W nawiazaniu do watku "jaka to narta" pare uwag.
Utarlo sie: slaby narciarz - slaby sprzet, dobry narciarz - dobry. Nic bardziej bledngo. Poczatkujacy narciarz potrzebuje wsparcia dobrego - wlasciwego dla nauki sprzetu, a to dlatego zeby ograniczyc trudnosci ktore na poczatkujacych narciarzy z kazdej strony splywaja: niedoswiadczony instruktor, slabo jezdzacy znajomy, uczacy maz czy zona itd..
W/w czyniki wprowadzaja nerwowosc, brak wiary w nauke jazdy, rezygnacje ....
Dobra narta to nie ta z najwyzszej polki bo to sa narty o okreslonym przeznaczeniu czesto zblizone do nart specjalistycznych.
Dobra narta to przedewszystkim nowa, miekka, o umiarkowanej dla wspolczesnego taliowania dlugosci za taka uwazam 165 - 170cm. Skretna - to jest narta o promieniu R ~13,5 m.
Nowe narty odroznieniu od uzywanych, to narty pracujace na calej dlugosci i nie nalezy sie bac nart z supermarketow.
Sa one przedewszystkim tanie a poczatkujacy narciarz jezdzacy ostroznie po nartostradach nie spowoduje szybkiego zniszczenia wewnetrzego nart.
Mysle, ze w takich przypadkach Instruktor bedzie bardziej doswiadczony, znajomy bardziej przyjazny a i maz bardziej wiarygodny:)
PS.
Podane parametry nie dotycza bardzo wysokich czy bardzo niskich narciarzy.