Cze
Takie egzotyczne wypady maja sens góra dla dwóch osób. Cena biletu lotniczego daje popalić. Dochodzi dojazd na lotnisko, niektórzy maja pod nosem, więc ten koszt jest pomijalny, ale w wielu przypadkach już nie. Przy wyjeździe solo, to ma jakiś sens, jeśli grupowy/rodzinny słabo to wychodzi. Ponadto zazwyczaj to relatywnie małe ośrodki (w porównaniu do europejskich) bez żadnych alternatyw. Dla mnie ma to średni sens, w szczególności że w wielu jeszcze nie byłem w Europie. Może kiedyś z ciekawości się wybiorę. Przy europejskich wyprawach narciarskich - samochodem, istotnym kosztem jest dojazd. W transporcie lotniczym opłata jest stała za osobę - dość wysoka. Lot jest dość wygodny ale przy 4 osobowej rodzinie cena biletów wyjdzie zaporowa. Ja teraz mam zabukowane 2 wyjazdy w alpy w grudniu Madonna i koniec stycznia Bormio. Jedziemy 1 samochodem ze znajomymi na oba wypady. W sumie 6 osób. Za oba wyjazdy (7 noclegów, 3 karnety 6-cio dniowe i wyżywienie HB - dla mojej rodziny - 3 osoby) zapłaciłem łącznie 11 tysi. Dojdzie do tego jeszcze 1 koszt przejazdu (drugi płaca znajomi) - jakieś 2500 za 1 wyjazd (paliwo + winiety). Czyli łącznie 13500 po podzieleniu na osobę wyjdzie 2250 za 7 dniowy pobyt z 6-cio dniowym karnetem i wyżywieniem HB oraz przejazdem. Oba te ośrodki to nie popierdółki. Moim zdaniem to taniej niż w PL albo bardzo zbliżona cena. Tylko góry inne.
pozdro