Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

yoss

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    348
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez yoss

  1. Czy skręt zamierzony, czy w panice - z filmu nie ustalimy. Faktycznie, gość twierdzi, że chciał zrobić skręt-stop. Tym gorzej to o nim świadczy. Tu jest według mnie clou problemu. Powinna zareagować i powinna mieć gościa na radarze. W 1:51 jest za nim praktyczne w linii prostej, jakieś 15 m wyżej. To, że ktoś odjeżdża na drugą stronę, nie tak znowu szerokiego stoku, nie zwalnia (w mojej opinii ) z obowiązku kontroli, co też pacjent zrobi dalej. Po zastanowieniu przychodzi mi do głowy jeszcze jeden dodatkowy aspekt. Profesja poszkodowanego. Wobec "zawodowego" narciarza, być może należałoby zastosować bardziej rygorystyczne kryteria oceny. A co do wyroku. - bez zapoznania się z aktami sprawy i uzasadnieniem, ciężko cokolwiek powiedzieć. - II instancja może orzec w drugą stronę. - wyrok i sprawiedliwość to zbiory o mniejszej, niż by się mogło wydawać, części wspólnej. - nie zliczę w ilu przypadkach, sąd nie podzielał mojej prywatnej opinii.
  2. Żeby rozstrzygnąć kwestię winy i sprawstwa, musisz przenieść dyskusję na poziom prawniczy. I teraz, jeśli mamy badać odpowiedzialność karną (zastrzegam, że staram się omijać tę działkę jak najszerszym łukiem ), każdego z uczestników, to badamy jego zachowanie pod kątem obowiązujących przepisów. Pytasz o ocenę. W mojej ocenie, Pani miała dwie sekundy, żeby zareagować na matoła, który wjeżdża jej pod narty. Wjechała w niego na pełnej bombie. Moim zdaniem winna. Pan nie zachował ostrożności. Moim zdaniem winny. I teraz, na gruncie prawnym, w sytuacji, gdy dwojgu uczestników zdarzenia można przypisać winę, dla ustalenia kto jest sprawcą, konieczne jest podjęcie próby oceny stopnia zawinienia poszczególnych współsprawców. Ten, kto zawinił w stopniu wyższym, będzie uznany za sprawcę. Moja, podkreślam, moja prywatna opinia jest taka, że bardziej zawiniła Pani, która nie zareagowała na znajdującego się niżej narciarza. Wychodzę z założenia, że jeśli znajduję się na stoku, po którym jeździmy często z prędkością +80km/h, to moim podstawowym obowiązkiem, jest taka jazda, żeby móc uniknąć każdego narciarza znajdującego się poniżej, nawet jeśli zacznie się zachowywać maksymalnie nieodpowiedzialnie i nieprzewidywalnie. Bo ja go widzę, a on mnie nie musi (co pokazują oba omawiane w tym temacie przypadki). Ale, sąd może uznać, że wina jest taka sama. Są teorie, że wtedy należy badać stopień poniesionych obrażeń (czyli Pani uszkodziła Pana, a Pan Panią), ale to już na gruncie odpowiedzialności cywilnej. A do niej tak naprawdę wszystko się sprowadza, bo z reguły nie chodzi o ukaranie sprawcy, tylko o ewentualne odszkodowanie.
  3. Właśnie dlatego ten punkt: "4. Wyprzedzanie Narciarz lub snowboarder może wyprzedzać innego narciarza lub snowboardera z góry i z dołu, z prawej i z lewej strony pod warunkiem, że zostawi wystarczająco dużo przestrzeni wyprzedzanemu narciarzowi lub snowboarderowi na wykonanie przez niego wszelkich zamierzonych lub niezamierzonych manewrów." uważam, za najistotniejszy. Ruszasz z góry - bierzesz odpowiedzialność za wszystkich będących niżej. Bo widzisz więcej. Tu wchodzi pkt. 5 "5. Ruszanie z miejsca i poruszanie się w górę stoku Narciarz lub snowboarder, wjeżdżając na oznakowaną drogę zjazdu, ponownie ruszając po zatrzymaniu się, czy też poruszając się w górę stoku, musi spojrzeć i w górę, i w dół stoku, aby upewnić się, że może to uczynić bez zagrożenia dla siebie i innych." Oglądnij film jeszcze raz. On jedzie w poprzek, ale jednak ciągle lekko w dół. Może poza momentem, gdy zobaczył Panią i panicznie się zatrzymał, zamiast uciec dalej, co być może pozwoliłoby uniknąć dzwonka. Zachowanie instruktora uważam za karygodne i dziwię się, że decyduje się na taką antyreklamę, ale nie zmienia to mojej oceny całego zdarzenia.
  4. Moim zdaniem, wina obopólna, niestety ze wskazaniem na Panią (pkt. 2 i 3 dekalogu). Powinna go zobaczyć dużo wcześniej (ze 2 sekundy przed zderzeniem) i zareagować. Aczkolwiek Pan "instruktor", co najmniej przyczynia się do wypadku. Jedzie "prawie" w poprzek stoku, powinien mieć doskonały ogląd otoczenia i dojeżdża "prawie" do krawędzi, pod jadącą Panią (pkt. 1 dekalogu). No i postawa "instruktora" - mam wrażenie, że nie przysparza mu sympatyków.
  5. Myślenice. Przepraszam za opóźnienie, siła wyższa (otwierają od 9:00 ). Fajnie, pusto, równiutko, nie za twardo.
  6. Myślenice. Obecny. Lekki mróz, sporo ludzi ( jak na Myślenice).
  7. Dzisiaj zmiana krajobrazu. Kasina, dużo śniegu, miękko ale przyjemnie. Jak na razie pusto.
  8. Świadomy narciarz w tym wieku, super!
  9. A, to przepraszam. Ja, jak ta kobieta lekkich obyczajów, robię to wyłącznie dla pieniędzy.
  10. Myślenice z rana. Parę centymetrów świeżego, na twardym podkładzie. Uwaga.Tłok. O 8:30 - 6 osób !
  11. Windsport, Zakopiańska. Nie jest najtaniej, ale jeśli chodzi o bootfitting-pierwsza liga.
  12. Nie wdając się w dywagację na temat ewidentnych błędów i potencjalnych przyczyn działań i zachowań uczestników, zobaczcie jak to się zaczęło: Nasi bohaterowie, ich pozycje na stoku i pusty stok, który dziewczyna ma przed sobą. Jakieś 5 sekund później: Wybiera nowy kierunek jazdy, w jej mniemaniu w pustym obszarze (nie patrzy w swoje prawo w górę). Wciąż ma przed sobą pusty stok, nie dojeżdża do krawędzi. Tutaj zaczyna wykonywać skręt, niestety pewnie patrzy w swoje lewo: Zwróćcie uwagę ile jest wolnego miejsca, żeby ją ominąć.
  13. Oczywiście Myślenice. Dzisiaj test porównawczy.
  14. Na szczęście ma. Art. 31. Osoby uprawiające narciarstwo lub snowboarding na zorganizowanym terenie narciarskim obowiązane są do zachowania należytej staranności w celu ochrony życia i zdrowia własnego oraz innych osób, a w szczególności: 1) zapoznania się z zasadami korzystania z danego terenu, obiektu lub urządzenia i ich przestrzegania; (Ustawa z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich) https://bialkatatrzanska.pl/regulaminy-i-dokumenty/regulaminy I będzie miał wpływ na ewentualne orzeczenie.
  15. I jeszcze drobna uwaga. Perspektywa na tym filmie spłaszcza stok. Dziewczyna jedzie łukiem, w dół.
  16. Wielokrotnie jeździłem na tym stoku, w prawym dolnym rogu widać ludzi zatrzymujących się w kolejce do krzesła. Tam się wytraca prędkość, a pan z dzieckiem jechali jednostajnie, przez co dogonili kobietę. Wg mnie, manewr skrętu wykonała bez świadomości, że właśnie facet za nią przemknął. Oczywiście jej wina, że jadąc w lewo, w ogóle nie obserwowała co się dzieje powyżej. A kwestia sądu, czy to cywilnego czy karnego, to jeszcze inna sprawa. Z pewnością, przez swoją nieuwagę przyczyniła się do wypadku, co nie zmienia mojej oceny, że sprawcą jest dzieciak.
  17. Dziewczyna jedzie swoim torem, ma przed sobą trochę przestrzeni(2:00), jest niżej, kiedy chłopak wjeżdża w nią od tyłu, bez nawet próby zmiany kierunku jazdy. A, że ona nie patrzy gdzie jedzie, że klasyczny problem "zawietrznej" u snowbordzistów, że wszyscy jeżdżą po stoku który na stopro przekracza normy ilości narciarzy na m2 przewidziane rozporządzeniem, że wyjątkowo niefartownie musiała dostać (chyba, że złamanie wynikiem również innych schorzeń - modnych dzisiaj współistniejących), to inna inszość.
  18. W Myślenicach... Pusto, zimowo, lekko prószy. Dwójka czynna, ludzi mało.
  19. Dzisiaj śnieży leciutko. Idealne warunki na xdry. Ludzi praktycznie brak. Wygląda na to, że jutro otworzą dwójkę.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...