Bardzo fajne miejsce, generalnie polecam, oprócz gigantycznych plusów minus - dużo ludzi co w twoim terminie może nie występować. Sella Ronda możesz sobie darować - jazda raczej turystyczna, widoki i owszem ale narciarsko kiepściutko, dużo płaskich odcinków do jazdy na krechę bo inaczej się nie da. No i karnet wtedy musisz mieć Dolomitisuperski, podobnie jak i z Marmoladą. Jesli ci zalerzy na Marmoladzie to możesz sobie kupić ten droższy karnet i skoczyć tam a przy okazji wrocić przez Alta Badia i zrobisz sobie Sella Ronda. Sprawdź ceny na www.dolomitisupeski.com bo może lepiej się opłacić zwykły karnet + dopłata na jeden dzien do dolomitisuperski. Warto chyba tylko jechac na Marmoladę przy doskonałej pogodzie bo narciarsko to lepiej masz w samym Val Gardena. Dużo dobrej jazdy, Alpe di Siusi dla początkujących ale to kameralny i spokojny ośrodek z pięknymi widokami, można skoczyć, ostra jazda na Campinoi do Selvy i do Cristiny (trasa zjazdu mężczyzn PŚ), i fajny zjazd czerwoną z przełęczy do Selvy (Dantercepieces się to chyba nazywa - trasa mistrzostw świata kobiet - gigant). Skipas Val Gardena obejmuję zjazdy do doliny z oby przełęczy grupy Sella - czyli jazdę też z Pitz de Sella, Campinoii oraz Secade i Alpe di Siusu i to co pomiędzy nimi z Cristiny. Dużo jazdy. Można zjechać do Alta Badia ale tam ładnie choć jazda raczej słaba, lepiej w stronę Canazei - tu jest co robić ale trzeba mieć rozszerzony karnet. Sama miejscowośc fajna, raczej drogo ale bez przesady- da sie wytrzymac. A widokowo to mało jest pewnie miejsc o bardziej spektakularnej scenerii. Jest na co popatrzeć, polecam Pitz de Sella o zachodzie słońca czyli przed 16 z pięknie oświeloną ścianą Selli na wyciagniecie ręki lub widoki na Saslonga np z Campinoii - a potem ostatni zjazd pustą już trasą - reszte zapłacisz kartą...