Misal
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
1 050 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Zawartość dodana przez Misal
-
Pudło :-). Hotele wybieram jak jadę sam. Z rodziną wolę FW. Tym razem Młody znalazł coś takiego: http://www.app-neue-welt.at. Full wypas za rozsądną kasę. Do Aqua Dome mam 5 minut spacerkiem. Pozdrawiam. Na razie wieje, sypie i jest mgła. Wczoraj po luchu wyjrzało słoneczko i zrobiła się super jazda. Lodowiec jeszcze z powodu wiatru zamknięty.
-
To znaczy co myślisz ?
-
Auto naprawili mi na Katowickiej, w serwisie Fiata. Też miłe chłopy. Nie był to ani termostat, ani czujnik tylko pompa wodna. Cieszę się, że stało mi się to przed Bielskiem, a nie np w Czechach. O 15 w poniedziałek przekroczyłem granicę, o 1 w nocy byliśmy na miejscu w Laengenfeld. Wczoraj (we wtorek) już normalnie na stoku. A zapomniałbym napisać, że jest super, wracam za 2 tygodnie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. misal
-
Czy auta z wypożyczalni się nie psują ? Poza tym jak jadę swoim to wiem co i jak w nim jest, a także jak zachowuje się w górach. Wiem w jakim stanie są opony, zawieszenie i czego można się po nim spodziewać w typowych sytuacjach. Pozdrawiam
-
Drogi Sławku, Jeżdżę do Austrii od 1995 roku, po kilka razy rocznie i mam pierwszy taki przypadek. Więc nie jest regułą, że coś się dzieje w sobotę. Staram się jeździć autami w miarę nowymi, nie starszymi, niż 3 lata. Auta serwisuję u dealerów. Na takie przypadki nie ma chyba reguły. Kiepsko jest, że w naszym kapitaliźmie, nie można wyciągnąć pana Władka z chałupy aby otworzył magazyn, serwis i zrobił co trzeba. Tym bardziej, że przecież w B-B jest centrala Fiat Auto Poland z magazynami. Wyjeżdżam w sobotę jak jadę na 2 tygodnie. Jak jadę na tydzień to jadę w piątek po robocie i nartki mam od niedzieli. Szkoda, że pogoda jest jaka jest, bo może bym się wybrał na dzień do Szczyrku (wstyd się przyznać, ale nigdy tam nie jeździłem). Jutro o 6 jadę do serwisu, mam nadzieję dotrzeć do Laengenfeldu na wieczór. Aby Ciebie podenerwować to wyślę na forum jakieś fotki. Pozdrawiam serdecznie, a jakbyś miał ochotę na jakieś piwo to wiesz gdzie jestem. misal
-
Też mam Mareę, 2000 rocznik. Jedyne co miałem z nią do tej pory to probelmy z pompą ABS. Jak wyciągnąłem chłodnicę i ją umyłem to skończyły się problemy z chłodzeniem. Maryśką jeździ teraz junior i twierdzi, że za nic nie wymieni tego auta. Póleczka do rozkładania jak się zakłada buty narciarskie jest po prostu the best
-
Śpię w Magurze. A w Szczyrku jest gdzie pojeździć jutro ?
-
Dzięki za chęć pomocy. Wynajęcie auta nie wchodzi raczej w grę, jestem załadowany dość mocno a kobita nie przeżyje przy tym kursie ojro takich kosztów extra :-). Woda się nie gotowała, wskazania temperatury dość losowo skaczą, ale dalsza jazda nie ma sensu, bo komputer w aucie jak jest na czerwono to odcina moc. Odłączenie czujnika daje engine fault i już po jabłkach. Pogodziłem się z myślą, że w poniedziałek o 6 rano jadę na Katowicką, do serwisu Fiata. Potem powinienen dojechać już do Soelden. Tracę 1 dzień z nartek, trudno. Dzisiaj planowałem dojazd tylko do Wolkersdorfu pod Wiedniem. Autko to fiat stilo multiwagon, multijet 150 KM, 2006 rok.
-
Cześć wszystkim z BB i okolicy, Podążam sobie spokojnie do Soelden a tu w autku trach.. kontrolka temperatury na czerwono, engine fault, itd. Jadę Fiatem, tu jakieś zagłębie Fiata, myślę sobie coś pomogą. Ale robią tu do 14. W Norauto zdiagnozowali termostat, ale nie mogą ani wyjąć ani wymienić. W Autocomplex, przesympatyczne chłopy stwierdziły, że to chyba jednak tylko czujnik temperatury który jest w termostacie, ale też nic nie pomogą. Czy macie kogoś kto mógłby mi uruchomić auto jutro, w niedzielę. Jakbyście mieli jakieś pomysły to piszcie na misal@misal.pl Pozdrawiam.
-
:-( :-( Smutny ale kolejny przyczynek do dyskusji o kaskach. :-( :-(
-
Chyba odwrotnie: ------------------------------------------------------------------------------ Die 41 Jahre alte Frau, die keinen Helm getragen hatte, starb auf dem Weg ins Krankenhaus im Rettungshubschrauber. Sie erlag ihren schweren Kopfverletzungen. ------------------------------------------------------------------------------ Skihelm könnte Leben gerettet haben Nach Ansicht des Unfallchirurgen Manfred Mittermayer hatte der Spitzenpolitiker Glück im Unglück: "Weil der Herr Ministerpräsident einen Skihelm getragen hat, und ich will nicht wissen, wie es ausgegangen wäre, wenn er ihn nicht getragen hätte." ---------------------------------------------------------------------------------- Wniosek według mnie jest jeden. Nawet początkujący powinien jeździć w kasku, szczególnie tam gdzie inni mogą przejść w "nadratraczną".
-
1 stycznia w Riesneralm zginęła na nartach słowacka turystka. Zderzyła się z premierem Turyngii. Z tego co zrozumiałem z niemieckiego tekstu to nie miała kasku. Więcej info: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6114145,Premier_Turyngii_mial_powazny_wypadek_na_nartach.html?skad=rss http://steiermark.orf.at/stories/332438/
-
Potwierdzam, otworzyli, jechałem tam 26.11 i z powrotem 7.12. Jak już jest autobahn od Cieczyna do Frydka, to w sumie bez wysiłku Cieszyn - Mikulov robi się w 2h. Tylko jadąc z Mazowsza trzeba jeszcze dojechać do Cieszyna :-(.
-
Cześć, Problem rzeczywiście jest, ale jak powiedział jeden znajomy przewodnik tatrzański, nie ma czegoś takiego jak lęk wysokości, jest tylko nie obycie z wysokością. Dowodem na to jest tłum ludzi włażących w lecie na Giewont. Co czwarta osoba mówi, że nie zejdzie, bo ma lęk wysokości, ale jakoś na noc nikt nie zostaje pod Krzyżem, tylko schodzi na dół zobaczyć kolejny odcinek "M jak mdłości" :-).(cytat za Jędrusiem Sabałą-Krzeptowskim) A na poważnie, to może warto zacząć oswajać się z krzesłami od takich mniejszych, idących nisko nad ziemią, nie za długich. Ja znam takie jedno w Stubai'u (nazywa sie Murmelbahn). W Zell am See też jest Glocknerbahn powyżej pierwszej stacji Areitbahnu. Warto może spróbować jazdy gondolami, na siedząco, prawie jak w autobusie i tu polecam Gletscherbusy na Hintertuxie. Jak wejdziesz w dużym tłoku to nic nie widać i problem z głowy a dojeżdżasz na samą górę. Moja żona też ma problem z kolejami linowymi, na krzesło nie wsiądzie za nic, ale gondolami (w tłoku) jeździ. Jeżeli problem gondoli będzie rozwiązany, to możesz spróbować Galtuer. Gondola + kilka fajnych orczyków. Pozdrawiam jeszcze z nizin, ale za 5 dni ruszam do Stubai'u
-
Stubai w listopadzie Witam wszystkich po "letnim śnie". Skoro mowa o moim ulubionym Stubai'u i pytanie o kwaterę to: - jeżeli szukasz pensjonatu z wyżywieniem i skipasem to polecam Gasteigerhof. (w w w . g a s t e i g e r h o f . a t) Cena za 7 noclegów i 6 dniowy skipass od 600 Euro. Sam skipass na 6 dni kosztuje 174 Euro, więc za 7 noclegów płacisz 426. Na miejscu mały basen i sauna. Mankamentem jest odległość do skibusa (z samego hotelu jeździ jeden o 9 rano - tak było w zeszłym roku). - jeżeli szukasz mieszkania bez wyżywienia (ale z w pełni wyposażoną kuchnią) to wejdź na stronę w w w . s t u b a i t a l . c o m i tam na pewno coś znajdziesz. Nie spotkałem (a jeżdżę tam od prawie 13 lat) kiepskiej kwatery. Najlepsze do mieszkania jest Neustift. Gasteig jest dużo spokojniejsze ale mankamentem jest brak sklepu (trzeba jeździć do Neustift). Sam wybieram się do Stubai'u pod koniec listopada. Pozdrawiam serdecznie.
-
Wczoraj kolega opowiadł mi, jak został w Czechach zatrzymany przez policję. Jechał za szybko, to fakt, (150 na autobanie) ale policjanci zaczeli sprawdzać wyposażenie samochodu. Jak się okazało, że ma zapasowe żarówki (znany temat) to poprosili o pokazanie kamizelek odblaskowych. Jechali we dwóch, mieli dwie kamizelki. I co słyszą ? Samochód jest zarejestrowany na 5 osób, powinno być 5 kamizelek. Dodatkowo 200 KCs za braki w wyposażeniu. Co czcigodni forumowicze na to ?
-
A ja mam pytanie ? Czy z Wawy to do Insbrucku jest lot bezpośredni ? Pozdrawiam z Solden
-
I jeszcze w Stubai'u. Najpierw Eisgrat, przesiadka i gondola Schaufeljoch.
-
Sławek, a na Tuxie to wcale się nie przesiadasz z gondoli do Gletsherbusa i potem jeszcze raz ?
-
Cześć, W kwietniu (na początku) polecam Ischgl+Galtuer. Kwater szukaj w Galtuer i w Mathon (taniej niż w Ischgl) Nie ma lodowca, ale teren o wiele większy. Po 3 sezonach w Ischgl w lutym jadę do Mayrhofen aby sobie przypomieć jak tam jest.
-
Nowy Kasprowy Byłem w Kuźnicach o 9:40 i wyjechałem do góry o 11, pierwszym wagonikiem. Na górze warunki takie sobie. Silny wiatr, śnieg, mgła i totalnie zasypana Goryczkowa. Zjechałem raz i pojechałem na Harendę. Ale pierwszy wagonik zaliczony. Pozdrawiam
-
Byłem dzisiaj na Górze Kasprowej. Nowa Kolejka jest bardzo fajna. Jedzie rzeczywiście szybko. Do dopracowania pozostaje kilka szczegółów (brak stojaków na sprzęt na górnej stacji). Dyskusyjne jest dla mnie przebudowanie i zmiana aranżacji górnej stacji, ale to może kwestia przyzwyczajenia (jeżdżę tam od 45 lat). Natomiast to co pozostało nie zmienione to chamstwo przepychających się w kolejce do kolejki. PKL nie przyjmował rezerwacji na ten weekend. Staliśmy z synem grzecznie od 9:40. Kolejka miała ruszyć dla normalnych ludzi o 11. Wcześniej woziła gości PKL-u i loklanych VIP-ów. Niech tam. Przed 11 grupa osób które dopiero co przyjechały do Kuźnic zaczęła się przepychać w kierunku kas, pod hasłem "My tam mamy zajętą kolejkę". Zbyt dobrze znam te mechanizmy, aby dać się nabrać na takie teksty. PKL wynajął ochronę (4 dobrze zbudowanych) ale oni nie reagowali. Na moje pytanie "Co tutaj robią ? " odpowiadali, że nie są od pilnowania porządku w kolejce. Z narciarskim pozdrowieniem z Tatr.
-
SB jak długo jeździłeś w Ischgl ? Jak pojedzie się trochę dalej od Idalpu, w stronę 40 to już jest pusto.
-
Cześć Ischgl jest debesciarskie. VIP ski pasa możesz kupić jak mieszkasz w Ischgl (drogo) Sammnaun (nie zna cen kwater) lub Mathon (pomiędzy Ischgli Galtuer). VIP skipass nie pozwala na jazdę w Galtuer, a tam też jest fajnie (ale na góra 2 dni) Polecam natomiast nocną jazdę w Galtuer (oddzielny bilet) w każdą środę od 19:30 (chyba). Pełen odlot. Do mieszkania to Galtuer jest niezłe (rozsądne ceny), świetny system skibusów (10 km do Ischgl). Wsiadasz do pustego skibusa i po 15 minutach jesteś pod kolejką. Mathon też jest fajne (rozsądne ceny kwater, możliwość kupna VIP skipasa. Jeździłem tam w styczniu, lutym, marcu i kwietniu. Zawsze było super. Znajomi pojechali na tydzień i trafili na mgłę i walący śnieg. Klęli okrutnie. Pozdrawiam
-
Co sądzicie o lodowcu Stubai? Jeżdżę tam od 11 lat. W listopadzie i grudniu jazda zależy od ilości śniegu, w tym roku na razie krucho. Styczeń - pogoda lodowcowa. Luty, marzec, kwiecień ekstra. Duży wybór tras, świetnie przygotowanych. Infrastruktura na lodowcu (wyciągi, gastronomia, sklepy, serwis) bez zarzutu. Ważne aby nie mieszkać za daleko od lodowca (dojazd). Polecam Gasteig i Neustift. Zajrzyj http://www.stubai-gletscher.at/index.php?l=de Pozdro