Wczoraj wraz z Witusiem i Figo odwiedziliśmy niewielki kameralny ośrodek położony na styku 2 krajów związkowych Styrii i Karyntii.
Już od momentu gdy pojawił się artykuł na stronie skionline "Turracher Hohe- narty z widokiem na pogodę.." http://www.skionline.pl/stacje/index.php?ids=&co=przeczytaj&id_newsa=1462
coś mnie ciągnęło do tego ośrodka chyba przede wszystkim zainspirowała mnie dość ciekawa nazwa tego miejsca i szacunek temu co potrafi to prawidłowo wymówić za I razem:D
Nazwa Turracher Hohe jest dla nas niemal egzotyczna i z tego co dowiedzieliśmy się na miejscu Polak to istota tam nie znana, to dziwne bo ośrodek ten to jeden z bliżej położonych do naszego kraju, a można tam dotrzeć w niecałe 7 godzin, miałem napisać że byle jakim samochodem ale napiszę że Fiatem Punto, to mój pierwszy wyjazd w Alpy gdzie byłem pasażerem a nie kierowcą.
Dojazd:
Orientacyjna odległość od granicy w Cieszynie ok 670 km, Droga bardzo dobra:Cieszyn- Znojmo standardowo, dalej jedziemy do Wiednia w Wiedniu kierunek na Graz za Wiedniem trzeba pilnować zjazdu z autostrady A2 na drogę S6 to bardzo dobra droga czteropasmowa potem przechodzi w S 36, którą to dojeżdżamy do Judenburga i tu już koniec drogi szybkiego ruchu. Następnie już drogami lokalnymi na Murau, za Murau skręcamy z głównej drogi na Turracher Hohe i od tego momentu droga nie mocno ale zaczyna się piąć w górę aby po kilkunastu km. osiągnąć cel: serce terenu narciarskiego w Turracher Hohe.
Miejscowość:
Nie jest jakoś specjalnie urokliwa choć może to być przekłamany obraz ponieważ widziałem ją w warunkach ni to wiosennych ni to zimowych, ale nic tam nie brakuje bary restauracje Inter Sport masa przytulnych hoteli apartamentów i domków wakacyjnych.Wiele z tych obiektów położonych jest w bezpośrednim sąsiedztwie tras narciarskich i wyciągów.
Wyciągi trasy
Infrastruktura wyciągowa to najnowsze zdobycze techniki: krzesła 6 os z tak zwanym wysprzenglnikiem czyli szybkie z podgrzewanymi siedzeniami i zamykanymi osłonami, jedno krzesło 2 os ale też dość szybkie, orczyk sporadycznie.
Jeśli chodzi o trasy to nie są jakoś ekstremalnie szerokie ale wystarczająco szerokie a przede wszystkim są puste i nie będzie na nich tłoku nawet w pełni sezonu bo każde krzesło posiada minimum 2 warianty jak nie 3 warianty tras.
Nachylenie tras jest bardzo dobre i generalnie wszystkie trasy sztuka w sztukę fajne nie ma takiej trasy którą chciało by się omijać szerokim łukiem.
Jest również wspaniała trasa Fis o długości ok 2500 m
Ogólnie ośrodek bardzo polecam i na kawalerskie szybkie wypady jak i dla rodzin z dziećmi na pewno wszyscy będą się tam super bawić