Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

my360grad

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana my360grad w dniu 12 Październik 2018

Użytkownicy przyznają my360grad punkty reputacji!

O my360grad

  • Urodziny 17.01.1974

Informacje osobiste

  • Imię
    nie ważne
  • Miejscowość
    z miasta :-)

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    nie mam
  • Buty marka
    nie mam

Umiejętności

  • Styl jazdy
    osobliwy
  • Poziom umiejętności
    1
  • Dni na nartach
    0

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

my360grad's Achievements

Średnio zaawansowany

Średnio zaawansowany (3/6)

27

Reputacja

  1. Serwus. Możesz mi zdradzić czym masz opięte spodnie? Fantastycznie opasają Ci nogi. Nie moge dojżeć jaki patent zastosowałeś, bo chyba nie przerabiane gacie. Normalnie bajka. Zdradzisz? 

     

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  6 więcej
    2. my360grad

      my360grad

      Aaaa no właśnie. Te rzepy na dole mi nie pasują na dole. Zdziwiłem się, że szyją gdzieś takie gacie. Teraz rozumiem. Domyślam się, co masz na myśli jakość przez duże J. Narciarskie są ja gacie dla "tęczowych". Tutaj już widać, że to musi być materiał. To tak jak motocyklowe, bez protektorów...przystosowane do ochrony przed asfaltem podczas szlifu. Śnieg czy lód nic im nie zrobi, tylko są ciężkie lekko. Kolejny raz skłaniam się w inny styl. Na moim ustrojstwie nie byłoby problemu, tylko...ewentualne podejścia mogłyby się skończyć kiepsko. Pozdrawiam.

    3. arnoldd

      arnoldd

      No super lekkie to nie są 😋

    4. my360grad

      my360grad

      Dzięki na zapodanie tematu. Chyba już nalazłem gdzie kupić, tylko tutaj to na wszystko mają czas, więc na wyjazd sobotni nie dam rady to załatwić. Dzięki. Miłego szusowania.

  2. Witam. Czy mogę prosić o racjonalne wyjaśnienie terminu trwałe wiązanie? W moim rozumowaniu wiązanie nie jest trwałe, ponieważ można je wypiąć nawet jedną ręką. Dlaczego pytam, bo osoba pewnego ośrodka narciarskiego utrzymuje, że wiązania snowbordowe są zaliczone jako stałe, wiązania narciarskie jako stałe, ale uprząż alpinistyczna wraz liną już nie. Przepraszam, ale wszystkie te rodzaje wiązań nie można zaliczyć do stałych, ponieważ można się z nich uwolnić, ale nie w sposób samoistny, lub niekontrolowany ( jedynie narciarskie, które są nieodpowiednio wyregulowane lub uszkodzone ). Pozdrawiam minusiki 😉 P.S. Chodzi mi o znaczenie: wiązanie stałe człowiek-deska nie wiązanie-deska, bo to oczywiste.
  3. Gdy córka zechciała trenować piłkę ręczną to odbyła 45 min rozmowy z trenerką i psychologiem, którzy informowali ją jakie są konsekwencje trenowania piłki ręcznej, jakie są urazy i schorzenia, dopiero potem, gdy podjęła decyzję odbyła pierwszy trening i doświadczyła pierwszy ból. W Waszym środowisku, nie może być tak, bo dudki uciekną,bo się pacjent jeszcze wystraszy a przecież to "Nasz" geszeft i wszystko musi być na cacy! Nikt nie informuje o tym, że może doświadczyć uszkodzeń kolan, zwyrodnień stawów biodrowych, deformacji stóp od butów narciarkich, połamania kończyn, urazów głowy itd. Na bilbordach jest wszystko cacy, nawet slogany są śmieszne, nauczymy Cię jeździć w 7 dni ... tylko wykup wczasy na nartach. W siedem dni to mogą się nauczyć zjeżdżać 🙂, a nie jeździć. Czemu oszukuje sie ludzi, co? Czemu nie informujecie ludzi o konsekwencji, tylko wciskacie kit o szkółkach narciarskich... szkółka szkoląca narciarzy w tydzień. Do pewnego czasu łykałem (koło roku) to jak każdy inny, ale potem zacząłem węszyć i zastanawiałem się kiedy spotkam ludzi takich jak Ci naciągacze. Zarejestrowałem się na tym forum w innym celu, ale jak tylko padło hasło Skki zaraz zlazły się hieny 🙂 , no kurcze, pomyślałem elita się zebrała. Widzicie, ja traktuję to na luzie, bo po mnie to spływa, ale Was szlag trafia, że dalej tu jestem i cieszę się, że mam tylu wielbicieli, którzy wciąż mi dają minusiki. Tylko @Mitek okazał się gościem, który mimo sporych emocji podjął temat i wyjaśnił o to co pytałem, Facet okazał się być gościem z klasą i należą się brawa. (podejrzewam, że na Priv już dostał parę wiadomości) Reszta...panowie sportowcy narciarze ... gratuluję. Nigdy nikogo nie nauczycie, nawet jak będziecie się bardzo starać, bo nie potraficie sprzedać swojej wiedzy, bo to potrzeba umieć, a już sugestia, że skoro ja zapłaciłem, to inni też muszą zapłacić ... wyjaśnia wszystko. Nie pozdrawiam. Suges
  4. Twój to 121, który nic nie wniósł, ale przecięż to ja napisałem prawda? 🙂 Nie mam pretensji do świata tylko do ludzi nie rozgarniętych.
  5. Tak gregor_g4 bardzo ciężki. Zawsze, ale to zawsze mi mówiono, chcesz coś robić, rób to dobrze. (Dlatego zawsze jestem dociekliwy, paragraf po paragrafie.) Nie dajesz rady, daj sobie spokój. Stare przysłowie: nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Do ostatniego: uważasz, że to głupie? W środowisku motocyklistów jest w pierwszej kolejności jest zasady, potem reszta, w innej kolejności śmierć lub kalectwo. Co nie znaczy, że widzimy pajaców w krótkim rękawku, spodenkach i klapkach, bo jest ciepło.
  6. Czyli rozumiem, że tak jak ja czy podobni jadąc na stok "niebieska" bez przygotowania jestem osobą delikatnie mówiąc nieodpowiedzialną, a wręcz głupią ( ta ja też rozumiem, ale piszę dla szerszego obrazu) ... @Mitek, ale ja dalej nie potrafię zrozumieć, skoro tak to jest niebezpieczne dla własnego dobra lub innych do po kiego ... wypożyczalnie tak działają. Jakby to przenieść na drogę lub w lotnictwo lub żeglugę to ja to przepraszam. Wynika to, że to działa tylko dla kasy, w poważaniu mamy czy gość ma pojęcie czy nie, ważna jest, że dutki zarabiamy. Sorry, ale to jest przerażające i to powinni wiedzieć ludzie, którzy chcą stanąć na deskach, nie tam, żadne bajki o urlopie w 7 dni na nartach pod okiem instruktora...który ma to samo w czterech literach co reszta, bo już widzę instruktora prze duże I z tą wiedzą, którą przekazałeś będzie szkolił potencialnych samobójców. Ja bym się nie odważył. Instruktorem, trzeba być z powołania, trzeba umieć służyć ludziom, musi być szanowany i mieć poważanie wśród uczących i umieć wyjaśniać, szkolić się, dokształcać ( zresztą całe zycie się człowiek uczy ) i co najważniejsze być cierpliwym i szanować innych. Dla mnie to proste.
  7. I ten trzeci wariant jest tu (forum) piętnowany i szykanowany, wystarczy popatrzeć na posty panów sportowców. Jedynie @Mitek wyjaśnił na tyle na ile miał czas. Szkoda, bo wiele by jeszcze przekazał, ale jak zwykle osobniki muszą zrobić gnój. Co do ostatniego to nie jest logiczne, ponieważ regulamin, zasady zachowania to zbiór formułek i przepisów to należy się tego wyuczyć na blachę, a praktyka stosowania zostanie nabyta przez kolejne godziny na stoku, a bajki na temat instruktora ... gdzie nauczy w kilka godzin? Żartujesz? Zwykły logan reklamowy. Oczywiście, że są potrzebni, ale przestańmy już popadać w paranoje. Masz się nauczyć i koniec, problem polega gdzie się nauczyć i tutaj się zgodzę z powyższym co napisałeś. Masz trzy warianty, do wyboru, do koloru tylko ten trzeci nie podoba się środowisku zamkniętym i dlatego zawsze pacjent nowy na deskach kierowany do instruktora, aby znowu go ogolić z kasy 😁 Ot taki sobie świat sportu narciarskiego. Całe szczęście, że w innych dyscyplinach jest inaczej, bo nie byłoby piłki ręcznej, siatkówki, żużlu itd, a tak mogę być dumny z polskiej flagi. A wiecie dlaczego Piotr Żyła będzie długo pamietany? Bo jest kochany nie przez wyniki ale że jest sobą, ma dystans do siebie i swego życia, nie jest zarozumiałym dupkiem z wybujałym EGO, a w pewnym kręgu tego brakuje. Kasa bije na dekielek.
  8. Nie zrozumiałeś !!! Pisałem o ludziach, którzy przyjechali się bawić przez 1-2 dni i nikt kurczę łaskawie ich nie poinformuje jak i gdzie. Pierniczenie o szkółkach narciarskich i nabijanie kasy co ma wspólnego z uczciwa rola ośrodków. Pomylono tu sposoby uprawiania narciarstwa, wbijcie sobie to do głów, że nie każdy chce uprawiać ten sport wyczynowo!!! A góry nie należą tez do Was. Należą do Wszystkich i skoro są pewne uwarunkowania to ja liczę na jej przekazazamie na ogólnym forum skoro tego wymagacie.
  9. Czyli twierdzisz, że dyskusja z kolega @Mitek to stek bzdur ... Ty masz problem z osobowością czy raczej poważniejszy problem? Posty Twojego kolegi i teraz Twoje robi z tego tematu kupa mułu. Faktycznie niemądra dyskusja.
  10. https://jmpsport.com.pl/oferta/ononadzieci/spodnie/spodnie-narciarskie-1/race-spodnie-6112-2-47.html?v=114 Chyba padnie te spodnie. Fajne kliny na pasie 😁, nogawki 24-25 cm, wentylacja na udach, do tego mogą mi zwęzić jeszcze za pomocą Napów. Nie ma ci szukać dalej, bo nic lepszego nie znajdę w tej cenie i jakości.
  11. Firma Milo i ich spodnie Lukka GTX ktoś je miał w rękach? https://milo.pl/katalog/lukka-gtx/
  12. @Mitek Dzięki. Ja generalnie z nawyku jestem nauczony do "zachowania ograniczonego zaufania do innego użytkownika ... tera stoku" i wolę zawsze mieć oczy dookoła. Dobrze jednak wiedzieć, że istnieje ewentualna możliwość obrony przed szajbusami. Tylko co oznacza przewidywalnie wąskim torem ... jak wąskim? Tor o szerokości promienia skrętu, 1/2 tego promienia? Moim zadaniem jest to pojęcie mocno ogólne, chyba, że jest jakaś definicja odnośnie takowego zjazdu.
  13. Tutaj będę z Tobą dyskutował jeśli pozwolisz. Otóż zdarzyły mi się sytuacje, że kiedy zjeżdżam "poboczem" trasy nagle z mojej prawej strony pojawia się jeszcze na bandzie narciarz 😱 domniemam, że wykonaliśmy ten sam manewr jednocześnie i z racji, że jest szybszy, a miejsca już niewiele, ułamek sekundy później, będzie przed moją płozą już skręcał ostro w lewo, przecinając mój tor jazdy. Będę za nim w tym momencie czyli moja wina. Na szczęście mam wyuczony nawyk się kłaść na podłoże w razie, gdy ocena sytuacji jest dramatyczna, ale dlatego wolę się rozglądać dookoła, kto gdzie jedzie. Kolejną rzecz, która daje mi duży dyskomfort to wąskie i strome przesmyki, ale to już się domyślasz dlaczego.
  14. Ja osobiście mam duże obawy przed zatłoczoną gondolą, zawsze wolę troszkę odzekać, aż zelży tłok. Obawiam się uszkodzenia komuś ubioru, nie chodzi o kasę bo od tego kedy polisa OC, ale zmarnuje sobie pół dnia, a komuś przykładowo cały lub co gorsza cały wyjazd, bo nie będzie miał na zmianę. O tym trzeba wspomnieć, bo może się to zdarzyć w tłoku, gdzie wszyscy chcą być pierwsi na struksie. Wiadomo, że wiązaniami od nart tez można uszkodzić ubranie, ale mowa jest teraz o konkretnym przykładzie.
  15. Mitek, ale tak poważnie...można tak rozmawiać? Ja sugeruję, oczami nowicjusza. Z przyzwyczajenia człowiek szuka zaraz z brzegu. To czy jest zawieszone czy nie lub kiedy będzie to faktycznie uwarunkowane jest chęcią moderatora lub admina i nie można nić wymusić. Tak...ludzie jadą sobie na stok i jak zsuwają się na niebieskiej pługiem to już wojują świat i potem kończy się to na urazówce. Taka jest prawda. Dajmy spokój już Trikke ok? Jet to temat ciężki,koniec,kropka. Ważne jest, że ja mam przestrzegać prawo i wymagam, aby inni też w równej mierze go stosowali. Do trzeciego się nie odniosę, bo nie mam wiedzy w tym temacie. Faktem jest, że widzę wiele osób, które wręcz jak paralityk stają na nartach, bądź skręcały i nic nie przypominało to do jazdy, która sprawia przyjemność. Ja w tej grupie również byłem. Uważać muszę na innych, bardzo szybkich narciarzy, snowbordzistów siedzących zaraz za półką, dzieci uczące się jeździć i tych którzy coś próbują coś rzeźbic na stoku i mieć świadomość, że zawsze coś się może się zdarzyć i być na to gotowym. Czy będę jeździł tym czym tamtym, to w głównej wierze nie ma kompletnie znaczenia, ważne jest to co napisałem wcześniej. Dzięki za post. Ja bardzo chętnie słucham osoby, które mają coś do przekazania.Pozdrawiam
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...