Ranking

orgyginalny trailer jest fajniej zrobiony niż w salomon TV, matchstick production postarał się jak zawsze, pomimo tego że to już nie to samo co kilka lat temu http://youtu.be/IVziW33yoxo no ale czekamy na uploada na necie i dopiero sie obejrzy

but Head RD o twardosci 140 to jest ultra twardy but, wiem bo sama w takich jezdze, nadej się na zawody, treningi. sztywny, twardy, beton, zupełnie nie do całodziennej jazdy. Ten but nadaje się dla zawodników i cięzkich amatorów zawodników o nienagannej technice. Dobór butów zbyt twardych ogranicza rozwój umiejętności narciarskich. na twoim miejscu poszukałabym butów w przedziale 90-120 z pólki amatorskiej, jeśli te które mierzyłeś nie są wystarczająco dopasowane, poszukaj butów z innych firm. Polecam poprzymierzać buty Nordica w odpowiedniej twardości. Wygodne i często dobrze trzymają ale nie są jak imadła.

Ciąg dalszy: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10481433,Najpierw_narty__a_potem_gejzery_i_rwaca_rzeka.html aaale będzie ludzisków !

,,Łatwo dać się namówić na zakup butów zbyt sztywnych w ich przedniej części(...)Jeśli sztywność tą można odpowiednio regulować, nie stanowi problemu. Jeśli nie, bądź ostrożny. Pamiętaj jeszcze o tym, że buty narciarskie na mrozie są bardziej sztywne niż w sklepie. Zdecydowanie lepiej Ci będzie w butach, które są zbyt miękie w przedniej części niż zbyt sztywne." ,,Jeżeli nie jesteś ekspertem i jeszcze nie wiesz co lubisz, raczej stroń od półek z najbardziej sztywnymi butami." ,,Buty sztywne w przedniej i tylnej części ułatwiają krótkie, szybkie skręty,ale wymagają bardzo dobrej techniki(...)Buty te stawiają jednak wiele wyzwań w niektórych warunkach. Na twardym, równym śniegu zwiększają Twoje osiągi, w innych warunkach zdecydowanie utrudniają jazdę" Cytaty z książki ,,Narciarz doskonały" Rona LeMastera. Wybór cytatów mój:cool: Mniej więcej oddają sens całego rozdziału o doborze sztywności butów. Pozdrawiam Mirek

Ta dyskusja ma taki sens jak np. na temat "Jakie jedzenie jest najlepsze dla narciarza?". Dla jednego kiełbasa, bo tania i pożywna, do tego długo może leżeć. Inny zachwyca sie Mc Donald'sem, bo szybki i ma duzo kalorii. Inny jeszcze preferuje żurek z białą kiełbasą, ale atakowany jest przez tego co jaja woli. Poczytał o żurku jeszcze inny i mówi że jak barszczyk to tylko czerwony i z uszkami! Ktoś zakpił z uszek, bo krokiet to jest to!!! A bogatszy, czytajac to dołożył że nie ma to jak homar!!!! Ludzie, dajcie spokój! Dziś każde auto coś w sobie ma i jak potrzeba to na narty nas zawiezie. Rozumiałbym taką dyskusję w epoce Gomółki- co lepsze pociag, autobus, okazja czy Warszawa bądż Syrena! Ale dziś, kup sobie to na co cię stać i dalej, na narty, do teściowej, do roboty i do warsztatu! Fajne te rozmowy o niuansach konstrukcji silnika boxer! A wziąłeś pod uwagę siłę ciążenia i jej wpływ na jajowacenie sie cylindrów? Szkoda gadać! Moje zdanie, najlepsze auto na narty to AUTO SŁUŻBOWE , i najlepiej ze słuzbowym paliwem! A żarcie też słuzbowe nie jest złe!!! Pozdrawiam i czekam na pierwszy śnieg!

Inny punkt widzenia jest taki, że jak chcę się napić piwa i pogadać z fajnymi ludźmi to idę do ulubionej knajpy, niestety frekwencja nie dopisała i akurat nie ma dziś z kim pogadać wiec idę do innej, tam jest inny barman, też na swój sposób sympatyczny Kolo, dziś się jakiś temat kręci więc jest ok, jutro nie itd. Dla mnie jako dla zwykłego Usera takie forum to rozrywka i przyjemność łapania nowych informacji, wirtualnego spotykania starych znajomych jak i dyskusji czy polemiki. Takie porównanie jest mi bliższe, twoje jakoś do mnie nie przemawia, niby nie da się kibicować Legii i Wiśle niemniej znam takich co potrafią - no przynajmniej w Pucharach:D Budowa marki, polityka wzmacniania lojalności czy wierność barwą klubowym mnie mało zajmuje bo to nie moja rola na tym podwórku.