Ranking

Wczorajsza sesja wieczorna, treningowo-zapoznawcza z nową nartą od Dynastar . Od początku mojej przygody z nartami jeździłem na sklepowej Volkl SL 165 narta na której się uczyłem oczywiście w między czasie i możliwości testowałem inne modele ale… hmm to ale 😉… na ostatnim wyjeździe szkoleniowym w marcu miałem to szczęście,ze jeździłem solo za dobrym narciarzem (Tadeusz-Tadeo-Skowroński-polecam z czystym jeżeli ktoś szuka osoby do podniesienia własnych umiejętności) a w drugi dzień wziąłem jego leciwe Dynastary które siadły mi strasznie … Po przyjeździe do domu zacząłem szukać i ze zdziwieniem okazało się, że na rynku europejskim jej brak jest wyprzedana/niedostępna tylko oficjalna strona Dynastara a co za tym idzie oficjalna ich cena-dla mnie kosmiczna więc szukałem spokojnie dalej zastanawiając się jak to jest że mamy 2024 a nikt nie ma tego modelu narty w sprzedaży w jakiejś nawet minimalnej promocji-dosłownie nikt, choć inne modele Volkla,Atoma,Rossi,Van Deer etc są dostępne . W USA czy Kanadzie Dymastar dostępny w Japonii dostępny a w Europie brak … początkiem lipca ukazała się we francuskim sklepie z 30% bonifikata więc niewiele myśląc zamówiłem robiąc sobie urodzinowy prezencik na 45 😅 w poniedziałek otrzymałem przesyłkę 🥳 wiązania zainstalowałem,nartę nasmarowałem… Dynastar OG WC 165 …i wczoraj pojechałem na halę na sesję zapoznawczą Narta petarda jestem mega zadowolony że zrobiłem kolejny krok w tej mojej przygodzie narciarskiej do dalszego podnoszenia własnych umiejętności . To inna narta od Volkla . Out cięższa ale twarda,sztywna,fajnie oddaje energię, niesamowicie pewnie trzyma w skręcie przez co czułem się pewny-robi dokładnie to co chciałem żeby robila i nic poza tym . Narta z pazurem,zima już coraz bliżej więc jestem ciekaw jak będzie w zmiennych tarasowych bo hala to hala i nie oddaje tego co alpejskie trasy zjazdowe . pozdrawiam Ps wieczorem jeszcze dostałem fotę spacerującego syna z dziadkleim po rynku Kazimierskim 😉 syn wie na co zerknąć kątem oka 😜

Jak widać tylko picie i żarcie. Jeden zjazd dla fotek

Grunt że był fan

Dzieki za super wyjazd @przemo_narciarz i za ponowne spotkanie @marionen. A tu typowy dzien na Tuxie w Lipcu

Dobra lokalizacja - blisko z Portu Lotniczego w Radomiu...

Jeszcze jedna rzecz, @marionen pisał o free mniej więcej pod środkową gondolą. Dzień po jego jeżdżeniu obok trasy, przy wyjeździe z free. Powstał potężny krater!!!!! głębokość ok 5m, średnica co najmniej 10m, z rwącym potokiem wewnątrz!!! Jak to zobaczyliśmy z gondoli to aż mi nogi zmiękły, bo już nie raz robiliśmy bardzo "głupie rzeczy" poza trasami w lecie. Jednak to nie są żarty, stwierdziliśmy że jednak nie warto ryzykować. I byliśmy już " prawie😅 grzeczni".

Ogólnie podsumowując szybki wyjazd na Tuxa. Było super - jak zawsze w lecie na Tuxie. Allllleeee.... trzeba jednoznacznie zaznaczyć, że to super to jest dla takich bardziej skrzywionych nartami, którzy potrafią jeździć w naprawdę ciężkich / miejscami ekstremalnych warunkach. Stanowczo odradzam takich wyjazdów z małymi dziećmi i osób słabo jeżdżących. Zdarzają się często krzywe ratrakowania, dziury, potoki na trasie, szczeliny lodowcowe. Nie piszę tego, żeby kogoś straszyć, po prostu tak jest i kropka. Natomiast tak jak pisałem wyżej, było super. Mi tam czasami wystarczy 2m pasek śniegu, a na Tuxie akurat śniegu jest pod dostatkiem, jak nie ma śniegu to jest lód po którym też można nieźle grzać. My zawsze od wyjazdów letnich mamy jedne wymagania, ma być super koleżeński wyjazd. Bez spiny, bez mocnych oczekiwań. Po nartach pifko wspólny czas i chill. Przy takich założeniach każdy będzie zadowolony. Ważna sprawa ośrodek dla narciarzy czynny 8:15 - 13:30. Później tylko ruch pieszy, i ogólnie wszyscy to respektują.

A mi dla odmiany i na weekend chce się jechać…jeszcze, a i na dniówkę parę razy się zdarzyło oczywiście max do Tyrolu,tudzież trochę bliżej

Mi na 3-4 dni to w Alpy w ogóle by się nie chciało, ale tydzień już brzmi lepiej.