Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 27.08.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Odwiedziłem w ten weekend Krynicę. Zajechałem także na wieżę widokową na Słotwinach. W Słotwiny Arena trwają pracę przy nowym zbiorniku oraz prace ziemne, jest też system naśnieżania na trasie Dookoła świata i na tej polanie w stronę głównej trasy. Poprawcie mnie jeśli się mylę, że tego nie było już rok temu. Ja ostatni raz jeździłem tam dwa, albo nawet trzy lata temu. dodatkowo ciekawą atrakcją była obserwacja osób spacerujących po linie rozwieszonej pomiędzy Wieżą widokową na Słotwinach a Jaworzyną Krynicką.9 punktów
-
Mogę trochę doprecyzować, bo faktycznie na zdjęciach jeszcze tego nie widać, ale dojazd do dolnej stacji, jest planowany patrząc od dołu, z prawej strony. To znaczy, że trasa będzie na końcu przejeżdżać pod krzesełkami i zmieniać stronę, widać na zdjęciu to miejsce od strony lasu. Tam oczywiście jeszcze musi zostać to poszerzone i wyprofilowane przed zimą.5 punktów
-
4 punkty
-
Ostatnie weekend też troszkę podreptaliśmy rodzinnie w Styri w rejonie jeziora Gruner See Bardzo ładne, urokliwe miejsce z szmaragdową wodą, choć w tym okresie jest już jej stosunkowo mało,najlepiej przyjechać na przełomie maja- czerwca w tym okresie topniejące śniegi z pobliskich gór Hochschwab wypełniają jezioro a okoliczne ścieżki i łąki są zalewane co tworzy niezwykły krajobraz. Sam dostęp do rezerwatu i jeziora jest łatwy,dobrze oznaczone ścieżki turystyczne z których można podziwiać krajobraz z różnych perspektyw4 punkty
-
3 punkty
-
Dla tego nic nie zostawiamy na później , korzystamy z życia ile wlezie . Kolekcjonowanie kasy jest przereklamowane 😎3 punkty
-
3 punkty
-
Na Litwie tez sporo Austriaków, Polaków, Czechów, Słowaków, Słoweńców; rok temu byli Amerykanie oraz goście z Andory. Pojawia sie tam często gęsto Vlhova; trenowała w pare sezonów temu Linsberger. Natomiast hala to niestety tylko taka namiastka narciarstwa, które mnie kojarzy sie z przestrzeniami, widokami po horyzont, a tu niestety takich wrażeń nie ma… latem moze być jako pewna atrakcja; dla klubów jako trening OK, ale prawdziwych stoków i gor to taka hala nie zastąpi…2 punkty
-
2 punkty
-
Główny cel wjazdu... zakręt 48 ze śniegiem w tle, zakosy z dołu i zakosy z góry, szczęśliwy zdobywca, zjazd po drugiej stronie - w lewo Bormio, w prawo Swiss przez Umbrails (tak pojechalem) https://www.komoot.com/tour/1820387721?ref=aso 63 km, 1940 m przewyższenia, w sumie mniej niż na selli w tamtym roku ale było dużo trudniej.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Przeglądając kamerki z lodowców można się załamać. Szary lód (tam gdzie jeszcze jest) praktycznie na większości narciarskich lodowców w Alpach. Wpadł mi taki krótki artykuł / informacja o Marmoladzie: https://www.rmf24.pl/raporty/raport-kryzys-klimatyczny/news-pogodowa-anomalia-w-masywie-marmolada-w-dolomitach,nId,7764570#crp_state=1 "Od ponad 50 dni w najwyższym masywie górskim Dolomitów o nazwie Marmolada temperatura wynosi powyżej 0 stopnia. Eksperci, którzy odnotowali tę anomalię, wyjaśniają, że jest ona szczególnie groźna dla lodowca znajdującego się na północnej flance szczytu. Ostatnio ujemną temperaturę, minus 0,9 stopnia Celsjusza, zanotowano na wysokości 3343 metrów nad poziomem morza 5 lipca." Z innej strony: "Północna część masywu ma charakter stromego zbocza, pokrytego rozległym, z dala widocznym lodowcem Ghiacciaio della Marmolada. Stanowi on jedyny duży lodowiec w Dolomitach. W ciągu ostatniego wieku stracił on 90 proc. objętości i może zniknąć w ciągu 15 lat." Foto z kamery z wczoraj... Porównanie 1910 & 20212 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
faktycznie to taka mała ośla łączka pod dachem, po kilku zjazdach robi się nudno, zupełnie początkujący mogą zrobić pierwsze kroki ale do poprawy techniki na większych prędkościach raczej nie ma szans, jedynie można się bawić w zbijanie tyczek slalomowych1 punkt
-
1 punkt
-
Ja jestem od niedzieli do jutra i nart nie wziąłem bo nie ma po co. O rowerze w innym wątku.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Już teraz nie ma sensu inwestowanie poniżej 1500mnpm w cokolwiek nowego.1 punkt
-
1 punkt
-
Ech warunki na lodowcach kurczą się z roku na rok. Miałem być teraz na Passo Stelvio ale doszliśmy do wniosku że szkoda czasużyey lód i średnia przyjemność jazdy. Na dzień dzisiejszy pierwsza połowa lipca to ostateczny czas żeby jeszcze coś podziłać potem to już tylko początkiem listopada oczywiście jak zaś się to nie przesunie1 punkt
-
Dla mnie ta stacja to prawdziwy sztos. Ze Śniegocin do Doliny Leśnicy to rzut beretem! Weekendowo i w tygodniach, w których będzie możliwa praca zdalna będzie jak znalazł! Od sezonu 2021/2022 nie spędzałem ferii zimowych z Brennej, nawet nie zajeżdżałem tam zbyt często. Teraz to się zmieni i to diametralnie, do tego mam jeszcze karnety Wiślański SkiPass z zeszłęgo roku, które przez pogodę się nie udało wykorzystać! Ten sezon mam nadzieję będzie sygnowany Wisspassem, Doliną Leśnicy + sezonką, którą kupiłem przed wyjazdem na Moltka zeszłej wiosny. Będzie się działo! Byle zdrowie dopisało! No i pogoda 🙏1 punkt
-
Dokładnie - ja już dostałem czerwoną kartkę od życia więc podpisuję sie pod tym wszystkimi "rencami"..1 punkt
-
zbyt daleko nie planuję, w ostatnich 2 latach 2 kumpli odjechało, nawet 1 emerytury nie wzięli.1 punkt
-
Na Chopoku nie byłem więc nie mam porównania ale Zoncolan to całkiem przyjemny ON a trasa z góry na dolny parking zadowoli każdego. Co do Sappady to świetne miejsce dla tych co cenią sobie spokój,ciszę jak również dla rodzin z dziećmi to idealne miejsce na nartowanie bez tłoku a hektary km są mniej istotne. Ośrodek faktycznie jest malutki ale wystarczający żeby się wyjeździć a nogi będą bolały . Osobiście wracam w to miejsce w nadchodzącym sezonie również w marcu ale tym razem z całą rodziną . Jedna z opcji tarasowych1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Świetnie się czyta Twoje relacje. My tam byliśmy w zeszłym roku, ale masywu Olimpu nie zdobyliśmy, bo jesteśmy leszcze. Góry robią wrażenie, a spaliśmy u podnóża warowni w Platamonas. Z ciekawostek, to wykorzystanie starego szlaku kolejowego jako drogi do pieszych wędrówek łączące okoliczne miejscowości. Choć początkowo byliśmy przerażeni, bo tory biegły tuż obok hoteliku, w którym mieszkaliśmy, z 5 metrów obok. Najciekawszy był tunel po przejściu którego taki widok. Super knajpka, toalety były w wagonach ustawionych na torach. Ja polecam tamten rejon Grecji, klimatyczne miejsce, butikowy hotel na uboczu z taką restauracją. Morze dosłownie wlewało się czasami do środka. pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
no i jak widać długim skrętem i prawie na wprost też da się pojechać Pamiętam moje pierwsze karwingi to był Atomic Beta 9.28 czyli promień 28 metrów a skręcały jak slalomki w porównaniu do wcześniejszych Salomonów Pro Link1 punkt
-
dokładnie. Czas ratować lodowiec latem, tak jak to robią w na innych narciarskich lodowcach.1 punkt
-
Można było tego oczekiwać już od kilku sezonów, wtedy jeszcze ciągnęli często na siłę mimo fatalnych warunków... Pora na lato nakrywać trasy płachtami póki jeszcze jest sens i czekać na chłodniejszą jesień.1 punkt
-
Wisła: Aug 11 Inwestycje i zmiany w Wiśle Zrobiłem szybki, na ile mi czas pozwalał, raid over Wisła. Co się dzieje w Wiśle przed sezonem narciarskim 2024/25? Już tłumaczę i dokumentuję fotografiami: 1/ BUDOWA WIEŻY A LA KRYNICA NA SKOLNITYM Ośrodek Skolnity buduje tzw. ścieżkę w chmurach – zgodnie z nową modą. O inwestycji można było przeczytać na stronie ośrodka już dawno, ale pewnie procedury, procedury. Nadto reformują tam całe otoczenie górnej stacji wyciągu. Niemniej zaobserwowana liczba dźwigów sugeruje, że prace ruszyły na serio z kopyta. 2/ ON CIEŃKÓW BEZ ZMIAN, ALE JEST ODNOWIONY MOST Nie widziałem żadnych zmian na Cieńkowie, ale ośrodek chyba wielkich zmian nie wymaga: Natomiast wyraźnie odnowiono drewniany most dojazdowy do dolnej stacji wyciągu i do hotelu: 3/ BUDOWA NOWEGO WYCIĄGU (TRAMWAJU) NA SKOCZNI W MALINCE Na skoczni w Malince niemal po cichu zlikwidowano stare krzesło dwuosobowe (zrównano z ziemią) i na jego miejscu powstały – dosłownie – tory. Na tych torach będą jeździły wagoniki dla skoczków, coś pewnie a la zamek w Ljubljanie. Tor już jest praktycznie gotowy, trwają prace przy dolnej, pośredniej (tak!) i górnej stacji: 4/ KOSMETYCZNE PRACE NA KLEPKACH Natomiast jeśli chodzi o Klepki, tutaj widać, że coś (!) się działo. Po pierwsze wyrównano trasę wyciągu talerzykowego, po drugie trwają jakieś prace (niwelacja zjazdu?) przy górnej stacji krzesła. Prawdopodobnie będzie jeszcze łatwiej opuszczać trasę wyciągu krzesełkowego (nie będzie trudnego zakrętu?) i prawdopodobnie zniknęła górka między linią wyciągu talerzykowego a trasą. Tu różnica poziomów sprawiała morze problemów dzieciom, które wypadły z talerzyka: No to czekamy na zimę! Twój instruktor Maciek Link: Inwestycje i zmiany w Wiśle | Twój instruktor (twojinstruktor.blogspot.com)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
To znacznie zmodyfikowany i rozbudowany tekst napisany przez mnie parę lat temu. Widząc ciągle na forum te same zapytania, nadzieje i mity pojawiające się w kolejnych postach pomyślałem, że może trochę pomoże on nabywcom zagubionym w marketingowym bełkocie. Co kupić? Zadajesz to pytanie w nadziei, że Forumowi eksperci podejmą za Ciebie wysiłek wyboru i sklecą odpowiedź. Najlepiej konkretny typ narty z linkiem do jakiegoś sklepu albo aukcji. W końcu przecież się nie znasz a do tego nie masz czasu aby się nad tym zastanowić. Ale mam kiepską wiadomość - niekoniecznie jest to dobra taktyka. I dlatego proponuję weź sprawy w swoje ręce! 1. Nie licz, że znajdziesz tu ekspertów, którzy mają objeżdżone szersze spektrum nart. Aby uzmysłowić Ci jak wygląda obecny rynek podam, że w interesującej mnie kategorii szerszych (od 80 mm pod butem) nart tylko firma Voelkl ma kilkanaście "męskich" aktualnych modeli. Mimo szczerego wysiłku udało mi się pojeździć tylko na części z nich. A dużych producentów jest jeszcze kilkunastu a małych dziesiątki. Sadzę, że nie ma już od dawna nikogo na świecie kto by to ogarnął. A dowodem na to nich będzie procedura testów nart - statystyczna z udziałem dużych grup testerów ale... jednorazowa w warunkach jakie się akurat trafiły i tak naprawdę obejmuje może 5-10% głównej oferty. 2. Na szczęście narta jest znacznie mniej ważna niż Ci się wydaje. Już but jest zdecydowanie ważniejszy. Ale najważniejsze są umiejętności. Na każdej narcie można wszędzie zjechać choć w określonych warunkach zdecydowanie lepiej jeździ się na jednych jak drugich. A ponieważ to wątek o doborze nart to skoncentruje się na doborze nart do warunków i predyspozycji narciarza. 3. Producenci namnożyli wiele bytów niepotrzebnych. Kategorie, podkategorie, narty męskie i kobiece. Uprośćmy tę nadmiernie rozbudowaną taksonomię. Pomijając narty "specjalistyczne" możemy podzielić je na: - slalomowe (czyli krótkie i mocno taliowane) - gigantowe (dłuższe i mniej taliowane) - freeridowe (jeszcze dłuższe, zdecydowanie szersze i mniej taliowane, już oblgatoryjnie z rockerami) Do pierwszych zaliczylibyśmy więc narty SL z grupy race oraz całą grupę allround i pewnie cross, do drugiej GS z grupy race i całą grupę all mountain. Dla trzeciej jako wyznacznik proponowałbym przyjąć szerokość >90 mm pod butem. Narty pierwszej kategorii powstały z myślą pokonywania skomplikowanego "wymuszonego" toru z częstymi zmianami kierunku, drugie przeznaczone są do jazdy z wielkimi prędkościami po łagodniejszym torze, domeną trzecich jest poruszanie się w nieprzygotowanym terenie. Są oczywiście jakieś mieszańce "międzygatunkowe" - czasem to są ciekawe pomysły, czasem marketing. W ramach danego gatunku produkowane są narty o bardzo różnej sztywności i z różnych materiałów. zapamiętaj więc, że geometria i sztywność to najważniejsze parametry wpływające na wybór nart. 4. Geometria jest podstawowa - z tych trzech gatunków musisz wybrać ten preferowany. Gdybym był złośliwy napisałbym wybierz slalomki i basta! Bo koniec końców (w Polsce) wszyscy je kupują. Wskazania na poszczególne typy są następujące: - jeśli lubisz poranny sztruks a po pierwszych muldach stwierdzasz, że trzeba pójść do restauracji - wybierz narty wąskie z pierwszej lub częściowo drugiej grupy. - jeśli masz ADHD i jazda dłużej niż przez sekundę bez zmiany kierunku jest nieznośna to zdecydowanie wybierz slalomki, wskazaniem też byłyby strome trasy gdzie trzeba kontrolować prędkość, uprawianie slalomu specjalnego i mały boks dachowy - jeśli jesteś demonem szybkości, lubisz ostrą i długą jazdę, realizujesz się za granicą - to gigantki. A jeśli lubisz popołudniową ciapę i zmuldzony stok to te o większej szerokości. - gdy na boisku jeździsz z konieczności bo obok nie ma śniegu to trzecia grupa będzie najodpowiedniejsza. 5. Magiczne R - wszystkie współczesne narty nie mają prostych krawędzi (w rzucie z góry) - ograniczone są łukami o podanym przez producenta promieniu R. Należy to rozumieć następująco na narcie o promieniu R można wyciąć czyste łuki w zakresie ca 0.5 R do R. Czyli slalomka o taliowaniu 12 m umożliwia wykonanie czystych ciętych łuków w zakresie 6-12 m a gigantka taliowana 30 m w zakresie 18- 30 m. Nie oznacza to jednak, że nie można wykonać skrętów o innym promieniu - wystarczy nartę wprowadzić w ześlizg i można obrócić się nawet w miejscu - na każdej narcie. Magiczny promień traktuj jako daną pomocniczą i się nim nie przejmuj. 6. Związek geometrii z warunkami i stylem jazdy. Jazda na krawędzi (cięta) zmieniła bardzo sposób budowy nart. dawniej narty były sztywne i było to korzystne, teraz podczas skrętu ciętego z definicji narta jest silnie wyginana (o czym de facto pisałem powyżej) więc musi być elastyczna (stąd konstrukcja sandwiczowa). Z drugiej strony elastyczna narta ma dużo wad - podatność na nierówne podłoże, wchodzenie w drgania przy dużych prędkościach, nieprzyjemną właściwością nart mocno taliowanych (wąskich w środku i z szerokimi przodami) jest wrażliwość na momenty skręcające czyli sytuacja gdy środek jest zakrawędziowany, a przód leży płasko. Podsumowując to chciałbym podkreślić więc, że sztywność narty jest kompromisem powinna być taka, że potrafimy ją wygiąć gdy chcemy a nie powinna sama być zbyt podatna. Hmmm, czy nie jest to coś podejrzanego - raz elastyczna a raz sztywna. Sam to odczułem jak przesiadłem się przy mojej niewielkiej wadze na sportową SL - mogłem zjechać z każdą prędkością nawet ze stromych stoków ale "straciłem" całkowicie wigor jaki miałem na poprzednim "sklepowym" modelu. Ale jazda na krawędzi to nie jest jedyna technika narciarska a jadąc ześlizgiem są wyraźne korzyści z narty mało podatnej. Proponują założyć sobie na próbę starą prostą dobrą dechę o konkretnej długości i zobaczyć jak pięknie te narty się sprawują w takiej jeździe. A jeśli uważasz, że dotyczy Cię tylko jazda cięta to albo jesteś zawodnikiem albo jeszcze nie jeździsz. Podsumowując - krótkie, mocno taliowane narty to mocno wyspecjalizowany sprzęt i warto go kupić mając pełną świadomość tego z pełną odpowiedzialnością napiszę, że dla przeciętnego narciarza promień >16 m jest wystarczający a umożliwia wykonanie zgrabnych lekkich i wystarczająco sztywnych nart 7. Co to znaczy krótka, długa narta? Teraz to proste - krótka to poniżej wzrostu, długa powyżej. 8. Dobór długości nart. Zamiast zmuszać nas wszystkich do ciężkiego wysiłku intelektualnego proponuję skorzystać z kalkulatorów. Najlepiej z dwóch, trzech opartych na różnych parametrach (waga, wzrost). Część kalkulatorów podawanych przez producentów skierowuje nas czasem do zbyt krótkich modeli dla "dużych" narciarzy bo firma nie ma odpowiednich modeli (tak było np. w przypadku Kaestle). Najogólniej nart krótkich należy unikać niezależnie od propagandy uprawianej przez sprzedawców (chyba, że jest to absolutnie świadoma decyzja fana SL). zawsze zaś polecę narty +5-10 cm 9. Szerokość nart. W jeździe na krawędzi na twardym podłożu lepsza będzie narta wąska (bo mniejszy mimośród i szybsze przerzucenie krawędzi). za to w warunkach miękkich ta szersza. Ponieważ jednak na twardym i tak każda narta spokojnie da sobie radę to zysk z wyboru szerszej narty może być duży. Pod jednym wszak warunkiem, że masz zamiar śmigać po odsypach czy na topniejącym stoku. A jeśli tak jest to 80 mm jest dla Ciebie! 10. Sposób montażu wiązań - rzadko poruszany a bardzo interesujący temat. Różne typy nart mają bardzo różne punkty montażu wiązań - w nartach SL zdecydowanie najbardziej do tyłu. Taki montaż zakłada nisko pochyloną maksymalnie do przodu sylwetkę i jazdę na krawędzi. Taki montaż jest bardzo niekorzystny we wszystkich innych zastosowaniach narciarskich dając niezrównoważony moment obrotowy, kiepskie są w śmigu, skokach, obrocie przez piętę. dla odmiany montaż z TT (fun park) daje narty nadskrętne, ale zdecydowanie wolę go od tego pierwszego w zastosowaniach "uniwersalnych". Uff geometria za nami. 11. Dobór sztywności nart. Tutaj występują dwie szkoły. Część forumowych kolegów i koleżanek wychodzi z założenia, że sztywna narta jest zawsze lepsza od bardziej podatnej i lepiej mieć tą lepszą. Ale inni uważają, że nie należy przesadzać i początkujący powinien wybrać modele umiarkowane. Skłaniałbym się do tej opinii - jeśli nie masz zbyt wielu kilogramów i dynamiki. W sztywności nart łatwo się zorientować po cenie. Czym droższa tym sztywniejsza. A na poważnie to w slalomkach grupa race jest sztywniejsza od allround. W pierwszej idą po kolei komórka, pierwsza sklepówka, druga sklepówka. W nartach gigantowych jest podobnie ale w grupie szerszych all mountain można trafić też narty bardzo sztywne. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że twarde narty są odpowiednie na twarde warunki a miękkie na miękkie (pod warunkiem spokojnej jazdy). Jeśli jesteś wysportowany, ambitny i ciężki wybierz narty sztywniejsze. A jeśli nie lubisz się przemęczać a ewentualny lód przeczekasz w knajpie to miększe. Ale w każdym wypadku unikaj nart "dla początkujących", "wybaczających błędy", "łatwych" - to propaganda producentów, którzy raz chcą Ci sprzedać badziewie aby za rok sprzedać narty dla "średniozaawansowanych" a na końcu normalne. 12. O czym nie napisałem? Lista bardzo długa o roli płyt pod wiązaniami, szerokości piętek i ich właściwościach, bardziej nietypowych taliowaniach, wygięciu nart (camber, rodzaje rockerów), kształcie dziobów. Oddzielnym tematem jest pojęcie narty "uniwersalnej" pod którym to próbuje się sprzedawać zupełnie różne koncepcje (np. narty SC albo AM lub nowoczesne freeridówki z "podwójnym" taliowaniem). Ogólnie wolałbym pojęcie narciarza uniwersalnego a nie narty uniwersalnej... 13. Jak już dokonałeś wyboru gatunku nart, obliczyłeś długość, dobrałeś szerokość i pomyślałeś o jej twardości to najgorszą robotę masz za sobą. Z czystym sumieniem powiem, że niezależnie jakiego producenta wybierzesz to będziesz zadowolony. Przy wyborze konkretnej firmy możesz kierować się następującymi przesłankami: - wszyscy mają Progressory to ja też je kupię - wszyscy mają Progressory to ja ich nie kupię - kolor i rysunek danego typu będzie mi pasował do kurtki - na nartach tej firmy wygrywają w PŚ - ich narty są robione ręcznie (WOW - pewnie strugane siekierką) - nie mam zamiaru kierować się ww przesłankami i poszukam okazji A ponieważ się nie znamy to naprawdę, choćbyśmy chcieli, to nie wybierzemy dobrze za Ciebie - chyba, że wypełnisz 100 stronicową ankietę psychologiczną. Pozdro Wiesiek1 punkt
-
0 punktów