Mimo iż w Limanowej na Łysej Górze leży 20-40cm. świeżego śniegu to stacja już chyba nie ruszy, dlatego też myślę, że można już śmiało wyrazić opinię po 1 sezonie (07/08) stacji na Łysej Górze.
Sezon w nowej stacji na Łysej Górze nie był napewno rewelacyjny, choć nie było źle. Problem stanowiła ilość śniegu, którego dość często brakowało. Taki stan rzeczy spowodowany był m.in. późnym rozpoczęciem naśnieżania tras (ze względu na prace na stoku i odbiory techniczne), a także brakiem doświadczenia i nie w pełni rozbudowanym systemem naśnieżającym. Spowodowało to, że stacja była kilka razy zamykana z powodu zbyt małej pokrywy śnieżnej. Kwestia ta zapewne znacznie lepiej wypadnie w przyszłym sezonie, kiedy to system naśnieżający będzie rozbudowany (dodatkowe 5 armatek), a właściciele będą mogli wyciągnąć wnioski z błędów popełnionych w minionym sezonie.
Bardzo pozytywnie wypadło samo działanie wyciągów. Wygodne 4-os. krzesełko w krótkim czasie wywozi na szczyt a duża przepustowość zapobiega kolejkom. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również orczyki, które zwłaszcza w weekendy miały bardzo wielu zwolenników.
Trasy prowadzące ze szczytu są ciekawe. Mankamentem dłuższej objazdówki jest niezbyt duża szerokość, jednak dolna polana jest bardzo szeroka i tam można naprawdę świetnie poszusować. Dla lepiej jeżdżących idealna jest trasa FIS, której nastromienie jest imponujące, zwłaszcza w górnej części (podobnie jak na Nosalu w Zakopanem). Dodatkowo piękne widoki ze szczytu uatrakcyjniają szusowanie (widok na beskidy, gorce, pieniny i tatry, widać też górną partię stacji w Laskowej na Kamionnej). Dzięki północnej wystawie trasy długo utrzymują się w dobrym stanie.
W minionym sezonie czynna była jedynie zastępcza gastronomia, przez co nie można było w pełni z niej skorzystać, jednak na przyszły sezon ma być już gotowa bardzo duża restauracja przy dolnej stacji, a także bar z grilem i tarasami widokowymi na szczycie.
Zaletą są również dobrze przygotowane, duże, ubite parkingi, dlatego nie ma problemu z zostawieniem samochodu. Droga dojazdowa jest dość długa, jednak bez problemu przejezdna.
Podsumowując moja opinia o limanowskiej stacji na Łysej Górze jest pozytywna, choć jest jeszcze kilka elementów do poprawy. Zapewne z każdym kolejnym sezonem stacja ta będzie lepiej funkcjonować i napewno przyjade tam w przyszłym sezonie.
Fotki z Grudnia 2007:
http://pl.youtube.com/watch?v=vwFD0lalmv0
Zdjęcia znajdują się również na stronie stacji - www.lysagora.eu