Wałem na Wolin
Właściwie to mogłaby to być kontynuacja wpisu na temat Blue Velo w budowie, bo i skład osobowy taki sam jak dwa tygodnie temu i trasa wczorajszej wycieczki zaczynała się mniej-więcej tam, dokąd wtedy dotarliśmy i miała trochę podobny charakter, ale jednak tym razem nie Jezioro Dąbie, lecz wschodnia część Zalewu Szczecińskiego, a dokładniej - pętla Stepnica-Wolin-Stepnica.
Cały czas towarzyszył nam mocny, boczny wiatr i było raczej chłodno, jak na drugą połowę maja. Zaparkowaliśmy w Stepnicy obok Tawerny Panorama, przy przystani, która już szykowała się na otwarcie działalności gastronomicznej:
Kościół w Stepnicy:
Początkowy odcinek jechaliśmy częściowo na dziko wałami, a częściowo lokalnymi drogami przez pustawe jeszcze o tej porze wioski letniskowe - Gąsierzyno, Kopice i Czarnocin. Przebiega też tędy Pomorski Szlak Św. Jakuba, o czym przypomina charakterystyczne oznakowanie w formie muszli:
Na przystani "Szuwarek" w Kopicach jeszcze nie ma łódek, tylko łabędzie rezydują:
Za Kopicami natknęliśmy się na ciekawe wydmy śródlądowe, podobne, jak po niemieckiej stronie nad Zalewem w Altwarp:
W Czarnocinie nawet jeden śmiałek korzystał z wiatru na kajcie:
Za Czarnocinem zaczyna się szutrowa ścieżka rowerowa koroną wału przeciwpowodziowego, będąca odcinkiem szlaku Blue Velo czyli Odrzańskiego Szlaku Rowerowego, którego dokładniejszy przebieg można zobaczyć m.in. tutaj. Ścieżka wije się malowniczymi zakrętasami wśród łąk skoszewskich, trzcinowisk i małych plażyczek nad Zalewem:
Na jednej z nich, w osłoniętym od wiatru miejscu, robimy sobie piknik. W Zagórzu szutrówka dla rowerów kończy się, a my wracamy na lokalną drogę w stronę Wolina - na szczęście bardzo mało uczęszczaną, a teren staje się pagórkowaty. Nic dziwnego - zbliżamy się przecież do wyspy, znanej ze swoich klifów.
Wkrótce ukazuje się nam panorama miasta z charakterystycznym mostem:
Zaglądamy do skansenu Świat Słowian i Wikingów i kręcimy się chwilę po centrum:
Wracamy do Stepnicy powiatówką - czyli alternatywną trasą znad morza. Na szczęście o tej porze roku i przy takiej pogodzie ruch jest tutaj niewielki, nie to co w lecie. Kończymy średnim dystansem, na przystani w Stepnicy.
- 9
- 1
2 komentarze
Rekomendowane komentarze