Ale jeszcze nie skończył się sezon 2023/24. W czerwcu jeszcze doskonałe warunki. Są trasy gdzie jest w tej chwili jesze pokrywa 5.0 metrów. W lipcu pewnie też da się przyzwoicie pojeździć. W przyszłym tygodniu nowa dostawa białego do 50 cm. Piszę o Alpach, nie Ameryce Południowej...
Pozdrawiam.
PS a w Polsce to nie wiem czy w ogóle będzie😥
Zabiłeś mi ćwieka 😡 na przyszły tydzień bo w be ciągle pada a na Hintertux faktycznie jeszcze warun petarda 🧨
https://www.hintertuxergletscher.at/en/
🤨🤔
I jednym z ostatnich czynnych wyciągów Mostostal WN750.
Dokładnie za to samo lubiłem Lubomierz, za to że w okolicach Krakowa był mały kameralny ośrodek.
Jeden wystarczy.
Trochę moich wspomnień z Lubomierza:
VID_20200118_174815.mp4
VID_20200118_172806.mp4
VID_20200118_172640.mp4
Pierwszego meczu Igi Świątek na RG nie widziałem, dobrze że byłem jeszcze zmrożony po nartach i jakoś cały mecz obejrzałem. Środkowa część mecz nie napawała optymizmem, najważniejsze że wróciła Polka do walki mimo słabej formy serwisowej. Po takim meczu powinna wygrać turniej paryski, no chyba że jest fizycznie (i psychicznie) wyeksploatowana po zwycięstwach w Madrycie i Rzymie...
🤣🤣🤣
Podobnie przy 0:3 ale ze smutkiem muszę stwierdzić,że jak nie oglądam zawsze wygrywa 🤷♂️
Trochę szkoda Osaki, odpadnięcie Igi byłoby sensacją ale Naomi dostała by wiatru a tak skrzydła podcięte . Oby się nie poddała bo bardzo przyjemna osobowość i duży talent . Oby głowa wytrzymała 🤞
Nawet ich nie próbowałam 😂 mam nadzieję że są zjadliwe, bo nie wybrnę tak jak Iga…
Faktycznie, wydaje się, że Naomi podniosła swój poziom, ale myślę, że grała na tyle na ile mogła, przy nie najlepszym dniu Igi. Gdyby była lepsza, to by wygrała.
I mam winowajcę głodowania na rowerze.
Zjedzone:
- 3x Anty Baton: waga 120g, kaloryczność 109 kcal na 100g
- 1x żel energetyczny Go Active: waga 100g, kaloryczność 252 kcal na 100g
Z ciekawości sprawdziłem w sklepie:
- Snickers: waga 50g, kaloryczność 487 kcal na 100g
- Mars: waga 50g, kaloryczność 445 kcal na 100g
Kolejną razą biorę na rower Snickersy i wykręcę prędkość średnią 40 km/godz na moim MTB 😁
Ja przy stanie 2:5 w 3 secie dla Naomi poszedłem na spacer z psem bez telefonu (przynajmniej pies był zadowolony). Wracam, a młody mi krzyczy, ojciec Iga wróciła do gry.
p.s.
Naomi zagrała chyba najlepsze swoje spotkanie po powrocie na korty.