Raceman

CO!!!????? Rozbiłeś mnie że niby jeździ nieźle? nie no Mitek....:D

Jak już mówimy o wirtuozerii należy jeszcze podać Giorgia Rocca ulubieńca Bugiego i mojego Proszę wszystkich chętnych o omawianie jego stylu jazdy.

No Muhomorku tak można zrobić i babskie stringi z podstawowymi informacjami np. - temperatura ........................... nie no sami sobie dodajcie resztę

Giorgio tak Bugi fajnie miękko i tak elegancko.

Mihumor jeśli chodzi o dzieci polecam jazdę w ośrodku Silian. Fajne nachylenie dużo niebieskich i czrewonych-niebieskowatych tras no i szerokość... szeroka;)

Pewnie każdy z Nas zna niesamowitego francuza Juliena Lizeroux o pięknej technice... http://www.youtube.com/watch?v=NPHBQqXn-kc&feature=related i oraz z drugim MISTRZEM... PS> francuska jazda slalomowa jest tak piękna dla oka jak motyl

Ponadto biorąc pod uwagę różnicę długości nawet 15 cm dla długości 160 cm to jest jakieś 10 cm różnicy długości co daje nam różnicę momentu gnącego 5% czy to jest różnica zauważalna? Pewnie dla niektórych tak .. ja tych 5 cm raczej bym nie odczuł .. Łokieć wybacz ale, tu piszesz że nie ma różnicy w odczuciu jazdy pomiędzy długościami.....

Pani i Panowie, a więc tak Nordica jako firma przez większość istnienia na rynku nie był zauważany w ogóle no i przyszedł czas gdzie chce być zauważany. Po prostu chce błysnąć i to jeszcze modnie...

Rafał ale moim zdaniem to jest typowy gadżet dla (jak się to nazywa) dużych chłopców

Panowie wiem jedno że ta sama narta o różnych długościach np. 155 cm i 165cm to zupełnie inne narty pod względem wrażeń z jazdy, wejście w skręt, trzymanie na twardym, i nerwowość, wyjście ze skrętu to są zasadnicze różnice.

Do koleżanki mTusi : - jak chcesz kupić narty z wiązaniami oczywiście polecam Sl i to 165 lub 170 ( jak jest) wiązania jak jest wybór to najlepiej do 14 a na pewno do 12, nie bierz do 10. do Mihumora: - Ja też prze sezon miałem Head Sl 161 ale tylko jak by to powiedzieć nadawał się do zabawy i Tobie także polecam 165 i na dodatek może komórka?

A witaj Alfuś, powiało nie powiało ale czasem tak bywa że na wspominki bierze. Sam czasem zaglądam do starych tematów i czytam Twoje i innych userów wypowiedzi, i wiesz co? ...uśmiecham się pod nosem. Alfek wiesz że zaproszenie na spotkanie Skionline dla Ciebie nadal jest aktualne, bardzo bym chciał Cię poznać osobiście i jak mniemam wielu użytkowników naszego forum także. Ps . ja ten sezon odpuszczam z konkretną jazdą, więc jak byś miał ochotę poślizgać się z oglądaczem opowiadaczokomentatorem (ja ) to proszę bardzo.

Mamy tu specjalistę od Francji też na F, poczekaj to pewnie coś Ci szkrobnie.

Hm.. kiedyś to jak nie byłeś z F.... to byłeś nikim . Pamiętacie taki układ? I jak nie myślałeś jak oni to byłeś nikim. . Fakt że jest coraz mniej starych wyjadaczy. Pamiętacie Czornego albo Fiszerka, wtedy to była jazda na forum. Szczerze mówiąc ten dzisiejszy układ mi bardziej odpowiada bez krzykliwych pieniaczy.

i To perfidnie!!!

A tak trza bedzie zrobić pseudo ekologom porządny ale to porządny wpierd..l i bedzie spokój .Cisnienie mi skacze jak czytam o tych perfidnych sprzedawczykach za pieniadze!!!

Traktowałem tę w.w przeglądarkę jako ciekawostkę aż ostatnio zainstalowałem i szok, mianowicie nasze Skionline chodzi 2 X szybciej niż na innych przeglądarkach, Dziele się tą informacja bo może też macie problemy z szybkością ładowania się stron.

Cytat: to kiedy w pawłowicach sie na flaszke umawiamy? Bugi przyjedźcie w sobotę ps. poważnie!

Wydaje mi się że środek ciężkości jest przesunięty za bardzo do tyłu i w czasie jazdy narty się zachowują ociężale. Tak właśnie miał SB w swoich Volklach Slkach.

Chyba coś z tej rodziny http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_wiazania&id_grupy=939&id_modelu=391

Tak kolego Mirku dobrze się zwróciłeś . Więc jak wszystko (cało haja) rozeszło się po kościach?

Coś miłego dla ucha i ducha: i coś specjalnego dla chłopaków http://www.youtube.com/watch?v=dy4FeDb4LrE PS. i jeszcze troszeczkę dla chłopaków ... http://www.youtube.com/watch?v=zF5lyHYMlYU

Panowie, przywrócenie Roberta wystarczy by zaprzestać nie miłej wymiany zdań. Co do zwrotu Rafała do mnie "kolego" , przyjęło się u nas (środowisko śląsko-kopalniane) że jak już się zwracamy do przyjaciela-znajomego per "kolego" zawsze dodajemy imię a zwrot same "kolego" jest uznawany jako obelżywy, protekcjonalny dlatego zwróciłem uwagę Rafałowi by tak do mnie nie mówił , znamy się z Rafkiem osobiście i mam nadzieję mały incydent wywołany nieumyślnie nie pogorszy naszych stosunków.

Tak czytam po paru dobrych tygodniach i sie Tu nic nie zmieniło czyli pełno kofidentów i Boss rządzi:D:D i wazeliny też nie brakuje

Rafał szanuje Cię ale nie nazywaj mnie "kolegą".