Misal
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
1 050 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Zawartość dodana przez Misal
-
Powiem tak, Jest faktem, że po pierwszym garbie nie ma odwołania tej 30. Ale po DZIURZE WŁAŚCIWEJ też nie ma !!!. Czyli stosując się do przepisów, do Frydka Mistka powinienem jechać 30. Ponadto zostawienie takiej dziury nieoznakowanej w jakikolwiek sposób jest dla mnie czystym bandytyzmem. Jedziesz w nocy, pada deszcz i nie masz szansy jej zauważyć, a jak jedziesz niskim, sportowym samochodem, to nawet przy 30 km/h rozwalasz sobie podwozie. Jacek ma rację, że to jeszcze nie autostrada, ale ja tym odcinkiem, wygodnym, dwupasmowym od samej granicy, jechałem po raz pierwszy w listopadzie 2008 i wydaje mi się, że był niedawno otworzony. Poprzednim razem w kwietniu 2008 jechałem chyba jeszcze starą drogą. Mam prośbę do tych, którzy będą tamtędy jechać za tydzień, na World SKi Test. Napiszcie jak to będzie wtedy wyglądać. pzdr misal
-
Melduję się już z Galtuer. Tyle śniegu tutaj to jeszcze nie widziałem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. misal
-
Serdecznie dziękuję Braci Forumowej za życzenia Sławek ma rację, zrobiłem sobie prezent i prysnąłem na tydzień na nartki Na piwo zapraszam dzisiaj, sobota (Tiroler Stube) w Galtuer, a jakby ktoś nie mógł to może być karczma Biały Potok na Wielkanoc. Po drodze dopuszczalne jest spotkanie w Szwejku w Warszawie ( i nie będę dyskryminował za względu na imię i pochodzenie http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?p=68915#post68915 ) pzdr (na razie z Wolkersdorfu) Michał (misal)
-
Tak się cieszyliśmy, a Czesi też już nauczyli się paprać robotę. Chwilę za Cieszynem, na nowym odcinku jest ograniczenie do 30 i znak przełomy. Zwolniłem, rzeczywiście jest jakiś garb na dylatacji, przejechałem spokojnie i spokojnie się rozpędzam. I niespodzianka, DZIURA WŁAŚCIWA !!!. Dobrze, że jechałem nie nerwowo, chyba nic się nie stało, ale widzę, że chwilę dalej pakują na lawetę coś większego z chyba urwanym kołem. Dziura w ogóle nie oznaczona w żaden sposób. pzdr misal
-
Cześć, Pojeździć w lipcu to bedziesz może i mógł, ale bez krzeseł w kotłach . Na ich uruchomienie, nawet jakby było 2 metru śniegu nie zgodzi się Park, ekoludki i inni tacy. Kolejki też byłyby przeciwne, bo lepiej zarabiają na ceprach, co to w szpileczkach i lakierkach jadą do góry, alpejska fotka, piwo na górze i w zjeżdżają w dół. Kupują bilet w dwie strony. Sezon na Kasprowym kończy się zawsze po weekendzie majowym. W Austrii też jak zaplanują koniec sezonu, to żeby nie wiem co się działo, koniec sezonu będzie określonego dnia i już. Tam też jak zaplanują początek sezonu, to ten początek będzie, a na Kasprowym nie wiadomo. Ja i tak jadę na Wielkanoc na Górę pzdr (z Wolkersdorfu, w drodze do Galtuer/Ischgl) misal
-
Kontrola na granicy z Niemcami
Misal odpowiedział dareklewandowski → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
Ciekaw jestem jak będzie wyglądać granica A-D w rejonie Salzburga i potem D-A w rejonie Kufstein. Jadę w sobotę, to napiszę relację. pzdr misal -
Cześć, Jutro wyjazd, zacząłem więc przeglądać austriackie strony o warunkach na ich autobahn'ach. I znalazłem chyba coś pożytecznego: http://mobile.asfinag.at Serwis tak skonstruowany, że można go oglądać na komórce. pzdr misal
-
Piąteczka z żółwikiem, Marynarze mówią "Witamy na pokładzie" (brać marynarska może mnie skorygować, o morzu to wiem, że jest słone i byłem na kilku filmach ) a ja proponuję "Witamy na stoku" Baw się dobrze. pzdr misal BTW. W profilu jesteś Piotr a w pierwszym poście Zbyszek pzdr michał
-
Figo, podejmiesz ryzyko otworzenia konkurencyjnego forum ? Potem SB będzie Ciebie beształ za inny kolor kasku . A nie daj Boże inny upierdliwiec będzie się dopominał o jakieś gadżety W kwesti zwijania firmy to dawno, dawno temu zacząłem współpracę z firmą produkującą skarpety. Jeździłem sobie do Konstancina, byłem oprowadzany po zakładzie, podziwiałem produkcję, jak to automaty wszystko robią. Wieczorem w domu przy kolacji opowiadałem rodzinie jak to ten właściciel fabryki skarpet ma dobrze, maszyny plują mu skarpetkami, kobiety pakują, samochody rozwożą, zero problemów. Po kilku latach współpracy spotykamy się nad naszym pięknym Bałtykiem z tym od skarpet. Siedzimy przy łyskaczu a on mi opowiada, jak to na początku naszej znajomości patrzył na moją pracę, a potem opowiadał swojej żonie, że ten Misal to ma super. Przyjedzie, postuka w klawisze, wystawi fakturę, skasuje cash i spokój. Zero problemów. Morał: Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. BTW, skarpety narciarskie robi super, ja mam nawet z logo mojej firmy. pzdr misal
-
To ja się cieszę poczwórnie z powrotu Dyrekcji,:D:D:D Po pierwsze primo: może dostanę do czwartku nalepki które zamówiłem 4.03. Po drugie primo: że Dyrekcja wróciła cało. Po trzecie primo: że Dyrekcja wróciła a ja w piątek jadę. Po czwarte primo: że może Dyrekcja da mi dostęp do giełdy, tam już wieszczą koniec sezonu i nie mam jak tego oprotestować. pzdr misal
-
Cześć, Zdania wyrażane na forum są prywatnymi opiniami forumowiczów i nie powinieneś się czepiać, że ktoś tak czy inaczej wyraża się o zachowaniach innych. Tobie nigdy nie zdarzyło się komentować czyjegoś zachowania ? Co do jazdy z gołą głową to prawda, że nikomu innemu to nie wadzi. Może za wyjątkiem Twojego syna, jak uderzy Ciebie z tyłu w głowę orczyk lub talerzyk puszczony przez innego narciarza. Taki talerzyk rozciął mi głowę, na oślej łączce pod Nosalem. Wtedy byłem tylko w czapce narciarskiej, która trochę zamortyzowała uderzenie. pzdr misal
-
Broń Boże, nie chcę straszyć. Przecież Rafał już wie, że tutaj dowie się wszystkiego o naszej wspólnej pasji, a jak będzie się ociągał w jeździe to też zostanie wygoniony z ciepłej kwatery (nawet zdalnie, po obowiązkowym podaniu numeru swojego skipasa). A już nie daj Boże, aby się wysypał dokąd jedzie, to forum zapewni mu ekstra towarzystwo przy porannej kawie. Gorzej z pampuchami na nizinach, na to mogą liczyć tylko forumowicze o ściśle określonym imieniu i miejscu pochodzenia Kiedyś napisałem "Bo liczy się śnieg i dobra zabawa". I przecież to o to w sumie chodzi . pzdr misal
-
Jak można 14 marca ogłaszać koniec sezonu ? Toż to woła o pomstę do nieba. Wróżkę może tłumaczyć trochę kontuzja, ale bez przesady. Co z czynnym kibicowaniem innym forumowiczom. Mogą się poczuć trochę zagubieni pzdr misal
-
Piąteczka z żółwikiem (bo tak najwygodniej w rękawicach narciarskich) Jak już cztery lata jesteś "pasywnym" uczestnikiem forum to wiesz co może Ciebie teraz spotkać Miłego postowania. pzdr misal
-
Na początek masz wydatek 80 ojro. Kupujesz na poczcie B.FREE Breitband Startpaket Masz w tym modem na USB (Huawei 160) + kartę SIM z 1 GB danych do przesłania. Ten 1GB jest do wykorzystania w ciągu roku od pierwszego uruchomienia. Jak się skończy 1 GB lub minie rok to kupujesz "B.FREE Breitband Welcome Package" za 14,90 ojro i masz nowe 1 GB na rok. Nową kartę SIM wkładasz do modemu który już masz. Jeżeli masz jakiś modem z Polski (bez simlocka), to wystarczy na początek ten pakiet za 14,90. Można oczywiście doładowywać pierwszego sim'a, ale w doładowaniu za 20 ojro masz 1 GB na rok. Z nowym simem masz to samo za 14,90 . Na numerze Ci nie zależy, bo i tak nikt na ten numer nie będzie dzwonił. Korzystam z tego od listopada 2008. Prędkość realna połączenia to 7,2 mbs Byłem na razie 20 dni na nartach w Austrii i sporo z tego korzystając (praktycznie codziennie) wykorzytałem 0,5 GB Więcej info na: http://www.a1.net/privat/bfreebreitbandinfo Natomiast jeżeli nie zależy Ci na prędkości i zadowalasz się łączem telefonicznym (jeżeli masz takie w pokoju hotelowym) to zapisujesz się do usługi "AON flash" Kupujesz na poczcie pakiet startowy (chyba z 5 ojro) i rejestrujesz się w usłudze "AON flash" Jest to normalne wdzwaniane połączenie telefoniczne, tyle tylko, że dzwonisz na darmowy numer 0-800....... Hotel nie obciąża Ciebie za połączenia, a rachunek za szaleństwa internetowe przychodzi z Telekomu do domu do Polski. Jak korzystasz z tego po 18 a przed 8 rano (w innych godzinach jeździ się na nartach) to rachunek za tygodniowe surfowanie jest na poziomie 5-7 ojro. Prędkość łącza jest niestety modemowa. Z takiego połączenia korzystam od 2004 roku, ale powiem szczerze, że jak w listopadzie kupiłem ten wynalazek za 80, to tamto traktuję jako rezerwę. pzdr misal
-
Piąteczka z żółwikiem. Miłego i czynnego uczestniczenia w forum. pzdr misal
-
Miłego nartowania, ja jak wszystko będzie okej za tydzień jadę do Galtuer/Ischgl pzdr misal
-
Jak Dyrekcja jest w Austrii i ma problem z dostępem do netu, to ja mam tani patent na internet w Austrii. Dla innych na forum też oczywiście ten patent mam. pzdr misal
-
A gdzie Dyrekcja się włóczy, żebym wiedział w którą stronę ją gonić ?
-
Ja też wysłałem 9 dni temu zamówienie na nalepki i cisza. Za tydzień wyjeżdżam do Ischgl, myślałem, że już będę miał na boksie i kasku nalepkę, a tu nic z tego Trochę jestem rozgoryczony na Dyrekcję, bo mogliby chociaż odpowiedzieć na maila. pzdr misal
-
Jarek, kuruj i rehabilituj się szybko (ale nie za szybko i nie za intensywnie, żeby nie przedobrzyć). A szczęście w nieszczęściu to też to, że byłeś w Austrii i trafiłeś do dobrej kliniki. Strach pomyśleć co by było, jakbyś musiał się leczyć w kraju z NFZ-u. pzdr misal
-
Nie za adwokata, tylko zwykła męska solidarność Młody jak zajrzał na ten wątek, to powiedział, że ma koleżankę, ma na imię Ola i jest z Torunia
-
No niestety nie. Trudno, jadę 21 do Ischgl, tam też są niezłe
-
A jak ktoś jest już w Wwie ?
-
Solden, Stubai - wyjazd maj
Misal odpowiedział stasziek → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Wejdź na stronę www.gasteigerhof.at wyślij do nich maila. Naprawdę przyzwoity hotel, za rozsądną kasę. Pozostaje ci tylko dojazd. pzdr misal