Dziękuję wszystkim za miłe słowa otuchy
Jestem już po diagnozie... uuffff na szczęście nic poważnego Naciągnięcie mięśnia w okolicach przyczepu do kości piszczelowej. Wiązadła całe, nic nie naderwane, staw kolanowy w bdb stanie
Teraz jeszcze boli nawet przy lekkim obciążeniu ale max 2 tygodnie i będę mógł znowu śmigać
Tak to był zły pomysł Następnym razem ubiorę łyżwy co by lepiej było biegać