Plan wyjazdowy wykonany 7x Pitztal, 1x Kaunertal oraz w dzień wolny połażone tu i tam.
Statystyki szusowania.
W 8 dni przejechane na nartach 473km, w pionie w dół 87 400m, dystans łącznie z wyciągami 820km.
Średnia dzienna: na nartach 59km, pion w dół 10 900m, dystans narty + wyciągi 102,5km
(Średnia dzienna mniejsza niż z wyjazdu do Bormio ale też inna charakterystyka ośrodków, przede wszystkim brak zjazdu do miasteczka więc długość zjazdu i przewyższenie też mniejsze. Ale pojeżdżone solidnie więc jestem bardzo zadowolony)
Kolejny świetny wyjazd. Żal zamykać sezon, co prawda Molltaler kręci dokąd będzie śnieg ale raczej się już nie wybieram.
Sezon bardzo udany, mimo słabiutkiej zimy w Polsce i niedosytu z lokalnego jeżdżenia. Wyjazdy alpejskie wynagrodziły.
Inauguracja 2 grudnia w Tylicz Ski, zakończenie na Pitztalu 3 maja.
Czas powoli myśleć i planować kolejny sezon.
W planach start lokalny na początku grudnia jeśli ruszy coś sensownego. W połowie grudnia może w Alpy rozpocząć solidne jeżdżenie.
Na koniec kilka zdjęć z powrotu.
Okolice lotniska we Wiedniu
Poranny widok na Tatry z okolic Kezmaroka
Tatry ze Starej Lubowli