Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.03.2008 uwzględniając wszystkie działy

  1. Vars 2008 Vars leży w regionie La Foret Blanche, jest to no właśnie jak określić tą miejscowość? Powiedzmy fajną ze względu na to, że z każdego jej miejsca jest bliziutko na stoki, bo wyciągi dosłownie „wjeżdżają do miasta” mowa tu o głównych częściach miasta les claux, sainte catherine Odległość od W-wy to jakieś 1800km także sporo, pytanie czy warto?? Sami sobie na nie odpowiecie później Dojazd przez Niemcy Szwajcarie i Włochy, same autostrady tak, więc szybko- osobówką ja autobusem z Wrocławia jechałem 24h, ale reszta ludziskóff z wawki miała z wrocka jeszcze jakieś 6h. Przysiągłem sobie ze już nigdy więcej nie pojadę autobusem- to nie na moje nerwy. Do tego dostaliśmy mandat 400 euro bo autobus był o 10cm za szeroki, ale to takie tam Ok. to przystępujmy powoli do opisania tego „miasta” Zakwaterowanie My mieszkaliśmy w Rezydencji Ecrin des Neiges, na stoki mieliśmy jakieś 150m. Jak wiadomo Francuzi mają małe apartamenty my na 4 osoby wzięliśmy apartament, w którym może spać 6 osób, jego wielkość była idealna nie wiem jak mogłoby tam spać 6 osób, ale ok. mieliśmy 2 łazienki dwa duże pokoje i living room z kuchnią, jeżeli chodzi o wyposażenie to ok. zmywarka etc, wiadomo standardzik Nie obrażając Francuzów to są bardzo mędowaci w każdym apartamencie wisi kartka, co i jak ma być posprzątane, co najlepsze po nas tak czy siak sprzątała sprzątaczka no, ale ok., to niech będzie ich tajemnicą neta darmowego brak można było go mieć za 10 ojro tak samo z TV sat…. Tutaj no commnent koparka mi opadła 15 ojro po to żeby mieć 100 kanałów. O spaniu i apartamencie to chyba na, tyle, bo co można powiedzieć więcej ogólnie sprowadza się to do określenia „standard europejski” bez żadnej niewiadomo, jakiej rewelki- widziałem i byłem w lepszych. Miejscowośc Vars i apres ski, sklepy etc Niestety złamałem sobie kijaszka to musiałem pobiegać po sklepach- co fajne ceny takie jak w Polsce- wydawało mi się, że w sportowych będzie drożej niż u nas, kijaszki kupiłem za 34 ojro jakies rosoły  . W sklepach sportowych jest wszystko, sprzęt z nowych kolekcji jest tańszy niż – to najbardziej mi się w oczy rzuciło, kurtek butów nart masa- ceny takie jak u nas, jeżeli chodzi natomiast o spozywczaki…….. tutaj jest co napisać, ceny wzięte z kosmosu drogo drogo i jeszcze raz drogo – nawet w porównaniu do Austrii i Włoch, duży Bronisław marki Heniu 4,5 ojro- chleb 2,50 sobieski 0,7 18 euro to taki przegląd tego, co w sklepach panuje no pamiętam jeszcze cenę frytek 3 euro- ogólnie nie wiem jak dla was ale dla mnie drożyzna. Jeżeli chodzi o apres ski To są jakieś masaże bilardy…w tych droższych hotelach, cen nie podam, bo nie korzystałem z ich usług, lecz wiem, że SPA cieszy się tam duża popularnością, jest też dużo restauracji serwujących regionalne szamko w cenie…. Nie masz 15-20 euro na łebka to nawet się nie wybieraj. To chyba tyle, jeżeli chodzi o te sprawy jak cos to możecie pytać może sobie przypomnę No to teraz pozostaje opisać najciekawsze z całego wyjazdu Trasy wyciągi i cała infrastruktura na stokach (WC Restauracje bary) Zacznę od barów i WC, bo…… To, co tam panuje to masakra, jak Ci się zachce ku*** do wychodka na 2500 to niestety lepiej rób w portki… ilość toalet masakra, nie dość ze nie wpuszczają tych, co nie zakupili nic w rest ewentualnie barze to naprawdę przypominają mi toalety PRL ( widziałem tylko na filmach, ) jeżeli chodzi o i ich ilość to tez można to policzyć na palcach u rąk, małe brudnawe, „zakorkowane” wiadomo my chłopy to siurka możemy pod krzaczki strzelić, ale pisze o tym tak dokładnie z myślą o kobietach, bo wiemy, że one raczej w lasek nie bardzo. Ok. to toalety opisane teraz bary i restauracje… Ceny z kosmosu obiad dla jednej osoby średnio 15 euro bez napitku, mały Heniu na stoku 3.90 euro, butelka wina ok. 10 także naprawdę lepiej robić kanapki….i tu pojawia się, ale kupiłem sobie browarka siadłem na leżaczku i chce kanapeczkę przychapać a tu mi żabojad żebym stąd spadał, bo nawet jak u nich kupiłem to swojego jeść nie mogę- to polazłem i tam nie zawitałem, w większości spotkałem się z takim samym nastawieniem wiec po prostu za tłumem jadłem na skałkach niczym świstak . Później olałem poranne babranie w kanapki i jadłem w tych rest… co pokazało że po 6 dniach na jedzenie i picie na stoku wydałem 130 euro jak dla mnie trochę dużo Najlepsze na koniec Wyciągi nie powalają swoją nowością, w porównaniu np. z nassfeld bormio, livigno (porównuje z miejscami, w których byłem) to musza niestety szybko zmodernizować swoje zaplecze, maja 2-3 najnowsze kanapy- i to wszystko, jest nawet coś a’la krzesło na skrzyczne tylko ze ma obita kanapę czymś, co przypomina skórę, gondola przestarzała kwadraciak- jak wstawię fotki zobaczycie. Jedyne, co w wyciągach jest fajne to ze jadą długo i można się opalać wiem wiem powiecie ze jak wolno to do dupy, ale naprawdę jak jest słoneczko to fajna sprawa, ich przepustowość jest ok. nie zdarzyły mi się żadne korki, najdłuższe stanie to ok. 5 min, bo pakowali akurat jakieś aparatury do specjalnego kosza. Stoki… Ilość stoków w miarę vars i risoul oferują 170km tras od czarnych po zielone dla miłośników biegów narciarskich trasy przygotowane tak sobie po lekkich opadach muldziaste nawet o 10 rano, gdy jest gorąco, mocno zmrożone rano o 12 popuszczają leciutko i wtedy jeździ się przyjemnie bez „nerwów” trasy szerokie dobrze oznakowane, jedynie, co jest denerwujące to to, że Francuzi nie stosują numerków tylko nazwy i stąd są trasy takie jak zakopane, siberien, trochę to denerwujące, bo trzeba się ich uczyć żeby się zorientować gdzie się aktualnie jest. Trasy otwarte od 9 rano do 16.45, co w zupełności pozwoli się przez parę dni zajechać do ostatków sil, oczywiście dla amatorów skoków jest kilka mega dużych fun parków, jest także trasa do crossu, oraz to, co mi bardzo się spodobało trasy of piste w ilościach takich ze przez 2 miechy by się tego nie zjeździło, fajne szerokie polanki oraz techniczne trasy miedzy drzewkami oferujące skoki z 10m w puch ogólnie mówiąc świetna extrema i oderwanie od twardych scierzek  Moja opinia na temat tras jest taka: fajne da się jeździć, ale jakoś lepiej jeździło mi się w Austri i Itali. Jedyne, co jest godne polecenia to ten puch Budząc się rano słyszeliśmy odsączały wysoko w górach i „kontrolowane lawiny” trzeba przyznać, że obsługa wyciągów, medyczna na światowym poziomie. Oceniając ten wyjazd do Vars powiem tak jak powiedział to mój pilot wycieczki Edziu vel Listonosz Bóg jak tworzył Francje to dał im najpiękniejsze widoki góry morze wybrzeże, ale powiedział sobie za dużo tego dobrego i stworzył Francuza, jak dla mnie wyjazd do Francji na narty to cos, co trzeba zaliczyć, jednokrotnie dla widoków i poznania ich kultur a później jednak jeździć bliżej- dla mnie za daleko i za drogo Acha skipas na tydz na vars i risoul ok. 150 euro, czyli tez nie za tanio. oraz to że skipasy to nie karty magnetyczne czy cus, tam nawet bramek nie ma po prostu baba stoi i patrzy czy zdjecie na skipasie przedstawia tą osobę która ma ten skipas:) Wyjazd do Vars uważam za bardzo udany, bo nie ważne gdzie ważne, z kim, pojechałem zobaczyłem zdanie sobie wyrobiłem, i jednak Sławek swoim słowem spowodował ze chyba Austria to będzie kraj gdzie będę teraz jeździł Jakieś pyt?? Odpowiem śmiało pytać Zdjęcia w poniedziałek rano
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...