo przy takim podejściu to do wiosny nie wrócę do roboty. Wystarczy empatia... Śmiech na sali i tyle w temacie. We Francji, Włoszech czy Belgii byś tak nie podskakiwał bo by ci przetrzepali tyłek w jednej sekundzie.
-
Z transportu publicznego raczej korzysta się z musu czy najogólniej służy do dojazdu do pracy i tak dalej. Ty korzystając z gondoli czy grzejąc wygodną dupeczkę na kanapie robisz to dla przyjemności. To zasadnicza różnica. Buta i kombinatorstwo ma zawsze krótkie nogi. W normalnym kraju te nogi powyrywali by cwaniakom bardzo szybko. @Bumerdaj spokój. Im więcej będzie kombinacji tym szybciej to się skończy. Będziemy jako społeczność narciarska mieli komu dziękować... Stąpamy po kruchym lodzie ale jak to zwykle są tacy co muszą za wszelką cenę podskoczyć na nim
-
W mojej ocenie na stokach może być różnie zależnie od położenia. Załóżmy na chwilę, że jak nigdy zapizga śniegiem to takie Myślenice, Harbutowice, Kasina, Czarny Groń powinny mieć chyba najlepsze wyniki z w ostatnim czasie. Ludzie siedzą w domach choćby pracując to myrdolca można dostać po jakimś czasie bez ruchu. Parę dni temu szwendałem się w rejonie Kudłaczy w Wyspowym to takiej ilości ludzi nie było nigdy. A to był zwykły dzień w tygodniu i silny, porwisty wiatr z temp odczuwalną trochę powyżej zera. W Koninkach parking non stop pełen aut jest choć kasują za postój solidnie. No chyba, że nagle zadecydują portfele bo jak by nie było narty tanie nie są a coraz więcej ludzi ma się kiepsko finansowo.
-
Nie wiem czy początek Twojego nicku ma cokolwiek wspólnego z górami ale tak to nie działa. Na Podhalu i nie tylko zapewne wrośnie skala donosów a po drugie czy to jest uczciwe? To po to teraz a właściwie od marca wiele branż się stosuje by inni za chwilę zaczęli kombinować bo sobie chcą na nartach pojeżdzić? Kombinujcie dalej i zgrywajcie cwaniaków to w każdej chwili nam te stoki zamkną. Nikt z nas przecież nie wierzy chyba w spadki zachorowań. Z kolei czy to nie jest aby tak, że by wstąpić o pomoc trzeba udokumentować poziom strat? I dlatego zastawili otwarte te ośrodki ale w sumie jak by były zamknięte? Przynajmniej tak było w gastro u niektórych na biurowcach. Nagle jakieś dowozy gdzie przedtem tego nie było by był jakikolwiek obrót zamiast "zera". Podhale zawsze jest wspierane służbami z Krakowa i mam nadzieję, że kombinatorzy będą szubko wyłapywani i bardzo surowo karani. A wynajmujący na lewo jeszcze bardziej. Bardzo dobry układ zrobili i nie ma co biadolić. Kto będzie miał chcicę na narty to sobie wyskoczy na dzień i jakoś się ten sezon przetrzyma.
-
Tak spróbuje zrobić bez szaleństwa i cwaniakowania by nie stać się czasem z głupoty pacjentem. Wprawę mam bo trudne rowerowe odcinki jeżdziłem tego sezonu na zasadzie "jak saper". Sądzę też, że na podobne pomysły wpadnie naprawdę sporo ludzi i jakoś przygoda będzie. Sądzę też, że nikt się nie będzie dowalał od tak bo widzi obcą rejestrację. Tu naprawdę trzeba by było zrobić jak w marcu bo inaczej się nie da. Sporo ludzi ma domki w górach, ... Poza tym jak będzie się jechać solo czy w dwójkę a choćby na butowanie po szlaku to w czym kłopot? W kwestii Babiej to tam podobnie jak na Pilsku jest najwyższy poziom ochrony i jest zakaz. Ubiegłej zimy Słowacy od strony Słonej Wody mocno ścigali głównie skutery ale trzepali też tych na nartach. Wystarczy mi na ten rok unikania ich służb w parach narodowych. Poza tym jako leszcz w tej kwestii nie odważył bym się na aż takie wysokie góry i wysokości. To już wystarczy zbutować Mosorny z widokiem na Babią.
-
Tak już całkiem prywatnie to uciekłem w sport. Sezon rowerowy można śmiało napisać życia. Jeszcze w tym tyg Beskidy, ognisko i zjazd na lampkach. Nie mam sprzętu, wiedzy, umiejętności na "narty na dziko" w górach. W planach awaryjnych był zimowy szlakowy rower by zapomnieć o tym wszystkim. No ale znowu jak będzie mało ludzi to szlaki mało przetarte i lipa. Szykują się psychicznie naprawdę bardzo trudne miesiące do wiosny. Chyba pierwszy raz w życie zazdro miśkom co sobie mają wywalone na to wszystko i hibernują...
-
@Geraldja pisze o czasie teraz czyli powiedzmy pażdziernik. Sam nieco zmieniłem zdanie od wiosny. Natomiast czy jest u nas źle? Ktoś widział z nagrań co robi policja w Hiszpanii czy Francji? Jakie tam są naprawdę mocne pacyfikacje i godziny policyjne. Może głupio to zabrzmi ale jak na dziś to my mamy naprawdę niezłą sytuację... Ja wychodzę z założenia by nie było gorzej bo jak na razie gorzej jest z miesiąca na miesiąc i światełka w tym tunelu ni cholery nie widzę.
-
@fredek321służę uprzejmie bo to akurat z przed chwili; https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,koronawirus-w-polsce--lekarz-o-otwarciu-galerii--skandal--nierozsadna-decyzja,artykul,83701381.html
- 446 odpowiedzi
-
@Bumerno ale to nie musisz mi pisać. Przecież pisałem o drukarkach pieniędzy pracujących na 120%. Natomiast taka mnie naszła refleksja bo tak sobie gadamy w gronie mam nadzieję w miarę rozsądnych ludzi. Rządy czy to Szwecji, Norwegii czy innych Austrii czy Szwajcarii jak coś zalecą czy karzą to się ludzie stosują. A u nas od miesiąca na w pewnym miejscu w sieci trwa rywalizacja jak być cwańszym od wszystkich i przysłowiowo wycyckać rząd na wyjazdach służbowych. W Myślenicach młodzi na Zarabiu mają w 4 literach wszystko włącznie z maskami. I teraz szczerze jak by tu ściągnąć na decyzje taki rząd z Australii czy Nowej Zelandii czy Szwajcarów to co u licha oni mieli by zrobić jak nie założyć wszystkim kaganiec na twarz? ktoś bierze pod uwagę tezę, że sami poniekąd na siebie sprowadzamy takie a nie inny los.
-
Nikt tak naprawdę nie zna prawy bo się o tym nam nie mówi. Przepraszam za żródło bo to Onet ale tam jest wywiad z jakimś lekarzem od nas, który twierdzi, że "duże supermarkety to te miejsca gdzie ludzie głównie się zarażają". Potem są jakieś dane z Brytyjskiego NHS o 18,8% wszystkich potwierdzonych przypadków pochodzi z dużych sklepów. Powołują się też na badania naukowe z Bostonu o 20% przypadkach z galerii. No i jak do tego teraz podejść i komu zaufać jak są tak dwie rozmijające się teorie. Z czego nie wykluczam, że masz rację.
- 446 odpowiedzi
-
Ja tylko zwracam uwagę, że są miejscowości co mają gorzej. Co mają powiedzieć male kameralne ośrodki. Z kolei o ile pamiętam gdzieś na przełomie wieków jak na samą górę Butorowego do znajomego górala jechałem na letnich oponach w styczniu czy lutym bo dokładnie nie pamiętam. Prawie całe ferie można było owce paść również w tej Białce i jakoś żyją. Ludzi było pełno bo chodzili na spacery a nie narty. I tu jest kłopot bo jak zamkną wyciągi to u masy ludzi jak to latem obudzi się chęć po prostu pieszych wypadów po górach. Kłopot więc nie w zamknięciu wyciągów tylko całej reszcie, której latem nie było. A kasę dostaną bo Gut Mostowy akurat to załatwi. Tylko obawiam się że takie TMR, Kasina czy Białka dostaną x mln a Pani Stasia co ma pokoje czy wypożyczalnie zobaczy gest Kozakiewicza.
-
Z drugiej strony ten kwik z Podhala czy Szczyrku mnie osobiście mocno drażni. Naprawdę sezon letni był solidny więc to becenie jest nie na miejscu. Kraków ma roczne obroty z turystyki na poziomie 13-14 mld zł a w tym roku to tylko lekko ponad 1 mld wyszło. Sąsiadka z recepcji sporego hotelu teraz siedzi i będzie siedzieć w domu a wcześniej nie było komu robić w tym hotelu. A te narzekają. I mam nadzieję, że jak nic się nie zmieni to ośrodki które w tej chwili śnieżą nie dostaną ani złotówki. Niech te pieniądze skoro tyle ich mają na marnotrawienie wody, energii popłyną właśnie do drobnych i małych przedsiębiorców. Szkółki, małe kwatery i tak dalej. To jest k..wa szczyt wszystkiego by po dzisiejszym dniu naśnieżać stoki. Już pomijam, że mamy listopad i kto wie czy to tak czy siak nie spłynie do choćby świąt.
-
Wyjazdy w Alpy obostrzenia, przepisy dotyczące COVID-19 ?
Author odpowiedział Arek1982 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Nie wydaje mi się by wprowadzili zakaz wychodzenia z domu. By to zrobić i jakoś to realnie kontrolować trzeba by zrobić powtórkę z marca czyli postój całej gospodarki w tym produkcja. Przy tym koszty zasiłku to drobnica. Zresztą drukarki pustego pieniądza pracuję na 120% mocy więc sami rozumiecie. Zresztą kto by się na tym wyznał co im tam siedzi w tych głowach.- 2 577 odpowiedzi
-
@Bumer przestań się pieklić bo jak zmarli widzą jak w tej wolności się prowadzimy to nie jeden w grobie się przewraca. U mnie też w rodzinie Niemcy sporo namieszali rozstrzelaniami. Jeszcze mi napisz, że nie chciał byś tak poukładanej Polski jak to jest w Austrii czy tego typu krajach. Raczej o to chodzi i tyle. Mojej mamie Niemcy rozstrzelali pod Krakowem ojca, który wpadł w masowej łapance. Żyje już 80 lat i jak parę lat temu z powagą powiedziała nie obraziła by się gdyby ktoś nami zarządzał bo się sami chyba do tego nie nadajemy. Smutne ale szczere i prawdziwe. A jak bym Ci napisał jak się wiele osób zachowuje w stosunku do innych to byś nie uwierzył. Ja sam w tym roku przeżyłem szok jak można pod kimś aż do tego stopnia ryć, donosić i sprzedawać za srebrniki. Jeszcze dziś mnie zwija z obrzydzenia a to już z pół roku to się domyśl jaka była skala.
-
Jak znam życie to na pewno jakąś pomoc właściciele wyciągów dostaną... Z kolei taka Białka nie ma prawa beczeć bo od nastu lat mają najdłuższy sezon i obłożenie. Śpią na pieniądzach. Prawdziwy kłopot mają małe ośrodki, małe miejscowości z taką samą bazą hotelową czy ogólnie noclegową. Zresztą skoro śnieżą i tak się palą po tej informacji to też o czymś świadczy. Niektórzy nie śnieżą bo na razie szkoda puszczać pieniądze w błoto.
- 446 odpowiedzi
-
- 3
-
Wyjazdy w Alpy obostrzenia, przepisy dotyczące COVID-19 ?
Author odpowiedział Arek1982 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Problemem jest to co dzieje się u mnie czyli Małopolska dla przykładu. Co da rozłożenie o dwa tyg bo na logikę nic. GOPR miał bardzo trudny sezon letni w wielu miejscach i to też jest kłopot bo jak funkcjonują szpitale w Małopolsce to każdy kto tu mieszka wie. Szpitale w takiej Limanowej, Suchej, Nowym Targu to już nawet nie ledwie zipią... Połamie się w regionie kilkadziesiąt osób w weekend i kto oraz najważniejsze gdzie ich będzie składał do kupy? Ale można było zrobić coś na pół gwizdka czyli wilk syty i owca cała. Zamknięte w weekendy, święta i tak dalej by nie było tłumów a hula wszystko w tygodniu. Kto ma czas to sobie wyskoczy nawet na te kilka dni. Jakoś masa ludzi w lecie nawet do dziś tak funkcjonuje w górach A schroniska pękały w szwach jeszcze w ostatni weekend. Czy pieszo czy rowerem wiec wiem jak jest @fredek321 problem jest raczej taki, że tragicznie jest nie tylko w służbie zdrowia ale finansach państwa. Dlatego tak się bawią a nie jak inne kraje w koło. Nie mniej muszą wszystko zamknąć na święta i Sylwestra co chyba jest wiadome od jakiegoś czasu a przynajmniej było dla mnie.- 2 577 odpowiedzi
-
- 3
-
Wyjazdy w Alpy obostrzenia, przepisy dotyczące COVID-19 ?
Author odpowiedział Arek1982 → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
I co się niby zmieni w te 2 miesiące. Sezon będzie przez pół albo w jakieś ćwiartki albo też wcale i czas w końcu to przyjąć do siebie zaakceptować. Było do przewidzenia. W gruncie rzeczy liczę, że zima będzie nawet cieplejsza od ubiegłej bo chociaż żal nie będzie. Chore t wszystko. Przed wczoraj w Myślenicach dla prostego przykładu sporo ludzi ślizga się na sztucznym lodowisku w hali. Bez otwartych knajp czy hoteli można by chociaż spróbować puścić to wszystko i zobaczyć jak będzie.- 2 577 odpowiedzi
-
- 1