Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04.11.2013 uwzględniając wszystkie działy
-
Witam, roczna przerwa od nart ze względu na kontuzje kolana zaobfitowała takim oto projekcikiem. Zrobiłem imadła narciarskie - metodą zrób to sam, z ogólnie dostępnych materiałów i prostą techniką. Koszt wytworzenia jaki oszacowałem to ok 20 zł + piwo dla kolegi za pospawanie. Imadła można przykręcić w większości miejsc (nawet do zlewozmywaka próbowałem), trzymają nartę bardzo dobrze, nie odczuwam różnicy podczas ostrzenia lub smarowania między tymi a oryginałami ze sklepu. Dodatkowo zastosowałem nakładki z węża ogrodowego (zielony) i ciśnieniowego do sprężarki ( szary) dlatego nie porysujemy nart a podczas smarowania i cyklinowania nie ślizgają i nie przesuwają po uchwytach. Proszę o opinię ;)Dla zainteresowanych mogę zwymiarować i dać mniej więcej wykaz potrzebnych materiałów3 punkty
-
3 punkty
-
Kończąc swój pobyt na Stożku, schodząc już…super niespodzianka!!! Spotykam Johnnego. Czyż świat nie jest mały? Taki zbieg okoliczności, że przez chwilę i ja, i Maciek jesteśmy totalnie zaskoczeni ale również super radośni z tego spotkania. Ponieważ czasu nie mam zbyt wiele, rozmawiamy chwilę, poznaję jego super fajną małżonkę i zmykam. Fotka musiała być: Chyba Cię J Narciarzu myślami ściągnąłem pod ten Stożek? To miejsce jest szczególne. Bo to właśnie na nartach w tym Ośrodku poznaliśmy się jakiś czas temu. W niedzielę, w drodze powrotnej postanowiłem odwiedzić drugi mój ulubiony stok narciarski – Czantorię. Kolej krzesełkowa, wjazd i zjazd kosztuje mnie 18zł. Pod wyciągiem kolejka: Tu również delikatne zmiany: wyrównany dół… Zniwelowana, wyrównana góra: Tutaj akurat, zmiany chyba raczej pozytywne. Na szczycie armaty. Czyżby zima miała przyjść lada moment? Jestem za! Turystów jest cała masa. Ruszam na szlak: Ponieważ czasu nie ma zbyt wiele, szybko kończę wędrówkę przy tarasie widokowym po czeskiej stronie granicy państwa. Widok w stronę kraju Pepików: W stronę domu: Wisła: Piękny jesienny weekend pełen kolorów kończę z myślą, że już niebawem tu wrócę. Niech tylko spadnie śnieg, a zdrowie pozwoli założyć na nogi narty. Obym nie czekał na to długo. Pozdrawiam marboru2 punkty
-
Oto co planuje SON na Hali Pośredniej.. Będzie krzesło włoskiej firmy Giovanola... Włosi już testują prototyp u siebie. To prototyp ale wersja dla SON będzie mieć dodatkowo parasol nad krzesłem z rynienką odprowadzającą kapiący z bloków smar. Smar będzie ściekać do specjalnej kapsuły pod siedziskiem. Ekologiczne rozwiązanie poparli Wszawobrodzi z Pracowni Inaczej. SON zaoszczędzi także na smarze który wróci do obiegu a nie pójdzie w glebę. W sumie proste nie...? :-)) [video=youtube;rktOFrg2UCo]2 punkty
-
Ja bym powiedział że jest gigantyczna i zabijałaby kompletnie ideę domowego serwisu, gdyby trzypunktowe imadło było jedyną opcją. Ale w sumie, jeśli ktoś smaruje tylko swoje narty i stosuje tylko smary CH to dwa punkty podparcia też dają radę. Pozdr Marcin1 punkt
-
Owszem, skibus jest, ale z dolnego parkingu. Z górnego parkingu można się chyba załapać do tego busa, pod warunkiem że akurat pojedzie i będzie w nim miejsce (jest jeszcze opcja: sanie z 5 zeta). Dojazd do parkingu lasem jest, ale nie zawsze jest przygotowany/przejezdny, oj nie zawsze. A warunki- to temat rzeka. Jak śniegu naturalnego napada dużo to jest super. Ale 3 i 4 sezony temu, jak większość śniegu to był śnieg sztuczny to nędznie było... W takich wypadkach widać od razu czy ośrodek ma kasę na naśnieżanie, czy nie- w tym samym czasie taka Nowa Osada miała grubszą warstwę i dłużej chodziła, mimo że to stok o ekspozycji południowej. Pozdr Marcin1 punkt
-
1 punkt
-
Pomysł super, wykonanie rewelacyjne, tylko jeden problem widzę- czy narta w pozycji "do ostrzenia" nie jest w pozycji odwrotnej? Wydaje mi się że powinna się pochylać w kierunku serwisanta, nie od niego. Tak jak jest teraz będzie chyba trudniej kontrolować docisk pilnika do krawędzi. Pozdr Marcin1 punkt
-
1 punkt
-
Piątkowe bombardino Ja będę jeździł tam od piątku 08-11. SB telefon masz jakby co. Można bombarino machnąć w przerwie na obiad. Tu mieszkacie? http://www.suldenspitz.com/ Pozdrawiam.1 punkt
-
Dopiero może 14/15 jak znajdą grosza ale: nowość na Strednicy, wycięty las za najdłuższym orczykiem.Planują krzesło ale... (patrz wyżej).Dopóki nie postawią wyciągu, będzie to świetne miejsce na jazdę poza trasową. Niedługie podejście i po płaskim spod orczyka i zjazd niedaleko od niego :)Fotka zrobiona z knajpy na Strednicy. Wybaczcie jakość1 punkt
-
1 punkt
-
Czasami tak się składa, że można pogodzić pożyteczne z przyjemnym. Tak też było z moim ostatnim weekendem. Podróż służbowa do Wisły i urwany czas na miejscowe, beskidzkie atrakcje. Zarówno sobota jak i niedziela były piękne, pełne Słońca. Pierwsze miejsce, które postanowiłem odwiedzić, to mijana, zazwyczaj po drodze skocznia narciarska w Wiśle Malince. Parking tuż przy obiekcie jest bezpłatny. Bilet na kolejkę krzesełkową kosztuje 6 złotych. Widok z tarasu nad kawiarnią na ten obiekt o punkcie konstrukcyjnym K120 jest imponujący: Trzeba mieć sporo odwagi by skoczyć. Świetne miejsce. Imponujący zeskok i arena nad biegnącą w stronę Szczyrku drogą. Kolejnym miejscem, które postanowiłem odwiedzić jesienią jest Stożek. Ten stok, zimą jest dla mnie pełnym uroku i górskiego klimatu miejscówką gdzie czuje się tchnienie Gór. Auto parkuję 300 metrów od dolnego, dużego parkingu, z którego zimą można pod dolną stację kolejki udać się na góralskich saniach. Po drodze takie oto widoki: Potok Po kilku minutach jestem pod trasą narciarską, która jesienią wygląda tak: Na pierwszy rzut oka widać, że trasa czerwona została przebudowana. Wyrównana , zniwelowano również garb znajdujący się od strony wyciągu. Kupuję bilet na krzesełko (w obie strony to koszt 12zł). Widok na przerobiony odcinek stoku: Z góry: Zdjęto kilka metrów ziemi i wyrównano zjazd. Obawiam się, że nie jest to dobra zmiana. Czerwona i jej naturalny kształt powodował to, że było ciekawie i nie tak łatwo. Teraz…cóż będzie łatwiej. Pod krzesłem zauważyłem również tajemnicze rury. Czyżby w tym sezonie na Stożku było sztuczne naśnieżanie? Widok ze szczytu jesienią jest równie piękny jak zimą: W ciepłym sezonie na stoku wytyczone są trasy rowerowe do uprawiania ekstremalnych zjazdów rowerowych. Udało mi się złapać na fotce skaczącego zawodnika:1 punkt