Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. mysiauek

    mysiauek

    VIP


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      6 058


  2. lider_

    lider_

    Użytkownik forum


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      83


  3. Marek.m77

    Marek.m77

    Użytkownik forum


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      260


  4. wojtus81

    wojtus81

    Użytkownik forum


    • Punkty

      115

    • Liczba zawartości

      1 002


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.02.2008 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czytaliście? "We włoskich Dolomitach wypowiedziano wojnę piractwu na stokach narciarskich. Niezdyscyplinowanym miłośnikom białego szaleństwa odbierane są tam ski passy - abonamenty na wyciągi. Kierowców ukarać można utratą prawa jazdy. Narciarze nie posiadający żadnego dokumentu upoważniającego do poruszania się na śniegu, wydawali się dotąd bezkarni. Władze prowincji Belluno w Dolomitach postanowiły z tym skończyć i upoważniły stróżów porządku do odbierania piratom możliwości szkodzenia sobie i innym. Karą za zjazd z trasy i za łamanie innych podstawowych reguł jest utrata ski passu. Pozbawieni możliwości powrotu na górę, narciarze zamieniają się w nieszkodliwych piechurów. Kary są dla nich uciążliwe - policja konfiskuje wszystkie abonamenty na wyciągi, nawet te, które kosztują kilkaset euro. Przekonało się już o tym kilkanaście osób w znanym kurorcie Cortina d'Ampezzo." Za: onet
    1 punkt
  2. Jak zobaczyłem jaki cytat przywalił "lokiec3" to się przewróciłem To poproszę do reputacji buahahaha Dzięki z góry
    1 punkt
  3. też zostałem ukarany W tym roku na stokach Alpe Cermis w Val di Fiemme, też miałem przyjemność bycia "nagrodzonym" za niebezpieczną jazdę. I wicie co? Nie obraziłem się na karabiniera za jego decyzje (może dlatego, że tylko 30 Euro). Poinformował mnie, że trasa niebieska nie jest dobra do szybkiej jazdy, uczą się dzieci i nie tylko. Najbardziej wkurzył się o to, że ponoć bym wjechał w innego narciarza. Tu już bym dyskutował, bo miałem prawo jechać skrajem stoku żeby wyminąć tegoż narciarza (który nie pozostawił przepisowych w Dolomitach 2 metrów na tymże skraju, tylko dojechał do końca wytyczonej trasy i dopiero skręcił). W sumie nie chciałem z nim dyskutować, tylko potulnie zgodziłem się z nim, żeby mi nie dowalił większego mandatu. Zresztą chłopina słabo znał angielski. Ale ogólnie karabinier miał rację. Powiedział mi, że jak chce szybko, to proszę bardzo, ale nie na niebieskiej. Powiedział też, że nie kuma czemu z Polakami i Czechami jest zawsze ten sam problem. Jechałem z nim na wyciągu i ten tłumaczył mi, że jazda na nartach polega na: "slow, enjoy, beautiful weather, relax". Po zastanowieniu się nad jego słowami, stwierdziłem, że faktycznie włosi tak do tego podchodzą. Nie żebym był jakimś demonem prędkości, czy coś (przeciwnie: wybieram raczej czerwone trasy bo nie lubię jak mi krawędź odpuszcza na bardziej stromych odcinkach), ale włoska filozofia jazdy po dziadkowemu też mi nie odpowiada.
    1 punkt
  4. podam dwa przyklady gdzie byly by bardzo wskazane inwestycje: to SZCZYRK oraz KORBIELóW jak kto woli PILSKO
    0 punktów
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...