Misal
Użytkownik forum-
Liczba zawartości
1 050 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Zawartość dodana przez Misal
-
wiązania narciarskie - różnice w użytkowaniu
Misal odpowiedział ravick97 → na temat → Sprzęt narciarski
Widziałem, że jeden z zawodników PŚ nie używa kijków od odpinania nart. Postanowiłem w nadchodzącym sezonie popróbować :D Nie moge sobie tylko przypomnieć który pzdr misal -
JC, Samo to, że jesteś Panem Gospodarzem na tym forum powoduje, że nie klikam na wagę przy Twoich postach, bo to tak jakbym miał oceniać Władcę Forum , a tu przecież nie ma demokratycznych wyborów :D - i bardzo dobrze "Demokracja to rządy większości, a ludzi mądrych jest mniejszość" Można też uznać, że licznik kropek przekręcił się Tobie przez 0 (jak w samochodach) i liczymy od początku. Poza tym też mi się wydaje, że nie jesteśmy tu dla tych kropek, ale po to by czasami spotkać się w "Rogatej" pzdr misal
-
wiązania narciarskie - różnice w użytkowaniu
Misal odpowiedział ravick97 → na temat → Sprzęt narciarski
Ja jako inżynier elektronik nie za bardzo mam zaufanie do takiej elektroniki. Musi tam być procesor który tym steruje i co będzie, jak w połowie zjazdu siądzie ci bateria ? Lubię elektronikę, ale niekoniecznie tam gdzie zależy od niej moje bezpieczeństwo, a jest ona narażona na skoki temperatury, wstrząsy i inne działania agresywnych czynników zewnętrznych. Układ mechaniczny (właściwie konserwowany) jest według mnie najlepszy. Seppi z Intersport Gamsgarten (Stubai) przekonał mnie dawno temu, że na wiązaniach nie należy oszczędzać i powinienem wymieniać je razem z nartami. Zawsze na początku sezonu wpadam do niego i on na maszynie sprawdza poprawność działania moich wiązań przy wybranych dla mnie nastawach. Odpukać, mam spokój. Co do komfortu to łatwość wpinania i wypinania jest we wszystkich współczesnych wiązaniach. Pamiętacie Markery które po zadziałaniu bezpiecznika rozlatywały się na dwa kawałki i trzeba je było poskładać. Ja miałem następny model Marker Rotomat Compact. Ten się nie rozlatywał, ale muszę spróbować czy dałbym jeszcze radę wpiąć się w takie wiązania (mam stare Elany z nimi w garażu ) Zgadzam się z Jarkiem, że podstawa to mocowanie buta do nart bez luzów. Co do czyszczenia butów ze śniegu, to SB chyba tego nie potrzebuje Rano zapina narty a wieczorem je odpina :D pzdr misal -
Międzynarodowy Dzień Administratora
Misal odpowiedział dareklewandowski → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
Ładniejsza obwodnica niż w Bielsku to jest tylko ...... i tu nie wiem gdzie Jarnołtówek to Kobita wymyśliła na wakacje, żeby nie tylko narty, góry, F1, koledzy ze skionline i inne męskie rozrywki. A ty skucha, jest tutaj wyciąg narciarski :D . Śniegu nie ma pzdr misal -
Międzynarodowy Dzień Administratora
Misal odpowiedział dareklewandowski → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
No to z tego wynika, że JC i ja (gdzie indziej) jesteśmy cieciami Ciecie wszystkich serwerów, łączcie się pzdr (z Jarnołtówka - ciekawe czy wiecie gdzie to jest ) misal -
Poczekamy, poczekamy a i Ty to okularków dorośniesz pzdr misal
-
Sezon się zbliża, mam więc pytanie. Jakie macie doświadczenie, jeśli chodzi o jazdę w okularach optycznych i goglach. W zeszłym sezonie trochę się męczyłem, z potniejącymi okularami pod goglami, szczególnie przy mglistej pogodzie. Czy są znane jakieś patenty, typu optyka wmontowywana w szybkę od gogli ? Jeśli było już o tym na forum to sorry, ale jestem za leniwiec żeby szukać pzdr misal
-
Podstawowy przywilej to 400 km bliżej w góry i nad morze (do którego można wejść - cyt. za JC - 27.07.2009 - Rogata) Ale za to mieszkańcy Polski Centralnej są bardziej zaprawieni w bojach na szosie i przeprawach przez koleiny. Po autobahnie to każdy potrafi :D A co z zagadką Johnnego ? Możliwości za dużo nie ma, ja tak nie mogłem schudnąć przez kilka dni pzdr misal
-
Międzynarodowy Dzień Administratora
Misal odpowiedział dareklewandowski → na temat → Chcę Wam o tym powiedzieć
JC - najlepszego ! pzdr misal (też admin tylko gdzie indziej ) Endrju, Anioł to był Pan Gospodarz Domu , ostatnio powtarzali w TV -
Baner wiesza się na czymś a nie na kimś Kibicować dalej będę Robertowi i jak Dyrekcja znowu pozwoli to za rok zabiorę baner na Monzę . pzdr misal
-
A teraz żeby korespondencja była trochę pełniejsza kilka zdjęć z weekendu Grand Prix na Węgrzech. http://picasaweb.google.com/marek.sal/GPWegier2009# pzdr misal
-
Race, no co ty ? Jakich przeciwników ? Przecież zawody skionline to tylko taki wspólny trening Za przeciwnikami to można się będzie rozejrzeć w Solden w ostatni weekend października :D pzdr misal
-
No i po weekendzie Grand Prix w Budapeszcie. Wyścig jaki był każdy widział w TV. Atmosfera wśród widowni wspaniała. Nie ma zawiści pomiędzy kibicami poszczególnych teamów i kierowców. Po zakończeniu wyścigu wszyscy są równo oklaskiwani przez całą widownię. Ostatni spacer po prostej startowej, oddaję Kangura i idziemy do Aquaparku. Nauczony doświadczeniem sprzed 2 lat nie próbuję od razu wydostać się stamtąd. Wszyscy stoją równo w korku, a my 2 godzinki korzystamy z basenów, zjeżdżalni wodnych i promieni węgierskiego słońca. Patrzymy na stojące samochody z pasażerami w środku. Jeżeli ktoś wybierałby się w następnych latach na Hungaroring, to polecam właśnie takie zaplanowanie powrotu. Dużo przyjemniej. Ostatni nocleg w Budapeszcie, rano pakowanie auta, zakupy wina w Auchan przy wylocie na Wiedeń i Bratysławę i jedziemy na północ. Obiado-kolacja będzie w "Rogatej" Z Hungaroringu dla skionline.pl misal
-
Wszyscy mamy ten sam wiek - XXI misal
-
To i ja się podłączę. 100 sezonów, każdy przynajmniej po 100 dni pzdr misal
-
Jak zobaczyłem obwodnicę B-B to zaczynam szukać działki w waszej okolicy Dzięki za "gorola" pzdr misal
-
A teraz misal pisze, że potwierdza wysoką jakość jadłodajni Rogata. SB nie taki groźny , przeżyłem . Jak Johnny wrzuci fotkę, to będzie dalsza część zgadywanki pzdr ze starej 15-tki (kierowcy wiedzą o czym piszę) misal
-
Ja wiem, że Sławek wie, a Sławek wie, że ja wiem, więc tą drogą z 24 godzinnym opóźnieniem Wszystkiego Najlepszego Drogiemu Jubilatowi/Drogiej Jubilatce misal
-
Trzeci dzień weekendu Grand Prix w Budapeszcie. Po trzecim treningu jakoś tak optymistyczniej oczekuję kwalifikacji. Początek całkiem nieźle, ale potem Kangur (*) pokazuje coraz słabszą pozycję Roberta. Dobrze, że startuje tylko 20 bolidów. Kibiców z Polski zdecydowanie mniej. Nie wiem czy to wynik kryzysu, czy słabej formy teamu BMW. Jednak nadal jesteśmy dominującą nacją na Hungaroringu. II sesja kwalifikacyjna. Po jej zakończeniu, na okrążeniu zjazdowym, jakaś sprężyna trafia w głowę Massy. Fatalnie wyglądający wypadek i zero informacji co się stało. Komentator BBC w Kangurze przekazuje szczątkowe informacje. To i tak więcej niż na telebeamach czy w głośnikach. Zbierają się koło mnie kibice różnych teamów, przekazuję im to co słyszę w słuchawkach. Helikopter z Felipe odlatuje do Budapesztu, Wszyscy żegnają go gromkimi brawami. 15:10 III sesja kwalifikacyjna. Psuje się aparatura do pomiaru czasu. Na oficjalne wyniki kwalifikacji czekamy dobre 10 minut. Dzisiaj wyścig, bez Felipe niestety. Śledzę wieści ze szpitala, są takie sobie ------------------------------------------------------------------------------------------------------ (*) Kangur - mały przenośny telewizor, na którym można sobie samemu wybierać obraz z której kamery na bolidzie chce się oglądać. Można także na bieżąco śledzić czasy poszczególnych kierowców i aktualną klasyfikację. W podłączonych słuchawkach wybiera się przekaz audio bądź to publiczną transmisję, komentarz Tv BBC lub przełączyć się na Team Radio wybranego zespołu. W zeszłym roku można było słuchać relacji Borowczyka i Sokoła, tym razem niestety nie ma takiej opcji Trybuna Red Bull widziana z miasteczka F1 pzdr misal
-
Jarek nie przesadzaj, Te opalone dziewczyny przechadzające się po widowni . Dzisiaj piatek i dwa treningi. Obejrzałem tylko ostatnie 20 minut drugiego. W nocy kolega Młodego zgubił, skradziono mu, komorkę i dokumenty z kasa. Wizyta w konsulacie, kombinowanie co robic dalej. Dobrze ze jestesmy w Schengen pzdr misal
-
Jarek bez przesady Te opalone dziewczyny przechadzające się po miejscach dla publiczności
-
A ja myślałem, że u facetów to liczy się bogate wnętrze i styl jazdy na nartach Ewka, Ewka pamiętasz ? :rolleyes: pzdr misal
-
Pierwszy dzień weekendu Grand Prix w Budapeszcie zaczął się od popołudniowego Pit Lane Walk. Spacer po prostej startowej i przejście przez Pit Lane, z możliwością zajrzenia do garaży. Roberta nie udało się nam spotkac. Mechanicy BMW coś grzebali przy bolidzie, ale miny mieli raczej nietęgie. Mam nadzieję, że to tylko tak dla zmylenia przeciwnika, bo jak nie to czarno to widzę Kibiców z Polski rok temu w czwartek było kilka razy więcej. Zobaczymy jak będzie w sobotę i niedzielę. pzdr z Hungaroringu misal
-
JC wcale nie jest tak łatwo rozpoznawalny Wszedłem i go nie poznałem W Rogatej nie było mojej żony, dziewczyna z nami to Beata, koleżanka z pracy, entuzjastka nart i F1. Zabrał się z nami też kolega Młodego. Dla łatwiejszego rozpoznania przesyłam zdjęcie z dzisiejszego Pit Lane Walk http://194.181.61.130/~misal/kasprowy/ski_hun01.jpg pzdr misal PS Jak wklejac zdjęcia tak jak to zrobił Jacek ? misal Sorry za brak c' w postach, ale mam nowego laptopa i na razie mnie w tym temacie pokonuje
-
Strzałeczka z Budapestu. Dotarliśmy tutaj około 9 wieczorem. Droga przez Brno i Bratysławę jest co prawda dłuższa o 200 km, ale cały czas (prawie) jedzie się luksusowym autobahnem. Figo w "Rogatej" to poszedł na łatwiznę i po prostu zadzwonił do mnie Mitek i Johnny poznali mnie i zaczęli machac :D Marcin to po prostu podszedł do stolika jak już dyskusja o nartach była w pełni. Jeszcze raz dzięki za miłe spotkanie. pzdr misal p.s. Rogata godna polecenia. Obiadzik był mniam, porcje prawdziwie austriackie misal