Andy naprawdę przykro sie to czyta , niestety wypadki były, są i będą , oczywiście jak by armatka była zabezpieczona nic by sie nie stało poważnego.
Był u mnie w firmie kumpel i opowiadał że w miejscowości I..... jak zaczął topnieć śnieg skuter wyciągał taką wielką wannę naładowaną śniegiem z kup. Sypali na przetarcia i tam gdzie go zaczynało brakować, było fajnie do momentu kiedy się urwała lina ze skutera i wannna zaczęła zapierniczać na dół po trasie (wyciąg był czynny , pełno narciarzy), kolega z żonką na orczyku wołali na chłopaka jadącego przed nimi (miał chyba mp3 , bo niesłyszał) by go uprzedzić przed jadącym prosto na niego pociskiem (pełna wanna). Chłopak wylądował z 2 połamanymi nogami i rozwaloną głową , wypadek wyglądał bardzo makabrycznie (wierzę kumplowi- ponoć włosy mu stanęły). Ale najlepiej zachował się właściciel... zero jakiej kolwiek skruchy....
Zdrowiej nam jak najszybciej!!!